[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.2W aut.ad Chelm oppidum supra Wislam situm.uciekli na bagna, w zwarte gęstwiny leśne i bezdroża, do których nie można siębyło dostać bez narażenia się na niebezpieczeństwo.Często jednak usiłowalipodchodzić Polaków w miejscach niedogodnych.Gdy Kazimierzowi księciupolskiemu nie udało się wciągnąć ich do walki, nakazał rozprzestrzeniać wzdłuż iwszerz pustoszenie ról i palenie wsi oraz zabijać zarówno młodzież, jak dzieci.Ogromna rzez, mająca przejednać duchy zabitych [rodaków], dokonana stąd nietyle z rozkazu księcia, ile dla słusznego gniewu, zmusiła barbarzyńców doproszenia o pokój.Przybyli zatem przedniejsi spośród Prusów i rzuciwszy się naziemię do stóp Kazimierzowi, błagali o miłosierdzie, prosząc, żeby poleciłponiechać wojny i nie zgubił ich do szczętu, bo już wystarczająco ich ukarał zaich zuchwalstwo.Obiecują, że wypłacą bieżące i zaległe trybuty i wypełniąwszystko, cokolwiek im będzie prawowicie nakazane.Książę Kazimierz,wzruszony ich prośbami, każe zaprzestać rzezi i niszczenia pożarami: złożyćsobie zaległe trybuty, dać stu zakładników, zwrócić jeńców i zdobyte sztandary.Barbarzyńcy natychmiast wypełniają wszystkie rozkazy i księcia Kazimierzaczczą niezwykłymi darami, chcąc sobie pozyskać jego życzliwość.W ten sposóbKazimierz, pomściwszy klęskę swoich, po przyjęciu od Prusów zakładników itrybutów, najgoręcej chwalony przez żołnierzy [za to], że przezornie i zpowodzeniem przeprowadził wojnę z Prusami, ciesząc się wraz ze swymi[ludzmi], wrócił do Polski po odzyskaniu pogranicznych ziem.Kiedy3 sułtan Babilonu Saladyn po zdobyciu za dopuszczeniem Bożym i zagrzechy ludzi Ziemi Zwiętej i po wielu klęskach zadanych chrześcijanom,zapadłszy na zdrowiu pod Damaszkiem, czuł bliską śmierć, wezwał swojegochorążego, mówiąc: Ty, który zwykle nosiłeś mój sztandar w wirze toczonychprzeze mnie walk, nieś teraz chorągiew mojej śmierci, mianowicie lichą szmatkęna włóczni, krzycząc po całym Damaszku: Oto umierający król WschoduSaladyn zabiera ze sobą z całej swojej sławy jedynie tę lichą szmatę".I w tensposób zakończył życie.3Anegdotę tę wziął Długosz z kroniki włoskiej, będącej niegdyś jego własnością, dziś rkpsBibl.Jagiell.nr 445, k.309 v.Zob.Roczniki, t.I, s.134, objaśnienie co do kroniki, iSemkowicz, Rozbiór, s.198.Opowiadanie to jest też i w innych kronikach włoskich, np.uAntoninusa, arcybiskupa Florencji. Sułtan Saladyn, zob.s.182.ROK PACSKI 1195Polacy jednają się na wieki z Węgrami.Król Bela i książę Kazimierz spotykająsię i zatwierdzają układ pokojowy.Po ukaraniu1 Prusów i zmuszeniu ich do uległości oraz płacenia trybutu przezksięcia i monarchę polskiego Kazimierza zajęto się ułożeniem sprawwęgierskich, i z obu stron dołożono starań o zakończenie wojny, którą przerwałozawieszenie broni.Najpierw na granicy królestw odprawiono zjazd doradcówjednej i drugiej strony, stosownie do tego, jak się ułożyli przed trzema laty.Przybyli na ten zjazd ze strony Królestwa Polskiego biskup krakowski Fulko,wojewoda krakowski Mikołaj i inni doradcy polscy, ze strony zaś KrólestwaWęgierskiego biskupi ostrzyhomski i jagierski z palatynem węgierskim i kilkuinnymi panami.Po długich rokowaniach uspokajają rozdrażnionych i uchwalają,że król węgierski Bela poprzestając na swym ogromnym Królestwie Węgierskim,godzi się z tym, że krainy ruskie należą do Królestwa Polskiego.Następnie wStarej Wsi spotykają się osobiście król węgierski Bela i książę polski Kazimierz idarowawszy sobie wzajemnie wszelkie urazy i krzywdy, odnawiają podprzysięgą przymierze zawarte dawno między królestwami Węgier i Polski
[ Pobierz całość w formacie PDF ]