[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.GdybymmógÅ‚, to braÅ‚bym Å›lub z BernardÄ… codziennie.- No to w czym problem? - PamiÄ™ta pan, o co pytajÄ… najpierw, kiedy chce siÄ™ pan żenić?- O imiÄ™ i nazwisko - odpowiedziaÅ‚em bez namysÅ‚u.Fermin powoli przytaknÄ…Å‚.Nijak mi to wczeÅ›niej do gÅ‚owy nie przyszÅ‚o.W jednejchwili zrozumiaÅ‚em, z jakim kÅ‚opotem boryka siÄ™ mój przyjaciel.- Czy pamiÄ™ta pan, co panu kiedyÅ› opowiadaÅ‚em, Danielu?PamiÄ™taÅ‚em to doskonale.Podczas wojny domowej, za sprawÄ… niecnych machinacjiinspektora Fumero, który zanim wstÄ…pif w szeregi faszystów, pracowaÅ‚ jako pÅ‚atny mordercadla komunistów, mój przyjaciel trafiÅ‚ do wiÄ™zienia, gdzie nieomal straciÅ‚ rozum i życie.Kiedywreszcie91 wyszedÅ‚, cudem ocalaÅ‚y, postanowiÅ‚ zmienić tożsamość i wymazać swojÄ…przeszÅ‚ość.Na skraju wyczerpania zapożyczyÅ‚ sobie imiÄ™ i nazwisko, które ujrzaÅ‚ na starymplakacie anonsujÄ…cym corridÄ™ na barceloÅ„skiej arenie Monumental.W ten oto sposób narodziÅ‚siÄ™ Fermín Romero de Torres, czÅ‚owiek, który codziennie od nowa wymyÅ›laÅ‚ historiÄ™ swojegożycia.- I dlatego nie chciaÅ‚ pan wypeÅ‚nić formularzy w parafii - stwierdziÅ‚em.- Bo nie możepan używać swojego imienia i nazwiska.Fermín kolejny raz pokiwaÅ‚ gÅ‚owÄ….- Jestem przekonany, że uda siÄ™ jakoÅ› zaÅ‚atwić panu nowe dokumenty.PamiÄ™ta panporucznika Palaciosa, który odszedÅ‚ z policji? Teraz jest nauczycielem wychowaniafizycznego w jednej ze szkół w dzielnicy Bonanova.ZaglÄ…da czasem do ksiÄ™garni i kiedyÅ›, odsÅ‚owa do sÅ‚owa, opowiedziaÅ‚ mi, że istnieje caÅ‚y podziemny przemysÅ‚ produkujÄ…cy nowedowody osobiste dla ludzi wracajÄ…cych do kraju po wieloletniej nieobecnoÅ›ci i że on samosobiÅ›cie zna czÅ‚owieka, który ma zakÅ‚ad w pobliżu portu i swoje kontakty w policji, i że zasto peset może każdemu zaÅ‚atwić nowy dowód tożsamoÅ›ci i rejestracjÄ™ w ministerstwie.- Wiem.NazywaÅ‚ siÄ™ Heredia.Prawdziwy artysta.- Jak to siÄ™ nazywaÅ‚?- Kilka miesiÄ™cy temu znaleziono jego ciaÅ‚o unoszÄ…ce siÄ™ na portowych wodach.Rzekomo wypadÅ‚ z Å‚odzi spacerowej.Tyle tylko, że miaÅ‚ rÄ™ce zwiÄ…zane z tyÅ‚u.Takiefaszystowskie poczucie humoru.-.- ZnaÅ‚ go pan?- PoznaÅ‚em go w swoim czasie.- To znaczy, że ma pan dokumenty na nazwisko Fermina Romero de Torres.- Heredia mi je zaÅ‚atwiÅ‚ w trzydziestym dziewiÄ…tym, pod koniec wojny.Wtedy Å‚atwiejsiÄ™ to zdobywaÅ‚o.PanowaÅ‚ totalny chaos, a kiedy ludzie zdali sobie sprawÄ™, że statek tonie, zakilka groszy gotowi byli sprzedać ci nawet herb rodowy. - Dlaczego wobec tego nie może pan używać swojego nazwiska?- Bo Fermin Romero de Torres umarÅ‚ w tysiÄ…c dziewięćset czterdziestym roku.TobyÅ‚y zÅ‚e czasy, Danielu.O wiele gorsze od obecnych.Nawet roku nie przeżyÅ‚, biedaczek.- ZmarÅ‚? Gdzie? Kiedy?- W wiÄ™zieniu na zamku Montjuic.W celi numer trzynaÅ›cie.PrzypomniaÅ‚em sobie dedykacjÄ™, którÄ… nieznajomy kuternoga wpisaÅ‚ Ferminowi nastronie tytuÅ‚owej Hrabiego Monte Christo.Dla Fermina Romero de Torres, który powróciÅ‚ spoÅ›ród umarÅ‚ych i jest w posiadaniuklucza do przyszÅ‚oÅ›ci.-.%- Wtedy opowiedziaÅ‚em panu tylko część tej historii.- MyÅ›laÅ‚em, że mi pan ufa.-.- ZnaÅ‚ go pan?- PoznaÅ‚em go w swoim czasie.- To znaczy, że ma pan dokumenty na nazwisko Fermina Romero de Torres.- Heredia mi je zaÅ‚atwiÅ‚ w trzydziestym dziewiÄ…tym, pod koniec wojny.Wtedy Å‚atwiejsiÄ™ to zdobywaÅ‚o.PanowaÅ‚ totalny chaos, a kiedy ludzie zdali sobie sprawÄ™, że statek tonie, zakilka groszy gotowi byli sprzedać ci nawet herb rodowy.- Dlaczego wobec tego nie może pan używać swojego nazwiska?- Bo Fermin Romero de Torres umarÅ‚ w tysiÄ…c dziewięćset czterdziestym roku.TobyÅ‚y zÅ‚e czasy, Danielu.O wiele gorsze od obecnych.Nawet roku nie przeżyÅ‚, biedaczek.- ZmarÅ‚? Gdzie? Kiedy?- W wiÄ™zieniu na zamku Montjuic.W celi numer trzynaÅ›cie.PrzypomniaÅ‚em sobie dedykacjÄ™, którÄ… nieznajomy kuternoga wpisaÅ‚ Ferminowi nastronie tytuÅ‚owej Hrabiego Monte Chris to.Dla Fermina Romero cle Torres, który powróciÅ‚ spoÅ›ród umarÅ‚ych i jest w posiadaniuklucza do przyszÅ‚oÅ›ci.-.- Wtedy opowiedziaÅ‚em panu tylko część tej historii.- MyÅ›laÅ‚em, że mi pan ufa.-.- Ja panu zawierzyÅ‚bym swoje życie z zamkniÄ™tymioczyma.Nie o to chodzi.Tylko dlatego opowiedziaÅ‚em panu część historii, żeby panachronić.- Chronić? Mnie? Przed czym? Fermin spuÅ›ciÅ‚ wzrok, przygnÄ™biony.- Przed prawdÄ…, Danielu, przed prawdÄ….Część drugaSPOZRÓD UMARAYCH-.VBarcelona, 1939 owych wiÄ™zniów przywożono w nocy, w samochodach osobowychlub czarnych furgonetkach przejeżdżajÄ…cych przez miasto z komisariatu na Vía Layetana. PrzemykaÅ‚y cicho i niepostrzeżenie, jakby niewidzialne.A może po prostu nikt nie chciaÅ‚ ichwidzieć.Pojazdy sÅ‚użby bezpieczeÅ„stwa kierowaÅ‚y siÄ™ starÄ… drogÄ… wspinajÄ…cÄ… siÄ™ po zboczuMontjuic i niejeden z pasażerów opowiadaÅ‚ pózniej, iż na widok sylwetki zamku odcinajÄ…cejsiÄ™ wysoko na tle czarnych, peÅ‚znÄ…cych znad morza chmur nabieraÅ‚ przekonania, że stamtÄ…dna pewno nie wyjdzie żywy.Twierdza osadzona byÅ‚a na samym szczycie skalistej góry, zawieszona pomiÄ™dzymorzem na wschodzie, kobiercem cieni rozsnuwanym przez BarcelonÄ™ na północy ibezkresnym miastem zmarÅ‚ych na poÅ‚udniu - cmentarzem Montjuic, którego fetor wspinaÅ‚ siÄ™po skaÅ‚ach i przenikaÅ‚ poprzez kamienne szczeliny i kraty do pomieszczeÅ„99 wiÄ™ziennych.Zamek, niegdyÅ› wojskowa forteca, z której nieraz ostrzelano miasto,zmieniÅ‚ siÄ™, zaledwie kilka miesiÄ™cy po upadku Barcelony i ostatecznej klÄ™sce Republiki wkwietniu, w zÅ‚owrogie gniazdo Å›mierci, a barceloÅ„czycy, przeżywajÄ…cy najdÅ‚uższÄ… noc w swejhistorii, woleli nie unosić wzroku ku niebu, by nie widzieć sylwetki wiÄ™zienia górujÄ…cego nadmiastem.WiÄ™zniom policji politycznej nadawano w momencie przywiezienia do zamku numer,bÄ™dÄ…cy zazwyczaj numerem celi, w której mieli przebywać i, najprawdopodobniej, umrzeć.Dla wiÄ™kszoÅ›ci lokatorów, jak lubiÅ‚ zwracać siÄ™ do nich jeden z wiÄ™ziennych strażników,podróż do zamku byÅ‚a podróżą bez powrotu.W noc, kiedy przywieziono do Montjuiclokatora numer 13, laÅ‚o jak z cebra.Kamienne mury pokryÅ‚y siÄ™ maleÅ„kimi strużkamipoczerniaÅ‚ej jak krew wody.W powietrzu unosiÅ‚ siÄ™ zapach rozkopanej ziemi [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl