[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Części badanych powiedziano, że niektóre z testowanychdzwięków wykorzystane zostaną jako sygnały alarmowe w lotnictwie.Ten komentarz, jak się okazało, zmniejszył nieco konformizm badanychosób.Z danych prezentowanych przez Milgrama nie wynika przy tym,by tendencja ta była modyfikowana przez trudność zadania.Inne kwestie, istotne z analizowanej tu perspektywy modyfikatorów skłonności konformistycznych, związane są ze składem i funkcjonowaniem grupy, w której znajduje się osoba badana.7.3.2.Grupa naciskuZ punktu widzenia informacyjnego wpływu społecznego możnaoczekiwać, że bardzo ważną rolę odgrywać będzie jednomyślność grupynacisku.Zgodne z tym założeniem okazały się wyniki wielu badań (np.Asch, 1951; Allen i Wilder, 1980), w których wykazano radykalny spa-dek konformizmu w warunkach w których jeden z członków grupynacisku nie zgadzał się z grupą i udzielał.odpowiedzi poprawnej W pózniejszych badaniach element ten okazywał się zwykle mniej istotny.7.3.Wariacje na temat studium Ascha.171Wyniki metaanalizy, uwzględniające kilkadziesiąt badań (Bond i Smith,1996), potwierdzają znaczenie jednomyślności grupy jako modyfikatoraskłonności konformistycznych, ale jednocześnie przekonują, że nie należy tego czynnika przeceniać2.Rola jednomyślności grupy rozpatrywana jest zwykle z perspektywy wpływu informacyjnego.Warto wszakże zauważyć, że element tenmoże mieć także duże znaczenie z perspektywy wpływu o charakterzenormatywnym.W warunkach, w których jeden z członków grupy podaje inną odpowiedz niż pozostali, badany popierając go nie jest samotnym opozycjonistą.Przeciwnie tworzy wraz z nim dwuosobowąkoalicję, małą grupę.Jeśli zaś nie wypowiada swojej opinii jako ostatni,może mieć nadzieję, że grupa ta jeszcze się rozszerzy.Bardzo skomplikowana okazuje się natomiast rola wielkości i składu grupy nącisku; Zacznijmy od pierwszej z tych kwestiOuż w pionierskich badaniach Ascha stwierdzono istnienie związku między wielkościągrupy a skłonnością do ulegania.Dostrzeżona wówczas zależność niemiała jednak charakteru liniowego.Konformizm rósł bowiem wrazz rozrastaniem się grupy nacisku tylko do momentu, gdy liczyła onacztery osoby.Potem zaś zaczynał maleć, co przez badaczy było na ogółwiązane z prawdopodobnym rodzeniem się u badanych podejrzliwościco do tak dużej jednomyślności sporej grupy innych osób.W pózniejszych badaniach nie stwierdzano jednak na ogół spadku konformizmuw warunkach, w których skład grupy zwiększał się ponad liczbę czterech osób.W świetle metaanaliz uwzględniających wyniki kilkudziesięciu eksperymentów (Bond i Smith, 1996) powiedzieć można, że konfor-mizm na ogół rośnie wraz z liczbą osób zgodnie wypowiadających (nieprawdziwy lub kontrowersyjny) sąd na jakiś temat.Wzrost ten nie jestjednak prawdopodobnie funkcją prostoliniową.Dane zaprezentowaneprzez Insko i innych (1983, 1985) wskazują na to, że największe przyrosty konformizmu wiążą się ze zmianą warunków, w których wypowiedztylko jednej osoby poprzedza sformułowanie opinii przez jednostkę nawarunki, w których opinię wyrażają dwie, a zwłaszcza trzy lub czteryosoby (zob.też Campbell, Tesser i Fairey, 1986).Różnice w skali konformistycznych zachowań obserwowano zatemnajczęściej pomiędzy naciskiem wywieranym przez jednostkę i naciskiem wywieranym przez małą grupę.Zdecydowanie większa uległośćludzi w tych drugich warunkach może wynikać z co najmniej trzech2Metaanalizy przekonują, że silą tego efektu jest zazwyczaj zdecydowanie słabszaniż zanotowana w pionierskich eksperymentach Ascha.7.Konformizm172przyczyn.Po pierwsze, w grę wchodzić może informacyjny wpływ społeczny.Bez wątpienia większe jest subiektywne prawdopodobieństwo, żemyli się jednostka niż grupa osób.Po drugie, w grę wchodzi normatywny wpływ społeczny.Jesteśmy kulturowo bardziej zobligowani do podporządkowania się grupie niż do podporządkowania się pojedynczejosobie o statusie podobnym do naszego.Jeśli podmiot ma inne zdanieniż pojedyncza osoba, to przecież do zweryfikowania opinii równie dobrze czuć się powinien zobligowany on sam, jak i ta inna osoba.Ludziepowinni być też bardziej zainteresowani pozyskaniem sympatii grupyosób niż pojedynczej osoby i bardziej obawiać się odrzucenia przezgrupę niż odrzucenia przez pojedynczą osobę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]