[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Można nad tym zapanować sterując, a raczej początkowo przyzwyczajając się do pozytywnych i twórczych myśli zgodnych z dobrem i miłością.Po pewnym czasie zrozumiesz, że na tym warto się koncentrować, że warto temu poświęcać czas.Na koncentrowaniu się (kierowaniu ku temu energii) na danym temacie powoduje się (prowokuje) materializację pożądanej rzeczy, bądź sytuacji.b) Każdy rodzaj zachowania powtarzany odpowiednio długo pozostawia wyuczony wzorzec reakcji.Każde, nawet najlepiej wyuczone zachowanie, bądź reakcja, służy "dobrze" (o ile w ogóle to robi) tylko do czasu.Warto, napradę warto stać się zupełnie i do końca sobą.Poddać się miłości i prowadzeniu przez spontaniczność, jaką jest boskość.c) Sugestie wmawiane w hipnozie, transach, w odurzeniach narkotycznych, bądź autosugestie autohipnotyczne, niejednokrotnie nierozumiane, czasami poprzedzone albo i utrwalane wpływem presji, mogą podbudowywać spaczone wizje rzeczywistości.Tym mocniej się trzymają, im bardziej zależało nam, aby posiadać to, co nam wmówiono, bądź sami sobie wmawialiśmy.Przekonaj się o swojej realnej doskonałości! Jesteś boską istotą! Masz wszystko! Czy to jeszcze mało?d) Wzorce myślowe bądź emocjonalne przejęte telepatycznie od otoczenia.są równie dokuczliwe jak wszystkie poprzednie, a dodatkowo często towarzyszy im przekonanie, że pochodzą z naszego umysłu, więc są prawdziwe.Dopóki "żyjesz" życiem innych ludzi, to cały czas podlegasz ich myślom i zbiorowym psychozom (np.panika).Zauważ bawiące się dziecko, ono jest tą zabawą! Tam nie ma dualności.Podobnie wygląda życie boskością, z tą tylko różnicą, że to, co robisz, jest najlepsze dla ciebie i innych.Jesteś tym, co robisz, tam jest tylko przejaw boskości.Osiągniesz to podnosząc swoją samoocenę.Czy to naprawdę działa?Zakładając, że Bóg jest sprawiedliwy i każdemu daje to, co najlepsze, że kocha wszystkich jednakowo.Dlaczego więc nie urodziłem się królem lub cesarzem, jak kto inny? Odpowiem ci, bo kiedyś postanowiłem pod silną presją otoczenia, że bogactwo i dostatek to coś złego.A prawdziwie szlachetnym jest człowiek biedny i cierpiący.Czy mi się to opłacało? Teraz, po bardzo wielu latach (wcieleniach) wiem, że nie ma to sensu, jest wręcz sprzeczne z boskim planem, ale to był mój program.Wybrałem go z tysięcy możliwości.Oczywiście wszystko zależy od intencji, jakimi się kierujesz.Używaj tylko tych inspiracji, które przychodzą ci w medytacji jako odpowiedzi na twoje pytania.Jeśli medytujesz, to jest tak, jakbyś wciąż "pytał".A to jest w porządku.Życzę ci, byś zawsze miał to, co zechcesz i zawsze w najodpowiedniejszym momencie.Koncentruj się na nadmiarze:Żyję swobodnie i dostatnio.Teraz spójrz na siebie, jak żyjesz, w jakich warunkach się urodziłeś? To są twoje programy na to wcielenie.Tak właśnie przejawiają się skutki twoich dotychczasowych wyborów.A zasługujesz na wszystko, co najlepsze.Czy teraz wierzysz w sprawiedliwego Boga? Chyba nie, gdyż z pewnością nie rozumiesz, kiedy i dlaczego z całego bogactwa Boga wybrałeś sobie tylko część, tylko to, co aktualnie masz i co cię otacza.Są jednak sposoby umożliwiające takie zrozumienie i umożliwiające uwolnienie się od presji wyobrażeń o zastanej rzeczywistości.Teraz, gdy wiesz, że twój umysł ma moc i że działa według rozkazu, dawaj mu tylko to co najlepsze.Teraz i ty możesz wnieść do swojego życia miłość i bogactwo, bo to twoje prawo, wręcz dziedzictwo! "Szukajcie wpierw królestwa niebieskiego, a wszystko inne będzie wam przydane!".Skorzystaj!(DL,LŻ) W medytacji i w modlitweie zahaczasz o Nadświadomość - sferę boskości.To dzięki niej spełniają się twoje afirmacje i modlitwy.Nadświadomość - to ta część umusłu, która materializuje nam dobro i bogactwo.Jednak to zawartość naszych podświadomych umysłów decyduje o tym, co urzeczywistnia się w naszym życiu.Podświadomość przekazuje nadświadomości zakodowane w sobie informacje, które są przez nadświadomość wprowadzane w czyn.Nadświadomość, to ta część ciebie, która jest w niczym nie ograniczona.Nie możesz nią zawładnąć, ani jej kontrolować (w przeciwieństwie do świadomości i podświadomości).To właśnie nadświadomość ma nieograniczoną moc realizacji.Największym sukcesem okazuje się zaufanie jej i działanie zgodnie z jej inspiracją, a nie wykorzystywanie jej nieograniczonych możliwości do spełniania zachcianek.Kiedy Bóg stworzył ciebie na swój obraz i swoje podobieństwo, to stworzył cię wedle swego planu.Nadświadomość jest właśnie śladem boskości w każdym z nas.A boskość to doskonałość, to wszechmożliwości.W każdym z nas zamieszkuje więc boska istota i tylko od nas zależy, czy chcemy ją odkryć i żyć tak, jak nam proponuje ta nasza doskonała część naszego umysłu.Rzecz w tym, że większości z nas wydaje się, że mamy lepsze pomysły na życie i ważniejsze zadania do wykonania.Warto jednak pomyśleć niekonwencjonalnie i wykonać kilka eksperymentów czyli spróbować podziałać zgodnie z intuicyjnymi przeczuciami, nawet jeśli na początku wydają się niemożliwe czy nierealne.Boska istota we mnie jest szczególnie cenna i wartościowa dla mnie.Wysoka wartość mojej prawdziwej istoty i natury jest mi coraz lepiej znana.Boska wartość mojej prawdziwej istoty i natury jest dla mnie naturalna i oczywista i jest częścią mnie.Jestem wolny i niezależny od zdania innych.Moje poczucie bezpieczeństwa i niewinności, a także samopoczucie, są wolne i niezależne od samopoczucia, humoru i presji innych [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl