[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Winszował kurfistrzwojewodzie tej szczęśliwości, ale jawną znać mu było z oczówzazdrość i Niemcom, że Pan Bóg sławną podał fortecę.Szwedzi się teżokrutnie tym konfundowali, że na minie nic nie wskórali.Wprowadziłtedy wojewoda aż trzeciego dnia praesidium ludzi duńskich ikomendanta tegoż narodu, bo się obawiał, żeby jeszcze nie było mindrugich.Owe też okręty olęderskie zaraz stanęły przy tej fortecy wporcie bardzo zacnym.Et interim radzono, jako sobie postąpić zFionią, ponieważ Frederichs-Odde, tak potężna forteca, dostała się wręce nasze; która była Fioniej socia, obróciła się in aemulam.Staliśmytedy w obozie, ale przecie nasz dziad nigdy nie próżnował, bo było barekze dwieście, to lada kiedy powsiadawszy i dragonia [i] Semenowie,napadali Szwedów w Fioniej i znacznie ich infestowali; osobliwiejednak Semenowie, których było 300, cudownych rzeczy, dokazowali, bo tam to ludzie byli tak wybrakowani w lata1, we wzrost,jakoby ich jedna porodziła matka.Mieli Szwedzi co robić z sobą wFioniej, bo to prowincya jest na mil 14, to trzeba było wszystkich lądówdobrze pilnować, nie wiedząc, skąd nieprzyjaciel wysiędzie, osobliwie wnocy; zgoła we wszystkich okazyach Pan Bóg nam tam błogosławiłjawnie tak, jako na podjazdach, jako też w szturmach i gdziekolwiekpotkawszy się z Szwedami, wszędzieśmy ich bili.Cesarskich zaślekceważyli Szwedzi.Porwali na podjezdzie towarzyszaMyśliszowskiego i posłali go królowi pod Kopenhagen.Tam królmiędzy inszymi rzeczami pytał go:  Co to tu jest za wojsko zCzarnieckim? Powiedał:  Które zwyczajnie w jego dywizyej chodzi".Pytał:  Gdzieżeście wtenczas byli, kiedy ja był w Polszcze?" Powiedział: Tameśmy też byli i bijaliśmy się z wojskiem W.K.Mci".- Czemużeście tak dobrze nie wojowali, jako teraz?" Odpowie:  Takznać była wola Boska".Mówi król:  I to racya, ale ja tobie powiemdrugą, a to tę, że nie kożdy by trafił do domu, gdyby się dostało przegraći dlatego staracie się, żeby zawsze wygrać".Towarzysz zamilknął.Królgo pyta:  A czemu milczysz?" -  Bo przeciwko prawdzie nie wiem, comówić".Ale i sami więzniowie szwedzcy przyznawali to, że caleodmianę fortuny widzą.Jak prędko król tedy szwedzki dowiedział się owzięciu Frederichs-Odde, zaraz z duńskim począł o pokój traktować.Wwojsku zaś kazał wytrąbić, że ktokolwiek do Polski chce wyniść, wolnomu m gratiam Radziejowskiego, abszyt2 i kontencyą3 wziąwszy; alećtakich niewiele się obrało, co ich było w wojsku szwedzkim; a niewyszło ich z Radziejowskim ledwie z półtorasta i to szlachty samej,między którymi Kompanowski, Przeorowski, Kazanowski i JarzynaRafał, syn Marcina, kasztelana sochaczewskiego.Korycki jeszcze tambył został i tak wiele Polaków, którzy tam już assueverunt i niespodziewali się tak mieć w Polszcze dobrze, powróciwszy na1Wybrakowani w lata - dobrani wiekiem.2Abszyt - zwolnienie, dymisja.3Kontentacja - zaspokojenie - tu - odprawa. swoje fortunę.My też, stojąc blisko siebie obozami cum caesareis przezniedziel 8 czy więcej, uprzykrzyliśmy się sobie znacznie; oni na nasnarzekają, że czatownicy nasi kradną; my zaś na nich, że nam żony ichw obozie chleb zjadają.Odsunęliśmy się tedy od nich trzema milami itam po staremu trafiły, lubo już nie tak często.Przychodzą interim listyod króla naszego denuntiando imminentia na ojczyznę od Moskwypericula, ażeby za powtórnym ordynansem być na pogotowiu adregressum ku granicy.Mnie jedno wielką czyni dystrakcyą1 owe afektów zawzięcie2; listylatają częste stamtąd i ode mnie; w jednej godzinie napadnie myśl, żebyzostać, w drugiej, tego nie czynić; znowu koniecznie, nie może byćinaczej, tylko uczynić, bo mi przecie żal było rzucać nie tak dalekofortunę, jako afekt taki, któremu o podobny trudno.Pasuję się tedy zowymi myślami, jako z niedzwiedziem; kiedy ten umysł przypadnie,żeby zostać, to jakaś wesołość ogarnie człowieka; skoro zaś nastąpi,żeby nie zostawać, to jak[a] znowu alteracya3, żałując afektu owychludzi i biorąc przed oczy tak, jako tam wpadnę u nich In censuramnieszczerości i niewdzięczności.Niektórzy z kom-paniej postrzegli ipytają:  Coć się to dzieje, że się to czasem zapamiętywasz?"Powiedziałem, że nie może nigdy człowiek być jednakowy, a z sekretuprzed nikim na świecie nie spuściłem się i nie wiedzieliby byli nic, tylkoże Lanckoroński trochę się wygadał przed chorążym naszym o tychafektach, ale i on poufale4 nie wiedział, choć tam ze mną bywał;komplement tylko widząc, z tego brał miarę i podobieństwo.Dopierożtych trochę myśli moich investigarunt kompania i już mi wszystkowymawiali.Przychodzi zatem list przez umyślnego rajtara5, jak się teżto tam dowiedzieli, że się wojsko polskie1Dystrakcja - roztargnienie, niepokój.2Afektów zawzięcie - zakochanie.3Alteracja - zmartwienie, kłopot, frasunek.4Poufale - tu - dokładnie.5Rajtar - żołnierz, służący w ciężkiej kawalerii. przybliża ku granicy, którego jest ten sens, lubo insze poginęły, którychbyło siła:Magnifice domine N.N.!1Quae cordi sunt, animo venerari volunt, verbis testari cupiunt, oculisamplecti desiderant [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl