[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wreszcie Marina nie wytrzymaÅ‚a.WstaÅ‚a i podeszÅ‚a doteÅ›ciowej.Marguerite uciekÅ‚a od niej, przyciskajÄ…c dziecko do piersi.SÅ‚yszaÅ‚em stukaniewielkich biaÅ‚ych chodaków.Marina poszÅ‚a za niÄ….Marguerite, może uznajÄ…c, że postawiÅ‚a naswoim, w koÅ„cu oddaÅ‚a dziecko.WskazaÅ‚a na Lee, po czym zwróciÅ‚a siÄ™ do Mariny swoimdonoÅ›nym gÅ‚osem nauczycielki angielskiego:- PrzybraÅ‚ na wadze.kiedyÅ›cie u mnie mieszkali.bo gotowaÅ‚am mu.wszystko, coLUBI.ale nadal jest ZA.CHUDY!Marina patrzyÅ‚a na niÄ… znad czubka gÅ‚owy dziecka.Marguerite przewróciÅ‚a oczami zezniecierpliwieniem albo z czystÄ… odrazÄ… i zbliżyÅ‚a twarz do twarzy Mariny.Krzywa Lampa zPizy byÅ‚a wÅ‚Ä…czona i Å›wiatÅ‚o Å›lizgaÅ‚o siÄ™ po szkÅ‚ach kocich okularów Marguerite.- RÓB MU.TO CO LUBI! %7Å‚ADNEJ.KWAZNEJ.ZMIETANY! %7Å‚ADNEGO.JOGURTU! JEST.ZA.CHUDY!- Chuu-dy - powtórzyÅ‚a Marina z powÄ…tpiewaniem.June, bezpieczna w ramionachmatki, powoli siÄ™ uspokajaÅ‚a, jej pÅ‚acz przechodziÅ‚ w mokrÄ… czkawkÄ™.- Tak! - powiedziaÅ‚a Marguerite.OdwróciÅ‚a siÄ™ gwaÅ‚townie do Lee.- Napraw tenschodek!Z tymi sÅ‚owy wyszÅ‚a, zatrzymujÄ…c siÄ™ tylko po to, by cmoknąć wnuczkÄ™ w gÅ‚owÄ™.Kiedy ruszyÅ‚a z powrotem na przystanek, uÅ›miechaÅ‚a siÄ™.WyglÄ…daÅ‚a, jakby ubyÅ‚o jej lat.8Nazajutrz po tym, jak Marguerite przyniosÅ‚a domek dla lalek, wstaÅ‚em o szóstej rano.WyjrzaÅ‚em przez szczelinÄ™ miÄ™dzy zasÅ‚onami, nawet o tym nie myÅ›lÄ…c - szpiegowaniesÄ…siadów z naprzeciwka weszÅ‚o mi w nawyk.Marina siedziaÅ‚a na krzeÅ›le ogrodowym i paliÅ‚apapierosa.ByÅ‚a w różowej piżamie z rayonu, o wiele na niÄ… za dużej.MiaÅ‚a podbite oko, górÄ™od piżamy znaczyÅ‚y plamy krwi.PaliÅ‚a niespiesznie, zaciÄ…gajÄ…c siÄ™ gÅ‚Ä™boko i patrzÄ…c pustymwzrokiem przed siebie.Po jakimÅ› czasie wróciÅ‚a do Å›rodka i zrobiÅ‚a Å›niadanie.NiedÅ‚ugo potem Lee wyszedÅ‚ zsypialni i zjadÅ‚.Nie patrzyÅ‚ na niÄ….CzytaÅ‚ książkÄ™.9 Ten, jak mu tam, Gregory podesÅ‚aÅ‚ nam kilka kuponów do Shop-Rite , powiedziaÅ‚matce Lee, może chcÄ…c wyjaÅ›nić, skÄ…d wziÄ…Å‚ miÄ™so na gulasz, a może tylko po to, by jÄ…poinformować, że on i Marina nie sÄ… w Fort Worth sami, majÄ… przyjaciół.WydawaÅ‚o siÄ™, żemamoczka nie zwróciÅ‚a na to uwagi, ale ja owszem.Peter Gregory byÅ‚ pierwszym ogniwemw Å‚aÅ„cuszku, który doprowadzi George'a DeMohrenschildta na Mercedes Street.Podobnie jak DeMohrenschildt, Gregory byÅ‚ emigrantem z Rosji i pracowaÅ‚ w branżynaftowej.PochodziÅ‚ z Syberii i raz w tygodniu dawaÅ‚ lekcje rosyjskiego w bibliotece w FortWorth.Na wieść o tym Lee zgÅ‚osiÅ‚ siÄ™ do niego i spytaÅ‚, czy mógÅ‚by dostać pracÄ™ jakotÅ‚umacz.Gregory przeegzaminowaÅ‚ go i orzekÅ‚, że jego rosyjski jest znoÅ›ny.Tym, co taknaprawdÄ™ interesowaÅ‚o Gregory'ego - co interesowaÅ‚o wszystkich emigrantów, jak zapewnesÄ…dziÅ‚ Lee - byÅ‚a Marina z domu Prusakowa, dziewczyna z MiÅ„ska, która jakimÅ› cudemwyrwaÅ‚a siÄ™ ze szponów rosyjskiego niedzwiedzia po to tylko, by wpaść w Å‚apyamerykaÅ„skiego gbura.Lee nie dostaÅ‚ tej pracy; zamiast niego Gregory zatrudniÅ‚ MarinÄ™ - jako korepetytorkÄ™rosyjskiego dla jego syna, Paula.Oswaldowie rozpaczliwie potrzebowali tych pieniÄ™dzy.DlaLee byÅ‚ to zarazem kolejny policzek.Marina dwa razy w tygodniu uczyÅ‚a bogatego dzieciaka,gdy on sam byÅ‚ skazany na skÅ‚adanie drzwi zabezpieczajÄ…cych przed wichurÄ….Tego samego ranka, kiedy obserwowaÅ‚em MarinÄ™ palÄ…cÄ… papierosa na ganku, PaulGregory, przystojny, mniej wiÄ™cej w wieku Mariny, przyjechaÅ‚ nowiutkim buickiem.ZapukaÅ‚i otworzyÅ‚a Marina o twarzy pokrytej grubÄ… warstwÄ… makijażu, na której widok przypomniaÅ‚ami siÄ™ Bobbi Jill.Albo z uwagi na zaborczość Lee, albo przez wzglÄ…d na wpojone jej wrodzinnym kraju zasady przyzwoitoÅ›ci udzieliÅ‚a mu lekcji na ganku.TrwaÅ‚o to półtorejgodziny.June leżaÅ‚a miÄ™dzy nimi na kocyku, a kiedy pÅ‚akaÅ‚a, oboje na zmianÄ™ trzymali jÄ… narÄ™kach.Urocza scenka, choć pan Oswald zapewne byÅ‚by innego zdania.KoÅ‚o poÅ‚udnia przyjechaÅ‚ ojciec Paula.ZatrzymaÅ‚ siÄ™ za buickiem.Byli z nim dwajmężczyzni i dwie kobiety.PrzynieÅ›li zakupy.Starszy Gregory uÅ›ciskaÅ‚ syna, po czympocaÅ‚owaÅ‚ MarinÄ™ w policzek (ten nieopuchniÄ™ty).DÅ‚ugo rozmawiali po rosyjsku.MÅ‚odszyGregory byÅ‚ zagubiony, za to Marina siÄ™ odnalazÅ‚a; rozÅ›wietliÅ‚a siÄ™ jak neon.ZaprosiÅ‚a ich doÅ›rodka.Wkrótce już siedzieli w dużym pokoju, pili mrożonÄ… herbatÄ™ i rozmawiali.DÅ‚onieMariny trzepotaÅ‚y jak podniecone ptaki.June przechodziÅ‚a z rÄ…k do rÄ…k i z kolan na kolana.ByÅ‚em zafascynowany.SpoÅ‚eczność emigrantów rosyjskich znalazÅ‚a mÅ‚odziutkÄ…kobietÄ™, która zostanie ich ulubienicÄ….Jakże mogÅ‚oby być inaczej? ByÅ‚a mÅ‚oda, byÅ‚a obca wobcym kraju, byÅ‚a piÄ™kna.OczywiÅ›cie, traf chciaÅ‚, że owa piÄ™kność byÅ‚a poÅ›lubiona bestii -ponuremu mÅ‚odemu Amerykaninowi, który jÄ… biÅ‚ (to zle) i żarliwie wierzyÅ‚ w system, który cidobrze usytuowani ludzie równie żarliwie odrzucili (to dużo gorzej).Mimo to Lee miaÅ‚ przyjmować dostarczane przez nich zakupy, z rzadka tylkowybuchajÄ…c zÅ‚oÅ›ciÄ…, kiedy zaÅ› przywozili meble - nowe łóżko, jaskraworóżowe łóżeczko dladziecka - je też braÅ‚.LiczyÅ‚, że Rosjanie wydobÄ™dÄ… go z doÅ‚ka.Nie lubiÅ‚ ich jednak i kiedy wlistopadzie sześćdziesiÄ…tego drugiego roku przeniósÅ‚ siÄ™ z rodzinÄ… do Dallas, musiaÅ‚ wiedzieć,że jego uczucia byÅ‚y z caÅ‚ego serca odwzajemnione.Dlaczego wÅ‚aÅ›ciwie mieliby go lubić? -zastanawiaÅ‚ siÄ™ na pewno.On byÅ‚ ideologicznie czysty.Oni byli tchórzami, którzy porzuciliMatkÄ™ RosjÄ™, gdy w czterdziestym trzecim byÅ‚a na kolanach, którzy lizali Niemcom buty, apo wojnie uciekli do Stanów i szybko nawrócili siÄ™ na amerykaÅ„ski styl życia.który dlaOswalda oznaczaÅ‚ potrzÄ…sajÄ…cy szablÄ…, ciemiężący mniejszoÅ›ci, wyzyskujÄ…cy robotnikówkryptofaszyzm.Część tych faktów znaÅ‚em z notatek Ala.WiÄ™kszość widziaÅ‚em na scenie po drugiejstronie ulicy albo wydedukowaÅ‚em z jedynej istotnej rozmowy, którÄ… pluskwa w lampiewychwyciÅ‚a i nagraÅ‚a.10Wieczorem dwudziestego piÄ…tego sierpnia, w sobotÄ™, Marina wystroiÅ‚a siÄ™ w Å‚adnÄ…niebieskÄ… sukienkÄ™ i wsadziÅ‚a June w sztruksowy pajacyk z naszytymi kwiatkami na przodzie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]