[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.-JeÅ›li siÄ™ nie mylÄ™, masz do dyspozycji trzy pistolety,co ewidentnie daje ci dużą przewagÄ™ nad nami.Przyjmij wiÄ™c, żenie zamierzam ci pomagać w niczym, co mogÅ‚oby przyspieszyćśmierć któregoÅ› z nas.A zwÅ‚aszcza mojÄ….- Tu nie chodzi o zrobienie komukolwiek krzywdy.ChcÄ™,żebyÅ› mi pomógÅ‚ w przygotowaniu pewnego projektu.- Jakiego? Listu z dalszymi żądaniami?- Nie. Demetri zawahaÅ‚ siÄ™ na chwilÄ™.- CzegoÅ› zwiÄ…zanegoz przepisami prawa.- Zeznania?- Nie! SkÄ…dże, do diabÅ‚a! Potrzebny mi testament.- Chyba żartujesz?- CoÅ› wskazuje na to, żebym żartowaÅ‚?Jack spojrzaÅ‚ w jego bÅ‚yszczÄ…ce, przenikliwe czarne oczy.Zwiadomość bycia zakÅ‚adnikiem wystarczajÄ…co dawaÅ‚a mu siÄ™ weznaki.Perspektywa spisywania testamentu porywacza, który byÅ‚ natyle zdeterminowany, że szykowaÅ‚ siÄ™ na Å›mierć, po prostuprzerastaÅ‚a jego możliwoÅ›ci.- MuszÄ™ przyznać, że moim zdaniem mówisz caÅ‚kiem po-ważnie.- JesteÅ› adwokatem.ZakÅ‚adam wiÄ™c, że znasz siÄ™ na te-stamentach, prawda?- No cóż, niezupeÅ‚nie.Jestem adwokatem procesowym.- Chcesz mi powiedzieć, że nigdy nie pomagaÅ‚eÅ› nikomu wspisaniu testamentu?Jack byÅ‚ już gotów opowiedzieć mu o swojej przygodzie zreprezentowaniem Tatuma, starszego brata Theo, nawróconegomafijnego kata, który postanowiÅ‚ bronić swego309 milionowego majÄ…tku wobec zakusów licznych chciwych na-stÄ™pców, ale szybko uznaÅ‚, że w niczym mu to nie pomoże. Owszem, umiaÅ‚bym spisać testament, gdyby zaszÅ‚a takapotrzeba  odparÅ‚. WÅ‚aÅ›nie jest taka potrzeba  mruknÄ…Å‚ Grek, mierzÄ…c mu zpistoletu miÄ™dzy oczy.WykrÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ™ i zawoÅ‚aÅ‚ w gÅ‚Ä…b korytarza: Hej! Może byÅ› siÄ™ trochÄ™ pospieszyÅ‚a, księżniczko?!DoleciaÅ‚ ich odgÅ‚os spuszczanej wody.MinutÄ™ pózniej stuknęłyotwierane drzwi i zza dekoracji wyÅ‚oniÅ‚a siÄ™ Shannon. RÄ™ce nad gÅ‚owÄ™ i dÅ‚oÅ„mi do mnie, żebym mógÅ‚ je widzieć - rzuciÅ‚ Demetri.PosÅ‚usznie wykonaÅ‚a polecenie, podchodzÄ…c do Greka i za-trzymujÄ…c siÄ™ tuż przed nim. TwarzÄ… w dół!  warknÄ…Å‚.PochyliÅ‚a siÄ™.Demetri pospiesznie wykrÄ™ciÅ‚ jej rÄ™ce do tyÅ‚u,skrÄ™powaÅ‚ sznurem, po czym wraz z Jackiem skierowaÅ‚ do stoÅ‚uredakcyjnego. Ty na podÅ‚ogÄ™  rozkazaÅ‚ dziennikarce.Jack zostaÅ‚ posadzony na krzeÅ›le na stanowisku spiker-skim.Grek poÅ‚ożyÅ‚ przed nim dÅ‚ugopis i notatnik dużego formatu. Umowa jest taka  rzekÅ‚. Jak tylko dostanÄ™ te pięćsettysiÄ™cy dolarów w gotówce, chcÄ™, żeby caÅ‚ość zostaÅ‚a przekazana Sofii.Mam jeszcze inne rzeczy osobiste, które chciaÅ‚bymjej zapisać. Sentymentalny dokument - mruknÄ…Å‚ Jack.- Ale zapewne nicz tego nie wyjdzie. Dlaczego? Nie możesz zapisać swojej ukochanej kradzionych pieniÄ™dzy. Mam przyjaciół, którzy robiÄ… to na okrÄ…gÅ‚o.Do cholery, jakinaczej caÅ‚e pokolenie matek nowo narodzonych dzieci mogÅ‚obyzapewnić przyszÅ‚ość swojemu potomstwu?310 Jack zerknÄ…Å‚ w kierunku kamery. Problem polega na tym, że chcesz to zrobić na oczach tysiÄ™cytelewidzów. Powiedz mi tylko, jak mam to zapisać, a obiecujÄ™, że ciÄ™ niezaskarżę o uchybienie obowiÄ…zkom zawodowym.Jackowi przed oc2yma stanęła scena z filmu Zar ciaÅ‚a, w którejKathleen Turner mówi do kogoÅ›, że go lubi, ponieważ  nie jestzanadto bystry". ByÅ‚oby o wiele proÅ›ciej, gdybyÅ› mnie rozwiÄ…2aÅ‚ i pozwoliÅ‚ mi spisać testament w swoim imieniu.Demetri zamyÅ›liÅ‚ siÄ™ gÅ‚Ä™boko i ku zaskoczeniu Jacka przywoÅ‚aÅ‚kamerzystÄ™, który miaÅ‚ wolne rÄ™ce. Rozwiąż Swytecka  poleciÅ‚ mu.Ten uczyniÅ‚ to tak ochoczo, jakby miaÅ‚ pistolet przystawiony dogÅ‚owy.NastÄ™pnie Demetri kazaÅ‚ mu z powrotem stanąć za kamerÄ….Jack musiaÅ‚ zająć miejsce przy stole redakcyjnym, a przed nimznalazÅ‚ siÄ™ notatnik i dÅ‚ugopis.Grek stanÄ…Å‚ nieco z boku, w miejscu,2 którego mógÅ‚ swobodnie mier2yć 2 broni do Jacka, majÄ…cjednoczeÅ›nie swobodÄ™ w czytaniu tego, co on pisze w notatniku.Jack westchnÄ…Å‚ gÅ‚oÅ›no.ZostaÅ‚ adwokatem procesowym z wielupowodów, a niechęć do formuÅ‚owania pism prawniczych wcale niebyÅ‚a wÅ›ród mniej ważnych spoÅ›ród nich. Jak masz na nazwisko?  zapytaÅ‚. Pappas.UsiÅ‚owaÅ‚ przypomnieć sobie niektóre sÅ‚owa z archaicznegojÄ™zyka prawniczego, którego uczyÅ‚ siÄ™ na studiach.ZapewnebrzmiaÅ‚y teraz caÅ‚kiem obco, lecz wielu klientów oczekiwaÅ‚o odniego wÅ‚aÅ›nie takich sformuÅ‚owaÅ„.Ja, Demetri Pappas, bÄ™dÄ…c zdrowym na ciele i umyÅ›le. A jak ma Sofia na nazwisko? - zapytaÅ‚.Grek pospiesznie otworzyÅ‚ usta, ale zaraz je zamknÄ…Å‚ i p©krótkim namyÅ›le odpowiedziaÅ‚:311 - Pappas.- Wiesz chyba, że po raz drugi wyszÅ‚a za mąż, prawda?Demetri zmierzyÅ‚ go ostrym spojrzeniem.- Nazywa siÄ™ Sofia Pappas.Jack wyczuÅ‚ istnienie pewnej furtki, zapewniajÄ…cej drobnÄ…emocjonalnÄ… przewagÄ™ wobec przeważajÄ…cej siÅ‚y ognia napastnika.NabyÅ‚ tych umiejÄ™tnoÅ›ci w kontaktach z wiÄ™zniami z celi Å›mierci,gdy umiejÄ™tne manewrowanie miÄ™dzy osobistymi żądaniamiklientów pozwalaÅ‚o mu wyciÄ…gnąć na jaw ich powiÄ…zania z ludzmipozostajÄ…cymi poza zasiÄ™giem wymiaru sprawiedliwoÅ›ci.OdÅ‚ożyÅ‚ dÅ‚ugopis i zapytaÅ‚:- Dlaczego to robisz?- Pisz dalej.- Robisz to dla Sofii? O to chodzi?Po twarzy Demetriego przemknÄ…Å‚ grymas zÅ‚oÅ›ci, lecz jeÅ›li Jacknie myliÅ‚ siÄ™ w swoich ocenach, byÅ‚ to jedynie pozorny przejawczegoÅ› dużo bardziej zÅ‚ożonego.- Wcale nie zamierzam ciÄ™ drażnić - dodaÅ‚ szybko. Poprostu chciaÅ‚bym znać prawdÄ™ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl