[ Pobierz całość w formacie PDF ]
."Jaksłyszę, mój maleńki pobrzękuje już dzwonkiem", pisał Seymour na wieść ozbliżającym się rozwiązaniu."Proszę, spraw dietą i spacerami, by małyszelma pozostał tak chudy i malutki, żeby się mógł wyśliznąć choćby i zmysiej dziury." Katarzyna odpowiedziała: "Przekazałam małemu szelmie Twebłogosławieństwo, a on, niczym prawdziwy mężczyzna poruszył się szybko wtył i w przód.Nawet Mary Odell, będąc ze mną w łóżku, położywszy rękę namym brzuchu, poczuła te ruchy.W ciągu ostatnich trzech dni rusza się corano i co wieczór, a więc ufam, że gdy przybędziesz, dostarczy Ci toniejakiej uciechy."Pod koniec czerwca królowa wraz z lady Jane Grey przeniosła się do zamkuSudeley w Gloucestershire, w którym zamierzała rodzić.Towarzystworezolutnej i poważnej dziewczynki było dla królowej pociechą, teraz, gdy podwóch latach rozstała się z księżniczką Elżbietą.Dla Seymoura natomiasttowarzystwo dziewczynki miało znaczenie z innych jeszcze przyczyn: Janebyła przecież dziedziczką.Jej ojciec, markiz Dorset, na wieść omałżeństwie królowej rozważał zabranie córki z Chelsea.Pod wpływem Seymoura zmienił jednak zdanie i lady Jane pozostała.Seymour miałnadzieję, że będzie mu dane reprezentować dziewczynkę w rokowaniachzwiązanych z jej małżeństwem, i że sowicie przez jej ojca wynagrodzony,wyda lady Jane korzystnie za mąż, być może, za samego króla Edwarda.W swej dobroci królowa zgodziła się też udzielić gościny Anne Bourchier,niegdyś hrabinie Essex, swej byłej szwagierce, dawniej żonie WilliamaParra, obecnie - po opuszczeniu małżonka - markizie Northampton.Gdyby nieżyczliwość królowej, Anne Bourchier - nie bez powodu oskarżoną ocudzołóstwo - czekałby daleko mniej przyjemny los.Dzieje położonego w jednej z najpiękniejszych części Anglii Sudeley odpoczątku związane są z rodziną panującą i sięgają czasów króla EthelredaGnuśnego.Jednakże zamek, do którego udała się królowa, został rozbudowanydopiero w połowie piętnastego stulecia.*2 Władali nim kolejno Edward Iv ijego brat Ryszard, książę Gloucester; Henryk Vii ofiarował go swemu wujowiJasperowi, księciu Bedford, lecz w 1509 roku ponownie stał się własnościąKorony.Król Henryk Viii i Anna Boleyn spędzili tam tydzień w lipcu 1535 -ostatnim roku ich małżeństwa.Gdy król Edward podarował Sudeley wujowi,zamek, w którym od lat nie przeprowadzano niezbędnych remontów, był mocnozaniedbany.Seymour, nie tylko z myślą o sobie, lecz również o królowejwdowie, postanowił przywrócić budowli dawną świetność.Wiersz wysławia testarania:Dwór jej jako drugi w królestwie stał,@ I szlachetnych gości bywało tamwielu;@ (Seymour) Nie szczędził więc ni kosztów, ni sił,@ By królowa czastam pędziła w szczęściu i weselu.Z inicjatywy królowej poczyniono staranne przygotowania na przyjęciedziecka, przez ojca spokrewnionego w pierwszym stopniu z królem - ThomasSeymour był bratem królowej Joanny, tym samym więc jego dziecko łączyływięzy krwi także z Protektorem - które miało kiedyś odziedziczyć pokaznąfortunę po obydwu rodzicach.Gdy 19 lipca księżna Somerset powiła zdrowegochłopca w St James Palace, gdzie mieszkał również król Edward, młody królpowiadomił o tym wuja, wyrażając zarazem nadzieję, że "królowa urodzinastępnego".Na tego niemalże królewicza czekały arrasy przedstawiającedwanaście miesięcy, czekało też krzesło kryte złotogłowiem, złocistepoduszki oraz pozłacane łóżeczko.W wewnętrznej komnacie rozwieszonodraperie, wstawiono kosztowne naczynia, bogato zdobioną kołyskę zpoduszkami i kołderką.Poród odbył się 30 sierpnia.Na świat przyszła dziewczynka.Nazwano jąMary, na cześć pasierbicy królowej, chociaż matką chrzestną zostałaprzebywająca w Sudeley lady Jane Grey.1 sierpnia Seymour otrzymał od swegobrata miły list, w którym Somerset wyraził radość, że "los sprzyjał""królowej, Twej małżonce", która szczęśliwie i bez kłopotów - niemłoda jużKatarzyna rodziła po raz pierwszy - uczyniła Seymoura ojcem "tak ślicznejcóreczki".Następnie Somerset złożył zwyczajowe w owych czasach wyrazyubolewania: "zarówno nam obojgu, i jak sądzimy, także tobie, pierworodnysyn przyniósłby jednak więcej radości i pociechy", oraz wyraził nadzieję,że w przyszłości narodzi się bratu "wielu wspaniałych synów" [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl