[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.I jeżeli istniała wtedy w krajujakaś organizacja polityczna, to musiała ona nabrać wtedy charakteru międzyplemiennychzwiązków łupieżczych.W końcu IV wieku naszej ery fala słowiańska przelewa się przez Karpaty, a jednocześnieplemiona zachodnie zaczynają gwałtownie przeć na Germanów.W IV i V stuleciu Słowianiezajmują Morawy i Połabszczyznę, trochę pózniej, zjawiają się w Kotlinie Czeskiej oraz wPannonii, a w dwu następnych stuleciach kolonizują Bałkany.Nie sami Germanowieprzyłożyli ręki do upadku Imperium Rzymskiego.Słowianie też wzięli niebłahy udział w jegokruszeniu.Rozmach ich był zdumiewający, ale z jego także przyczyny w macierzystych ziemiachsłowiańskich w VI i VII stuleciu nastąpiło znaczne obniżenie się poziomu cywilizacji.Odmianę na lepsze przyniósł dopiero wiek VIII, a naturę dodatniego przełomu udało sięwyśledzić dzięki sposobom zasługującym na uwagę.Jak już wspominałem, w badaniach nad początkami państwa polskiego wziął równieżudział profesor Konstanty Moldenhawer, botanik.Archeologowie pilnie dbali, by jegopoznańskiej pracowni nie zabrakło czasem roboty.Czternaście stanowisk z całej Polskiprzysyłało mu zabytki botaniczne.W przeciągu jednego tylko 1951 roku zdążył profesorzbadać dziewięćset osiemdziesiąt cztery probówki ze szczątkami roślinnymi.Wśród ziarenrozmaitych zbóż, a nawet pestek brzoskwiń, znalazco się jedno jedyne na taty kraj nasionkomaku.Odszukano je w Gdańsku, wśród zwalisk domu mieszkalnego.Było ich na pewnowięcej, ale dosyć trudno zauważyć w wykopalisku przedmiot o wymiarach l,l x 0,90milimetra.Pod soczewkami poznańskich mikroskopów przesunął się jedyny w swoim rodzaju filmdokumentarny.Rzecz pozornie dziwna - bardzo rzadko występował zwyczajny owies.Wspomnijmy jednak, co w X stuleciu napisał o Słowianach mnich saski, Widukind: Barbarzyńcy nie mieli wielu konnych, mieli natomiast niesłychane mnóstwo piechoty.Badania paleobotaniczne były gruntowne i szerokie, istnieje więc zupełnie wystarczającapodstawa do wniosków natury syntetycznej.Są one takie, że w dobie wczesnegośredniowiecza w całym kraju zaznaczył się ogromny wzrost i udoskonalenie rolnictwa.Jedentylko Gdańsk - nadmorskie osiedle rzemieślników i rybaków - stanowi pod tym względem121wyjątek (którego zresztą można w ogóle nie brać pod uwagę, bo Gdańsk jest młodymmiastem i liczy zaledwie około tysiąca lat; od państwa polskiego nie jest starszy na pewno).W Gdańsku siato się i zbierało przede wszystkim proso, które daje obfite plony nawet przykiepskiej uprawie.Za to gdzie indziej grody i podgrodzia były dobrze zaopatrzone wpszenicę.I to w zwykłą, to znaczy tę jej odmianę, którą siejemy i dziś.Gatunki gorsze - jak naprzykład płaskurka, której plewy trudno się oddzielają od ziaren - już wtedy zaczętywychodzić z użycia.W wielkich ilościach pojawiło się żyto.Pozsychane, a nieraz nawet i zwęglone ziarenka zbóż chlebowych to wielkiej wagidokumenty, rzeczowe pamiątki po fali dziejowej, która powołała do życia państwo polskie.VIII stulecie przyniosło odmianę, cywilizacja podniosła się, kryzys, wywołany upadkiemCesarstwa Rzymskiego i wędrówkami ludów, przeminął.Po wykopaliskach można śledzić,wyrazne przejawy tego zjawiska.Na Pomorzu i na Kujawach zaczyna się na przykładpojawiać coraz to większa ilość skarbów , niezbity dowód, że arystokracja plemienna znowuzaczyna porastać w piórka.Stać ją nawet na sprowadzanie dla dzieci emaliowanychgrzechotek z Kijowa, a dla siebie - broni frankońskiej, której wywozu do krajówSłowiańskich surowo zabraniał Karol Wielki.Zagraniczne, a nawet zamorskie rzadkości stądsię wzięty u nas, że kupieckie miasta-republiki - Szczecin, Wolin - włączyły się do handlubałtyckiego.Na południu ważny szlak z Kijowa wiódł teraz przez Kraków, bo Węgrzywyparli go bardziej na zachód z zakarpackich regionów.To wszystko grało poważną rolę, ale nie wyczerpywało kwestii.Ponowny rozwój wyniknąłprzede wszystkim z udoskonalenia rolnictwa.Ono decydująco wpływało na przemianyspołeczne i polityczne.Zacofana metoda uprawy żarowej ustąpiła miejsca orce sprzężajnej.Klasy ziarna lepszych gatunków znajdowane po grodach dowodnie świadczą o tworzeniu sięwiększej własności typu feudalnego.Tylokrotnie już wspomniane fakty, jak zróżnicowaniezajęć na miejskie i wiejskie, wydzielanie się części ludności ze wspólnot terytorialnych,charakterystyczne zmiany w sposobie budowy grodów - to całkiem wyraznie mówi opogłębiającym się nieustannie podziale społecznym mieszkańców kraju
[ Pobierz całość w formacie PDF ]