[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przecież w tych wszystkich opowieściach o księżniczkach,smokach i rycerzach bezradna waginopozytywna osoba czekałana swojego wyzwoliciela, którym musiał być feudalny książę. Zgadza się, Alex, cipka na tak dla ciebie pochwaliła goMaryna. Scenariusze po takiej akcji były dwa: albo książęzabijał niewinną smokoosobę, która ponosiła śmierć tylkoz powodu alternatywnych upodobań kulinarnych, a następniezabierała waginopozytywną osobę, żeby służyła jej w zamku,i biła ją kablem od żelazka albo& Albo co? w napięciu zapytała Jagoda. Albo po prostu zawierali heteronormatywne małżeństwo,wiecie: chłopak, dziewczyna, normalna rodzina.A smok sobieumierał gdzieś z boku, jako symbol pokonanej alternatywnejwizji świata. Gdzie tu wpływ Kościoła, jakoś nie widzę, rejbany mam chybaza słabe? nie nadążył Fabian. No to oczywiste chyba, nie? zaśmiał się kolega gej, a był tośmiech przez łzy. Przecież nie ma opcji, żeby osoboksiążęwyzwalał osoboksięcia i razem żyli długo, szczęśliwiei z adoptowanym smokiem. Smutne w chooy zapłakała Jagoda. Ja bym chciał taką bajkę wyznał kolega gej. %7łeby było cośo osobach homopozytywnych, które są szczęśliwe i nie cierpiąprześladowań. W tym kraju to faktycznie brzmi jak bajka. Ej, ale ja słyszałem o bajce opowiadającejo homopozytywnych pingwinach, które adoptowałyosobopingwiniątko przypomniał sobie Alex. Prawackie mediamiały z tym okropny ból doopy. To na pewno nie były polskie pingwiny uznał kolega gej.Polskie pingwiny nienawiści na pewno pogoniłyby ze swojegostada pingwiny proeuropejskie, a na koniec zeżarły po śledziu. Wiedzą, co dobre mruknął Nowy z Tarnowa. Zupełnie jak wąsate śledziożerne janusze skrzywiła sięMaryna. Tak jak polskie kotoosoby nienawiści nie tolerowałybypostępowego kota w butach. Skoro postępowego, to nie w butach, a w japonkach uśmiechnęła się Jagoda. Kotoosoba w japonkach, brzmi słitaśnie rozczuliła sięMaryna.Wyobraziliśmy sobie wszyscy naszą kotoosobę Dyskurs, któraw modnych japonkach z krokodylkiem wybiera sięz koziołkoosobą Matołkiem na trendziarski clubbing. Nie przejdzie stwierdziliśmy zniechęceni. No nie.Kotoosoba w japonkach to dla podkarpaciazdecydowanie za dużo.Ale zwróćcie uwagę trzeba tejkotoosobie odebrać osobozwierzęcą godność, trzeba jej wkładaćna łapki jakieś buty, żeby pokazać, iż buty są dla człowieka,a kotoosoba w nich wygląda po prostu śmiesznie rozezliła sięMaryna. Mam już dość tych bajek Alex otarł pot z czoła.Zdenerwowałem się tylko przez nie.To wszystko jest takiepolskie. Gdybym miał osobodzieci, czytałbym im jakieś postępowelektury.Może coś z krytyki politycznej, może coś o płci miasta,a może o państwie opiekuńczym, żeby osobodziecko rosło ufnei szczęśliwe zastanawiał się Fabian. Przecież wiesz, że dzieci rodzą się w wyniku działań wysoceheteronormatywnych.Planujesz podjąć takie działania? zapytała zaniepokojona Maryna.Fabian energicznie pokręcił głową. No nie, gdzie tam zaśmiał się. Jeszcze może rodzinęwielodzietną założę, co? Hahaha.Całe korpo ryknęło śmiechem, wizja była rzeczywiście bardzozabawna. No to widzisz, nie ma się czego bać.Nie będziemy już miećstyczności z bajkami. Ciągle macie wtrącił się Nowy. Wasz pan premier przecieżciągle je opowiada&Porady baristyPoczuliśmy się pewnego razu wyjątkowo niezręcznie z powodunaszego fallicznego uposażenia, które także wpływa na naszgender.Tym bardziej, że frendziary z feminokolektywu wciążcierpią za swoje waginy bądz cipki, co tam która akurat ma.Poszliśmy więc pełni obaw do Starbunia, żeby barista namwyjaśnił, jak żyć mimo posiadania penisa biologicznegoi kulturowego zarazem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]