[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przy zmieszaniu płynów (eonfwiio) lub ciał stałych (eommixtio) należących do różnych właścicieli, jeśli ich rozdzielenie było niemożliwe, powstawała współwłasność dotychczasowych właścicieli, w której udziały były proporcjonalne do ilości i wartości rzeczy zmieszanych.W razie zmieszania pieniędzy właścicielem stawał się ich posiadacz.W przypadku połączenia w złej wierze czy to ruchomości z nieruchomością, czy ruchomości z ruchomością, były właściciel, który utracił własność swej rzeczy (np.właściciel ziarna zasianego na cudzym gruncie, właścicieldeski, na której namalowano obraz), miał przeciw osobie, która nabyła własność na skutek połączenia actio furti lub condictio furtiva.W przypadu połączenia w dobrej wierze powstawał obowiązek odszkodowania dla byłego właściciela, który mógł wytoczyć condietio z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.Podobnie jak przy accessio, również przy przetworzeniu - specificatio tzn.w przypadku, jeśli ktoś z cudzego materiału wykonał nową rzecz, np.z oliwek zrobił olej, z winogron wino, powstawała kwestia ustalenia właściciela nowo powstałej rzeczy.Według Sabinianów, którzy brali pod uwagę"materię i substancję", nowa rzecz byłą własnością właściciela materiału, gdyż "czyja jest materia, tego jest i rzecz z tej materii wytworzona".Według Prokulianów rzecz należała do tego, kto ją wykonał, czyli przetwórcy.Z biegiem czasu zwyciężyło stanowisko pośrednie (media sententia) podane przez Gaiusa i przejęte przez Paulusa, które nabycie prawa własności uzależniło od tego, czy produkt można przywrócić do stanu poprzedniego, czy też nie.W pierwszym przypadku właścicielem nowej rzeczy stawał się właściciel materiału, w drugim - przetwórca.Rozwiązanie to przyjął Justynian.Również w przypadku specificatio powstawał problem roszczeń odszkodowawczych bądź dla właściciela materiału, bądź dla przetwórcy za jego pracę.Służebności - ogólne pojęcie i wspólne cechy.Wydaje się, iż w prawie klasycznym do servitutes zaliczano tylko służebności gruntowe; ususfructus i usus były natomiast odrębnymi uprawnieniami.Dopiero Marcianus wprowadził podział służebności na osobiste, jak usus i ususfructus, oraz rzeczowe, czyli gruntowe, jak służebności gruntowe wiejskie i miejskie.W prawie justyniańskim ususfructus i usus oraz habitatio i operae servorum et animalium objęto wspólnym pojęciem służebności osobistych.Służebności osobiste (tzw.servitutes personarum) w konstrukcji swej zbliżone były do służebności gruntowych.Były ograniczonymi prawami na rzeczy cudzej, przysługiwały jednak indywidualnie oznaczonej osobie przez czas określony, najwyżej dożywotnio, niezależnie od tego, kto był aktualnym właścicielem rzeczy służebnej.Ususfructus (użytkowanie), jak określa Paulus, było "używaniem cudzej rzeczy z prawem pobierania z niej wszystkich pożytków, jednak bez naruszania jej substancji".Usufruktuariusz (korzystający z ususfructus) miał więc daleko idące uprawnienia, a właścicielowi pozostawała tylko "goła własność" (nuda proprietas).Ponieważ użytkowanie było prawem przysługującym określonej osobie, nie było ono ani dziedziczne, ani zbywalne, jedynie można było zrzec się go na rzecz właściciela.Usufruktuariusz nie musiał jednak wykonywać go osobiście.Samo wykonywanie użytkowania mógł przenieść bezpłatnie czy odpłatnie (np.sprzedać, wydzierżawić) na inną osobę, która mogła je wykonywać najdłużej do śmierci usufruktuariusza.Przedmiotem ususfructus były rzeczy niezużywalne, zarówno nieruchomości, jak i ruchomości, bardzo często byli nim niewolnicy.W celu zagwarantowania zwrotu rzeczy w nienaruszonym stanie usufruktuariusz zawierał stypulację gwarancyjną (cautio usufructuaria).Początkowo rzeczy zużywalne nie mogły być przedmiotem ususfructus.Jednakże od końca I wieku p.n.e.dopuszczono, by przedmiotem tego prawa był cały majątek, wraz ze znajdującymi się w nim rzeczami zużywalnymi.W takim jednak przypadku konieczna była cautio usufructuaria, na mocy której usufruktuariusz zobowiązywał się, że wchodzące w skład majątku rzeczy zużywalne zwróci tantundem eiusdem generis, czyli tego samego rodzaju i w tej samej ilości.Nie mógł przyrzec zwrotu tych samych rzeczy, bowiem te w sposób naturalny były przez niego zużywane.Ustanowienie tzw.quasi ususfructus na rzeczach zamiennych rozpowszechniło się w prawie klasycznym również w przypadkach odrębnych od ustanawiania ususfructus na całym majątku.Węższym ograniczonym prawem na rzeczy cudzej był usus (używanie).Było to uprawnienie czysto osobiste do korzystania z cudzej rzeczy z prawem pobierania pożytków tylko na własne, codzienne potrzeby.Tak więc usuariusz (korzystający z usus) nie mógł ani przenieść swego uprawnienia na inną osobę, ani nawet odstąpić wykonywania go (np.oddać w najem, jak przy ususfructus.Jako odrębne uprawnienie ukształtowało się też prawo mieszkania w cuIdzym budynku (habitatio).Już prawnicy klasyczni uważali, iż jest ono czyl11S innym niż używanie czy użytkowanie, ale dopiero w prawie justyniańskirn wyraźnie zostało podkreślone, iż jest to odrębne prawo.W prawie justyniańskim zostało też wyodrębnione jako odrębne uprawnienie (a nie jako ususfructus czy usus, jak to było w prawie klasycznym) prawo korzystania z pracy cudzego niewolnika czy zwierzęcia (operae servorum et animalium).Służebności osobiste najczęściej miały charakter alimentacyjny, ustanawiane były w legatach na rzecz niedziedziczącej żony (która nie była pod władzą męża) lub wydziedziczonej córki czy syna.Ustanowienie służebności było konstytutywnym sposobem przeniesienia prawa.Właściciel rzeczy z ogółu swych uprawnień wyodrębniał jedno (np.prawo przechodu czy czerpania wody) i to wyodrębnione prawo przenosił na nabywcę.W prawie przedklasycznym i klasycznym posługiwano się aktem in iure cessio (dla ustanowienia służebności gruntów wiejskich również mancipatio).Można też było ustanowić służebności w testamencie w drodze legatu per vindicationem.Służebności na gruntach prowincjonalnych ustanawiano w drodze nieformalnych umów umocnionych stypulacyjnym przyrzeczeniem kary umownej na wypadek niewykonania umowy (pactiones et stipulationes).W najstarszym prawie można było nabyć służebność przez zasiedzenie, ale pod koniec republiki lex Scribonia wyłączyła taką możliwość.Sposób ten odżył jednak w prawie poklasycznym i ugruntował się w prawie justyniańskim.Służebność gasła przez zniszczenie rzeczy obciążonej, przez zbieg z prawem własności, przez zrzeczenie się, a także poprzez niewykonywanie (non usus) w ciągu odpowiednio długiego okresu (służebności osobiste gasły najpóźniej wraz ze śmiercią osoby uprawnionej).Wszystkie służebności (zarówno gruntowe, jak i osobiste) podlegały ochronie za pomocą skargi in rem, skutecznej wobec każdego (erga omnes), kto naruszył uprawnienie mającego daną służebność
[ Pobierz całość w formacie PDF ]