[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A to się wy dajcie pod lenne [plenne?] prawo3.Objawiamwam, na hetmana nie oczekiwajcie.Czerkasy, którzy byli z nim, doMożajska idąc, porzucili go w drodze i poszli różnymi drogami wLitwę.I na Bielewie dworzanie i dzieci bojarskie, rzewicze, starzy-czanie, lubczanie i inszych zeszłych z zamków pobliższych [ludzipobili?], a pięćset głów żywych wzięli.Hetman ze swoim pułkiem i zpiechotą i ze służalszym ludem szedł do Smoleńska 3 dnia septembra,[lecz] w Smoleńsku żadnej głowy nie masz ludzi przybyłych, bo[Polacy] powrócili z Potockim na pomoc hetmanowi %7łółkiewskiemu,kiedy go pobili Turcy w Wołoszech.I te ludzie z hetmanem [pobici]1Czerkiesi  jeden z narodów kaukaskich zamieszkujący w tamtych cza-sach tereny nad rzeką Kubań.tzw.Adyge.2daw. choć3Tzn.poddajcie się. bez ostatku pod Krakowem [byli].Dzisiafj] szósta niedziela [idzie odtego zdarzenia].I królowi teraz o się samego idzie, [myśleć] rad temu[będzie], żeby go [kto] wyzwolił od Turka.A Sapieżyne wojsko i Zbo-rowskiego wszystko jest w Polsce i w Litwie.I wy na to wyzwolenienie spodziewajcie się.A wiecie sami dobrze, że [.] jeszcze i razu[przeciw] Moskwie [wasze pójście] stało się nieprawdą Zygmuntakróla i polskich i litewskich ludzi, [choć mówili] przez przysięgę.Awam by w tej nieprawdzie duszy swoich nie pogubić i takie nędze igłody za nie cierpieć.[.] Przysyłajcie do nas, nie mieszkając, oba-czając się.Zachowacie głowy wasze i żywoty wasze w cale, a ja towezmę na swą duszę i u wszelakich ratnych ludzi uproszę.Którzy [z]was zechcą do swej ziemi, i tych puszczą bez wszelakiej zaczepki, aktórzy zechcą moskiewskiemu hospodarowi sami służyć, i tym poża-łujemy według dostojeństwa; a będą li niektórzy ludzie [.] jechać niebędzie na czym i jeśliby z głodu iść nie mogli, i kiedy wy [.] z zamkuwyjdziecie, i my przeciwko wam rozkazem być.[.] A co skazujeStruś i z moskiewskimi zmiennikami, lubo to u nas w pułkach z Ko-zakami różnych i wiele ludzi od nas idzie, i to oni zaśpiewają i języ-ków mówić nauczą, a to wam [wstyd] że wy z nimi siedzieli.Wiadomoto wam i samym dobrze, [że] wiele do nas ludzi idzie, a w niedługimczasie [o] więcej tych ludzi obyczaje [obiecują?] prosić Pana Boga.[.] A jeśliby u nas z Kozakami rocznymi [różń mieli?, to] i natośmygotowi i na czymeśmy [sileśmy?] się za to nam [przeciw nim] stać."Respons na ten list Pożarskiego. Od Józefa Budziła, chorążego mozyrskiego, od Erasmusa Stra-wińskiego, koniuszego trockiego, pułkowników, rotmistrzów, porucz-ników i od wszystkiego rycerstwa Jego Królewskiej Mości, na stolicymoskiewskiej będącego, kniaziowi Dmitrowi Pożarskiemu.Podawszy nam ojczyzna  matka nasza, rzemiosło w ręce naszerycerskie, nie mniej nas nauczyła po bojazni Bożej wiarę, cnotę i po-słuszeństwo panu i ojczyznie oddawać.A gdziekolwiek, w jakichkol-wiek ziemiach z nas żołnierz który będąc, zawsze zarabiał na to, ja-koby i matka nasza nigdy z dzieł naszych rycerskich zasmucona była,ale owszem sławę nieśmiertelną rozszerzeniem granic swych z postra- chem każdemu nieprzyjacielowi swemu otrzymała.My, pogotowiubędąc jej synowie właśni, którzy, wrodziwszy się w ojczystym gniez-dzie, wiarą zupełną przodków naszych ku panom swym szczycąc się,naśladować, i naśladujem, chcemy  każdy z nas, nie tylko w ojczys-tych granicach będąc, ale i w stronnych państwach znak dzieł swychrycerskich pokazując wiarę panu, a ojczyznie sławę rozmnażać, comając z przodków swych, a będąc dobrze w cnotę wyćwiczeni, trzy-mać się mamy.W tej tedy będąc wychowani, trudno nas do złegoprzychylać.Pisanie twoje, Pożarski, które mało godne było ku słucha-niu uszom naszym szlacheckim, w podziwieniu [jednak] nam nie byłoz tych miar: nie świadczą [ani] żadne kroniki, [ani] wiadomość ludzkanie zachodzi, aby który tyranem takim był panom swoim, jako wasznaród, o czym by wypisując, siła czasu i papieru wziąć musiało.Pokusić by się nie mieli, coście im wyrządzili, przyrodzonemu panuswemu, których już w tym czasie małym kilka pamiętamy.A terazświerzy przykład.Gdy ty, będąc zdrajcą panu swemu, najjaśniejszemucaru Władysławu Zygmontowiczu1, chrzestne całowanie onemu od-dawszy; onemu nie tylko ty sam, będąc małej conditiej2 albo urodze-nia, ale i wszystka ziemia zdradziliście go, targnęliście się, zapom-niawszy Pana Boga, ufając tylko swej sile i wielkości ludzi, na ludzirycerstwa cara Władysława, nie czekając przyjścia jego, któremu czaspołożyli byli dumni bojarowie wasi i wszystka ziemia wasza moskiew-ska.A iż się zdrada wasza na głowy wasze wylała, Pan Bóg, jakosprawiedliwy, dekret słuszny wydał.Wy teraz, jakośmy zrozumieli zwaszego pisania, żebyście nie tylko polski i litewski naród zdrajcamiokrzcili, ale radzi by i wszystek świat do swego towarzystwa przybrali,jakobyście mogli w zdradzie podobnych sobie znalezć.Zaciągacie na-przód nas do tego, czegośmy nigdy z przodków naszych nie czynili,ani potomkowie nasi umieć będą.Towarzystwa waszego zdrady, jakowam żaden naród nie pomógł, my pogotowiu nie pomożem, i to miej-sce zamek i stolicę moskiewską za pomocą Boga carowi Władysławo-wi dotrzymamy, który, mając prawo do nas [was?], jako pan, które-1Tj.królewiczowi Władysławowi.2Tu: niskiego urodzenia. muście wiarę i poddaństwo poprzysięgli.Pan Bóg przez niego samegowkrótce harde i twarde karki, a bunty wasze wszeteczne, Panu Bogu iludziom przemierzłe, ukróci [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl