[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Już się zamykam - zgodził się potulnie Skids.- legowiska.Po prostu nie mogę się z tym pogodzić, nie do wiary, że tak wyszło.- Spojrzał na To był długi dzień i jego organizm domagał się snu.Na okręcie podobnie jak nazegarek.- Prawie dwanaście godzin spóznienia, kapitan wpakuje nas do drona i stacji, obowiązywał jednak czas standardowy, wyprzedzający o cztery godziny czas Michael P.Kube-McDowell Przed Burzą135 136Imperial City.Han wiedział z doświadczenia, że najlepszym sposobem przestawieniasię na inny rytm dobowy jest odczekanie do pierwszej wachty, a potem już idzie samo.Han uświadomił sobie, że jednak zasnął, dopiero, gdy obudził go jakiś nagły,Dlatego też, kładąc się na koi, zostawił zapalone światło: nie chciał zasnąć.głośny dzwięk.Usiadł błyskawicznie, otworzył szeroko oczy i ujrzał nad sobąJednak ciało łaknęło wypoczynku, oczy wytchnienia, a umysł chwili spokoju od wysokiego Dorneanina w mundurze dowódcy floty.Zmarszczki na twarzy przybyszanurtujących go ostatnio myśli.Nic nie szło dobrze - ani z Leią, ani z dzieciakami.Na wskazywały, że liczył ponad sto lat, oznaczenia na mundurze zaś identyfikowały godomiar złego wyruszał sam, bez Luke'a czy Chewiego, i pełen żalu do Leii, że jako generała A bahta.poprosiła go o coś, czego nie potrafił jej odmówić.O ostatnie pretensję miał do siebie.- Generale Solo - powiedział A baht.- Na całym statku aż huczy od plotek, że jaZatracił gdzieś po drodze poczucie niezależności, które tak wysoko sobie cenił jako wylatuję, a pan zajmuje moje miejsce.Może mi pan wyjaśnić, ile w tym prawdy?przemytnik, a najgorsza okazała się świadomość, że doszło do tego za jego pełną zgodą - Nie wiem, o czym pan mówi - stwierdził Han, spuszczając nogi z koi i sięgająci przyzwoleniem.Nie.Najgorsze, że był teraz i tutaj, zdany tylko na siebie.Kiedyś po koszulę.Wciąż jeszcze nie obudził się w pełni i dopiero przy trzeciej próbie zdołałuznałby to za normalne, teraz samotność dokuczała.ściągnąć ją z wieszaka.- Pan dowodzi Piątą Flotą.Nic się nie zmieniło.Zasłonił twarz ramieniem i spróbował uwolnić się od trosk.Na małą chwilę nawet - Zmieniło się - odparł A baht.Pan tu jest.mu się to udało.Han wbił się w koszulę i zaczął zmagania z guzikami.- Tak pan sądzi - powiedział.Generale, dobrze wiem, że wolałby mnie pan nieGenerał A baht wysiadł ze skoczka w sposób świadczący wyraznie, że nie jest już oglądać, ale ja też się tu nie pchałem.Może gdybyśmy spróbowali nie wchodzić sobiewygimnastykowanym młodzikiem.w drogę, i okazać nieco zrozumienia, obu nam byłoby łatwiej.- Generale - zasalutował mu oficer pokładowy.- Miło pana widzieć, sir.Kapitan - Widzę, że przeceniałem pana na podstawie samej reputacji - zauważył A baht.Morano odbywa właśnie naradę z innymi kapitanami zespołu, na mostku czuwa - Co pan sugeruje?pierwszy oficer.- Dorneanie oczekują od mężczyzny, że będzie wiedział, kiedy należy przestać- Dziękuję - powiedział A baht, zeskakując, i wskazał kciukiem na skoczka.- zajmować się dziećmi i sięgnąć po broń.Ale taki wstyd, żeby kobieta posyłała męża doZnajdz mu miejsce na zewnętrznych stanowiskach dokowania, Marty.Wprawdzie jest pełnienia obowiązków.pożyczony, ale dziwnie go polubiłem.- Nie do mnie z takimi argumentami - warknął Han.- Zrobiłem już swoje i jeszcze- Tak, sir.Zajmę się tym.trochę.Sądzi pan, że łatwo mi to przyszło? To nie pan atakował Gwiazdę Zmierci.W głosie oficera musiało zabrzmieć coś szczególnego, może zresztą chodziło o A baht roześmiał się.jego wyraz twarzy, dość że A baht poczuł się dziwnie.A idąc do wyjścia z hangaru - Wreszcie pokazał pan zęby.Czy mogę zobaczyć pańskie rozkazy?zauważył, jak część obsługi przerywa pracę i odprowadza go spojrzeniem.Spojrzeniem - Nie było czasu na formalności - oznajmił Han, wpychając koszulę w spodnie.-jakby pełnym ponurego żalu lub zaniepokojenia.Proszę posłuchać, nie jestem dyplomatą.Niech pan spyta, kogo chce.Porozmawiajmy- Marty, co jest grane? wprost, może to nas gdzieś zaprowadzi.Nie przybyłem tu, aby zająć pańskie miejsce.Oficer przełknął z wysiłkiem ślinę.Nie wiem nawet, jak się dowodzi tak wielkim zespołem, nie zamierzam się tego uczyć i- Kilka godzin temu zjawił się generał Solo.nie zamierzam eksperymentować.- No i.- Dobrze.Zatem po co pan przybył?- Pomyślałem, że przyleciał nas pożegnać, a kapitan dał mu kabinę doktora - Wygląda na to, że teraz ja pana przeceniłem.Myślałem, że akurat tego sam sięArchimara.pan domyśli.- I.- Księżniczka nie darzy mnie pełnym zaufaniem.- To wszystko, sir.Generale, chodzą słuchy, że Solo ma przejąć dowodzenie - Właśnie.A mnie ufa.Zatem jeśli ja jej powiem, że wszystko w porządku,Flotą.uwierzy.- Jeśli tak, to kapitan Morano przydzielił mu niewłaściwą kabinę - zauważył - Nie, musi być coś jeszcze - drążył temat A baht.- Księżniczka nie do końca miobojętnym tonem A baht.- Gdzie jest teraz generał Solo? ufa, ale nie udało jej się znalezć powodu do oficjalnego odwołania ze stanowiska.Może- Zaraz go znajdę.Prosił, abym powiadomił go o pańskim przybyciu.pan ma jej dostarczyć ten powód?- No to go znajdz - zgodził się A baht.- Ale o najważniejszym sam z nim - Mam panu pomóc w uniknięciu błędów.Jeśli sam pan ich uniknie wówczasporozmawiam.moja pomoc nie będzie potrzebna, przelecę się i tyle.Poćwiczę sobie grę w barlaza wZatroskany oficer nagle się uśmiechnął.sali rekreacyjnej, pogadam z kwatermistrzem o napitkach i nadrobię zaległości w- Tak, sir.odsypianiu. Michael P.Kube-McDowell Przed Burzą137 138- Księżniczka wciąż obawia się, że może dojść do zadrażnień z Yevethami.- Można tak powiedzieć.- Powinna raczej obawiać się Yevethów - stwierdził A baht.- Chciałbym poznaćROZ DZ I AApańską opinię na temat Czarnej Floty.- To sprawa poza moim osądem.- A twierdzi pan, że nie jest dyplomatą.Han skrzywił się szelmowsko.- Możliwe, że Leia miała na mnie ostatnio gorszy wpływ niż sądziłem.- Czy zostało w panu jeszcze dość z żołnierza.11- Nigdy, przenigdy nie byłem żołnierzem, generale, nawet gdy nosiłem takie coś -powiedział Han, ciągnąc za przód koszuli mundurowej - Zbyt jestem niezależny i mamtrudności, z przyswajaniem rozkazów.Byłem rebeliantem.- A teraz?Zanim pułkownik Pakkpekatt dotarł do stanowiska łączności,  Zlicznotka- Pewnie patriotą.O ile tak właśnie określa się kogoś, kto uważa, że Nowaznalazła się niecałe dwa kilometry od wagabundy i zbliżała się nadal, wprawdzie jużRepublika bije Imperium na głowę i to pod każdym względem.wolniej, ale i tak było jasne, że dobije do kadłuba w ciągu kilku lub najwyżej- W porządku - powiedział A baht.- Czy zatem obecny w Hanie Solo patriotakilkunastu minut.Na myśl o tym wyrostki na grzbiecie Pakkpekatta nastroszyły siępozwoli, bym podzielił się z nim żołnierskim spojrzeniem na wyprawę do sektorówbojowo, a gardło poczerwieniało karmazynem, czego jeszcze nikt nigdy na mostku nieHatawa i Farlax?oglądał.- Dobrze - zgodził się Han.- O ile może to poczekać chwilę, aż wszyscy będziemy- Zwariowałeś, Calrissian - powiedział pułkownik lodowatym głosem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl