[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W gazetach opisywano go jako wybitnego bankiera i gejowskiegoaktywistę, lecz to niewiele mi mówi.W pana gabinecie Dwight Cadmusnazwał go cholernym zboczeńcem.Czy on i Jamey byli kochankami?- Znów wkraczamy w rejony, gdzie Dwight i Heather bylibybardziej pomocni, ale postaram się w miarę swoich możliwości opisaćsytuację ogólnie.Tak, był między nimi jakiś intymny związek, ale nie wiem, czy nazwałbym go miłością.- Wydął wargi, jakby zjadł cośnieświeżego.- Może pederastią?- Bo Jamey był nieletni?- Bo cała ta sprawa śmierdziała wykorzystywaniem - powiedział zezłością.- Dig Chancellor miał inne zabawki.Nie musiał uwodzićnaiwnego chłopca z problemami.Na Boga, doktorze, on mógłby byćjego ojcem.Chancellor i Peter byli kolegami z roku w szkole wojskowej.- A więc obie rodziny znały się od dawna.- Byli sąsiadami, mieszkali przecznicę od siebie, obracali się w tychsamych kręgach towarzyskich.Chancellorowie siedzą w bankowości ifinansach.Potężni ludzie, nawet ich kobiety są wielkie.Dig byłnajwiększy: metr dziewięćdziesiąt pięć, bary jak góry, uwielbiał futbol,squasha, polo.Ożenił się z bogaczką.Porządny facet, tak wszyscymyśleli.Nikt nie podejrzewał, że to ciota, aż do rozwodu.Wtedyzaczęły krążyć plotki, z tych najpaskudniejszych, rozpuszczanych naprzyjęciach.Może by się skończyły, ale Dig obrócił je w fakt,upubliczniając się.Pokazał się na marszu na rzecz praw gejów, szedł zaręce z dwoma facetami w typie fryzjerów.Zdjęcia trafiły na pierwszestrony gazet.Nagle przypomniałem sobie to zdjęcie.Przebiegło przez mojąpamięć: olbrzym o kanciastej szczęce, korporacyjny typ w szarymgarniturze i okularach bez oprawek, maszerujący środkiem SantaMonica Boulevard między dwoma wąsatymi, ulizanymi mężczyznami.W tle transparenty.Pod zdjęciem nagłówek komentujący zestawieniestarych pieniędzy z nową moralnością.- Kiedy już się ujawnił, zaczął się z tym obnosić - powiedział Souza zobrzydzeniem.- Rodzina była zgorszona, więc odciął się od niej izałożył własny bank: Beverly Hills Trust.Oparł go na kontach, którezałożyły u niego gejowskie firmy; to spore pieniądze.Wykorzystałswoją fortunę i wpływy do przyciągnięcia popierających gokandydatów politycznych.Kupił posiadłość od magnata filmowego,jednego z tych dinozaurów na północ od Sunset, i zaczął ją wykorzystywać do organizowania imprez charytatywnych: ZwiązekPraw Obywatelskich, artyści, męscy tancerze go-go, tego typu rzeczy.- Nie lubił go pan.Souza westchnął.- Od lat mam lożę w Hollywood Bowl.Dig miał swoją w tymsamym sektorze.Oczywiście spotykaliśmy się na koncertach,rozmawialiśmy, polecaliśmy sobie przystawki i wina.Wtedy nosiłnajlepsze, szyte na miarę stroje wieczorowe i zawsze miał przy sobiemłodą damę.Był bardzo elegancki.A potem, któregoś roku, pojawił sięz utlenionymi i kręconymi włosami, z podmalowanymi oczami i wluznej szacie, jak jakiś cholerny rzymski cesarz.I nie z kobietą, ale zgromadką chłopców prosto z obrazka Maxfielda Parrisha.Przywitał sięze mną serdecznie, wyciągnął rękę, jak by nic się nie zmieniło.Zboczeniec.Zamieszał herbatę i zmarszczył czoło.- Zaznaczam, nie mam nic przeciwko homoseksualistom, chociaż niedam się przekonać, że są normalni.Niech się nie wychylają i zajmująswoimi sprawami.Ale Chancellor nie okazywał takiej dyskrecji.Obnosiłsię ze swoim zboczeniem, wykorzystywał niewinnych.Przeklętydrapieżnik.Znów się zaczerwienił; sprawiał wrażenie, jakby celowo podsycał wsobie gniew.Tym razem chyba wiedziałem dlaczego.- To powinno doskonale pasować do pana strategii - stwierdziłem.Mieszał herbatę coraz szybciej; spojrzał na mnie ostro.Wyraz jegotwarzy powiedział mi, że trafiłem.- Słucham?- Powiedział pan, że wie, jak pogodzić ograniczoną zdolność zpremedytacją popełnionych morderstw.Odmalowanie Chancellora jakomózgu, a Jameya jako naiwniaka spełniłoby tę rolę idealnie.Mógłby panpowiedzieć, że to Chancellor zabijał, a Jamey był biernymobserwatorem.Przeniosłoby to ciężar winy na nieżyjącego, a jedynemorderstwo, które Jamey popełnił, zabicie Chancellora, stałoby sięczynem szlachetnym, eliminacją sadystycznego drapieżcy. Souza się uśmiechnął.- Imponujące, doktorze.Tak, o tym mniej więcej myślałem.To nietajemnica, że wszystkie ofiary Rzeznika były zamordowane w innymmiejscu i rozrzucone po całym mieście.Będę twierdził, że zabijano je naterenie posiadłości Chancellora, że Jamey był zaledwie obserwatorem,uwiedzionym przez starszego mężczyznę i zagubionym przez swojąpsychozę.Chłopiec przez kilka miesięcy pozwalał sobą kierować.Bezwątpienia poczucie winy za przyglądanie się rzeziom odegrało rolę wjego załamaniu i wynikłej z niego potrzeby hospitalizacji.- Podczas tej hospitalizacji morderstwa ustały.Souza machnął ręką, lekceważąc tę uwagę.- Wiemy, że Chancellor był chory.A jeśli był zboczony nie tylko wjednym aspekcie? Jeśli był ekshibicjonistą? Jak tylu gejów? Twierdzę, żepotrzebował widowni do swoich zbrodni i wybrał do tej roli Jameya.Chłopca łączyły z nim niezdrowe stosunki, nie ma co do tegowątpliwości.Nie będę przekonywał, że Jamey jest zupełnie niewinny.Ale istotna jest rola przywódcy.Kto wiódł prym? Kto planował?Potężny, dominujący starszy mężczyzna czy zagubiony nastolatek?Nawet ucieczka może zadziałać na naszą korzyść.Moi śledczy szukająświadków, kogoś, kto widział chłopca tamtej nocy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl