[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jest to ten moment zrozumienia, że swoją Wolną Wolę najlepiej zawierzyć swojemu Stwórcy.W tym momencie pojąłeś bowiem, że ogląd rzeczywistości widziany od strony najwyższych wibracji, zmiejsca, gdzie funkcjonuje najwyższa oktawa, jest tym oglądem najbardziej optymalnym.Tak więczawierzenie swojej Wolnej Woli swojemu Stwórcy jest w tym momencie najbardziej odpowiednim krokiemw twoim rozwoju.Takie posunięcie daje wyraz najwyższego zaufania Stwórcy i jednocześnie przyjęciaciebie do grona zbawionych, czy oświeconych.Nie musisz już dłużej wyzwalać się od grzechu, bo nigdynie musiałeś, ale zawierzając swoją Wolną Wolę, dajesz świadectwo świadomego powrotu do Domu.Powrotu do yródła, do naszego Ojca.Ten akt zawierzenia swojej Wolnej Woli naszemu Stwórcy jestzarazem aktem powrotu do Domu i zespoleniem się z całością w Nieograniczonym Oceanie Miłości.Takipowrót charakteryzują niewypowiedziane wewnętrzne przeobrażenia, nie kończący się spokój umysłu.Jest to również świadomość bycia jednością ze wszystkim, co jest i co nie jest.Wtedy to dla światazewnętrznego stajemy się nienormalni, bowiem przestaje nas interesować rywalizacja, wyścig po dobramaterialne.O patriotyzmie myślimy sobie w charakterze narzędzia, które przestało już służyć.Tonarzędzie służyło wcześniej, kiedy Stwórca stworzył kilka różnych plemion i wyposażył je w różne cechy.Dla potrzeb eksperymentów w uprawie tych różnych poletek (plemion ludzkich), wyznaczono zakazmieszania się ras.To kiedyś miało sens.Patriotyzm wyrósł z takich przykazań.Teraz już dawno niczemunie służy.Wiemy, że ludzkość wyewoluowała do takiego poziomu, na którym bliska jest ekspansja wkosmos, natomiast przestarzałe, ograniczające wzorce nie służą należycie temu celowi.Takie narzędziemanipulacji, jakim jest patriotyzm, w obecnej dobie świadomości ludzkiej służyć może jedyniesamoograniczaniu.Ziemia jest jedna dla wszystkich istot na niej żyjących.To prawda: egocentryczna postawa gatunkuludzkiego wyraznie zachwiała całym ekosystemem.Najwyższy jednak czas, by człowiek sięgnął po szczytswojej wyobrazni, po swoją duchowość.A to jest jedyna droga ku łączeniu.Wspomniałem już wcześniej o różnicy pomiędzy normalnością i naturalnością.Pragnę zatem w tymmiejscu zwrócić twoją uwagę na pewne analogie występujące w Naturze.Analogie w tworzeniu się naszejświadomości.Przenieś się w wyobrazni na obserwację wody.Tej zwykłej H2O występującej obficie naZiemi.Zwróć uwagę, jak mikroskopijne cząsteczki wody parując, unoszą się w przestrzeń.Najpierw temikroskopijne drobinki opuszczają potężne oceany, morza, rzeki i jeziora.Może to być równie dobrzeTwój czajnik z wodą na herbatę.Te mikroskopijne elementy samoistnie oddzielają się od swojej całości,od oceanu, gdzie cała woda stanowi jedność.Kiedy te mikroelementy zawierające czystą wodę zaczynająsię grupować w większe zgrupowania, tworzą chmury.Chmury są podatne na inne wpływy.Wiatrprzemieszcza je z miejsca na miejsce, a temperatura i ciśnienie powietrza kształtuje je na swój sposób.Kiedy takie drobinki zbite w masę tworzącą chmurę natrafią na sprzyjające warunki atmosferyczne,zaczną się gromadzić w większe kropelki i odrywać od swojej całości.W tym przypadku od chmury.Temałe kropelki w zależności od temperatury, od wiatru spaść mogą na Ziemię w różnych formach.Może tobyć zwykły deszcz, jakaś bryza.Może to być grad rozmaitej wielkości.A może to być śnieg.Przyjrzyjmysię jednemu płatkowi śniegu, który oddzielił się od chmury, by na wietrze zostać wyrzezbiony wniepowtarzalnej formie przez Naturę.Taki płatek śniegu może też mieć świadomość i zachwycać się tym,że jest ładniejszy od pozostałych płatków.%7łe upadł w bardziej dogodnym miejscu, i że jest bardziejpożytecznym od innych.Płatek doświadcza na swój własny sposób.To taka krótka chwila, kiedy zaistniałw samoświadomości.Lecz kiedy przygrzeje słońce, jego odrębność zostanie zachwiana.Jego odrębnaświadomość bycia jednym płatkiem przeobraża się w większą świadomość bycia pewną masą śniegu.Powoli i ta masa, zbierając przeróżne doświadczenia, przekształca się w wodę.Po drodze może przyjdziedoświadczyć zlodowacenia.Może ktoś z niego zrobi bałwana
[ Pobierz całość w formacie PDF ]