[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Oblizał się i pospiesznie zszedł na dół.Usiadłam na łóżku.Serce zaczęło mi łomotać w oczekiwaniu.Za chwilę będę musiała oddać się mężczyznie, którego prawie nie znam.Pozna najbardziej intymne części megociała.Cały czas wmawiałam sobie, że będę w stanie toznieść, zamykając oczy i wyobrażając sobie, że Bill Cutlerjest Nilesem.Ale teraz, siedząc tutaj, w ostatniej chwilizdałam sobie sprawę z tego, iż nie będzie możliwe uciec odrzeczywistości i zastąpić jej wyobraznią.Bill Cutler nie byłmężczyzną, którego można oszukać.Spojrzałam w dół i zobaczyłam, że drżą mi nogi i kolana;poczułam łzy napływające do oczu.Odezwała się we mniemała dziewczynka, która chciała błagać o litość i wołaćmamę.Co mam robić? Czy błagać mego męża, by był takmiły i delikatny i dał mi więcej czasu? Czy powinnamwyznać wszystkie okropieństwa, które przeszłam w życiu,i szukać jego współczucia?Moja podświadomość krzyknęła NIE, głośno i wyraznie.Bill Cutler tego nie zrozumie i nie będzie się tym przejmował; nie jest typem południowego gentlemana w dosłownym tego słowa znaczeniu.Przypomniałam sobie mądresłowa starego Henry'ego: Gałąz, która się nie zgina wrazz wiatrem, pęka".Wciągnęłam powietrze i przełknęłam łzy.Bill Cutler nie ujrzy strachu na mojej twarzy ani łez w moich oczach.Tak, wiatr miota mną na wszystkie strony, alenie ma na to rady i to nie znaczy, że muszę lamentowaći szlochać.Mogę poruszać się szybciej niż wiatr.Mogę zginać się mocniej.Mogę pokonać ten cholerny wiatr i wziąćmój los we własne ręce.Gdy Bill wrócił do sypialni z naszymi bagażami, leżałamjuż rozebrana pod kocem.Zaskoczony stanął w drzwiach.Wiedziałam, że oczekiwał oporu z mojej strony, miał nawetnadzieję, że w ten sposób zapanuje nade mną. Dobrze więc powiedział, stawiając bagaże. Dobrze. Wpatrywał się we mnie jak kot skradający się doswojej ofiary, gotowy do skoku. Nie patrzysz zachęcająco.310Chciałam powiedzieć, że chcę już to mieć za sobą, alezacisnęłam usta i tylko wodziłam za nim wzrokiem.Zciągnął krawat i dosłownie zdzierał z siebie ubranie, rwąc guzikii zamki.Musiałam przyznać, że wyglądał przyjemnie, smukły i muskularny.Sposób, w jaki go obserwowałam, zaskoczył go.Zawahał się przez chwilę, zanim zdjął szorty. Nie zachowujesz się jak dziewica powiedział.Patrzysz nazbyt spokojnie i rozważnie. Nigdy nie mówiłam, że jestem dziewicą odparłam.Otworzył szeroko usta i oczy ze zdziwienia. Co? Ty również nigdy nie mówiłeś, że byłeś cnotliwy,prawda? Posłuchaj no teraz.Twój ojciec powiedział mi. Co ci powiedział? spytałam bardzo zaciekawiona. Powiedział mi.powiedział mi. wyjąkał żenigdy nie miałaś adoratora, że jesteś nietknięta.Ubiliśmyinteres.My. Papa nie interesował się za bardzo tym, co się działow Meadows.Przeważnie go nie było w domu.Grał w kartyi hulał wyjaśniałam. Czy chcesz mnie teraz zwrócić? Ha? przez chwilę odebrało mu mowę. Wszystkie te przeżycia trochę mnie zmęczyły dodałam. Chciałabym się teraz zdrzemnąć. Odwróciłamsię do niego plecami. Co? powiedział.Zaśmiałam się w duchu i czekałam. To jest nasza noc poślubna i nie zamierzam jejspędzić na spaniu.Nie odpowiadałam.Czekałam.Zamruczał coś pod nosemi za chwilę był już w łóżku obok mnie.Przez chwilę leżeliśmytylko jedno obok drugiego.Bill gapiący się w sufit, a jazwinięta w kłębek w odległości kilku centymetrów od niego.Wreszcie poczułam jego rękę na moim udzie. Teraz posłuchaj powiedział. Bez względu na to,jaka by nie była prawda o tobie, jesteśmy mężem i żoną.Jesteś żoną Williama Cutlera Drugiego i domagam się moich małżeńskich praw.Przycisnął mnie mocniej w taki sposób, że musiałam się311do niego odwrócić.Z chwilą, gdy to zrobiłam, jego ręcezaczęły mnie obmacywać, jego usta przylgnęły do moich usti jego język dotknął mego języka.Pocałunek trwał tak długo,aż zabrakło mi tchu.Wówczas zaśmiał się i odchylił głowędo tyłu, przyglądając mi się z rozbawieniem. Nie jesteś jeszcze taka doświadczona, prawda? Na pewno nie tak, jak te kobiety, które znasz powiedziałam.Zaśmiał się znowu. Jesteś jedną z tych dumnych,młodych kobiet, Lilian.Już widzę, że będziesz się bardzonadawała na panią w Cutler's Cove.Trafiłem całkiemniezle powiedział bardziej do siebie niż do mnie.Znowu pochylił twarz i dotykał ustami moich oczu, policzków, brody i szyi, następnie przesunął się niżej, całującpiersi, pieszcząc z jękiem brodawki i wciągając w nozdrzazapach mego ciała.Pomimo niechęci zaczęła mnie ogarniaćciekawość nowych doznań, które przenikały całe moje ciałoi sprawiały mi przyjemność, jakiej się nie spodziewałam.Krzyknęłam z rozkoszy, gdy kontynuując podróż po moimciele, odnalazł ustami najbardziej czułe miejsce. Bez względu na to, co powiedziałaś mamrotał dla mnie jesteś dziewicą.Jakże inny był seks, gdy się go oczekiwało.To, co paparobił ze mną, nadal tkwiło w ciemnych zakamarkach mojejświadomości, zamknięte tam jako najstraszniejszy koszmardzieciństwa.Ale teraz było zupełnie inaczej.Moje ciało byłorozbudzone i chętne.Bez względu na to, co mówił rozum,podniecenie narastało, aż Bill wszedł wreszcie we mnie i skonsumował nasze zaaranżowane małżeństwo ze zwierzęcąwprost pasją.Podnosiłam się i opadałam w rytm jego ruchów,przechodząc od chwil przerażenia do momentu rozkoszy.Gdyto się skończyło, gdy już eksplodował we mnie gorącymi spazmami, myślałam, że serce wyskoczy mi z piersi i umrę w łóżkuw trakcie poślubnej nocy.Oblała mnie fala gorąca i sprawiła,że policzki paliły mnie żywym ogniem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]