[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wciągu następnych lat byli w jej życiu jeszcze dwaj inni mężczyzni,którzy chcieli się z nią ożenić.Obaj czytywali tylko niedzielne47 czasopisma i nie zamierzali zmieniać swoich przyzwyczajeń.Rachel nie wyobrażała sobie, by z którymś z nich mogła spędzićresztę swoich dni.Byłyby całkowicie pozbawione powabu.Dopiero gdy przekroczyła trzydziestkę, zrozumiała, że chcączałożyć rodzinę, będzie się musiała bez tego obejść.Dojrzała dodecyzji zawarcia trwałego, bazującego na przyjazni układupartnerskiego i wierzyła, że podstawą do zbudowania takiegozwiązku stanie się jej przyjazń z Robem.Będzie prowadził swojąaptekę, czytał niedzielne czasopisma, a może nawet  BusinessWeek".Jej życie wewnętrzne pozostanie jednak dla niegoniedostępne.Być może właśnie tak wygląda większość małżeństw.Kilka razy poszła z Robem do łóżka i nawet sprawiło jej toprzyjemność.Ale w ich zbliżeniach brakowało prawdziwejnamiętności i nawet w najbardziej intymnych chwilach nieodczuwała fali gorąca, jaka ogarnęła ją teraz.Dobry Boże, czyżby coś było z nią nie w porządku, że samwidok Johnny'ego bez koszuli obudził w niej bolesne pragnienie?Z pewnością Rachel, trzydziestoczteroletniej dojrzałej kobiecie,nie groziło niebezpieczeństwo dołączenia do grupy wielbicielekJohnny'ego, jak nazwał  Tylerville Time" kilka nastolatek, któreniezawodnie zjawiały się co dzień na sali sądowej w czasie trwaniaprocesu.Rachel nigdy by siebie nie podejrzewała o to, że może ulecurokowi tego zepsutego do szpiku kości chłopaka.Nie ulegałowątpliwości, że silniejsze wrażenie wywiera na niej jego fizjonomianiż charakter.Rachel nie zdawała sobie dotychczas sprawy, że takjak większość kobiet jest mało odporna na powaby wspanialezbudowanego męskiego ciała.48 A zatem reagowała zupełnie normalnie, i z pewnością nie byłożadnego powodu do niepokoju, tym bardziej że nikt poza nią samąniczego się nie domyślał.Musiała tylko uważać, by trzymać swoje libido na wodzy.Johnny Harris nie był tym mężczyzną, z którym kobieta przyzdrowych zmysłach chciałaby się związać.Skrzypienie starego drzewa pod wykładziną dywanową nakorytarzu ostrzegło Rachel o jego powrocie.Gorliwie zajęła sięwykręcaniem i rozwieszaniem mokrej ścierki.Gdy pojawił się wdrzwiach i zablokował przejście, zauważyła, że rzeczywiściezmienił podkoszulek na podobny do poprzedniego i że zmył ztwarzy krew. Chciałabym wiedzieć, co robiłeś w sklepie? Przecież miałeśsię stawić do pracy dopiero jutro rano. Wciąż była trochęroztrzęsiona i obawiała się, żeby się nie domyślił, jak ogromnewywarł na niej wrażenie.Obrzuciła go przelotnym spojrzeniem ipracowicie zajęła się wycieraniem papierowym ręcznikiem blatustołu. Przypomniałem sobie, że w  Grancie" było zawsze stoisko zartykułami spożywczymi.Chciałem kupić na kolację paczkęziemniaczanych chrupek i butelkę coca-coli. Najwyrazniejpostanowił na jakiś czas nie ponawiać prób napędzania jej strachu iodpowiadał w sposób mniej nonszalancki. Mogłeś coś zjeść w restauracji  Pod Zegarem".Ta przytulna knajpka z domową kuchnią była prowadzona przezMela i Jane Morrisów.Znajdowała się po drugiej stronie rynku, wodległości około trzech kilometrów od  Granta".Johnny mógł tam49 bez trudu dojść pieszo.Większość obywateli Tylerville stołowałasię w niej przynajmniej raz w miesiącu.Jedzenie było dobre,urozmaicone i tanie.Nagle Rachel przyszło do głowy, że możeJohnny'ego nie było stać na posiłek w restauracji.Zawstydziła się.Jak mogła o tym nie pomyśleć? Powinna być bardziej przewidującai zaproponować mu tygodniową pensję z góry. Poszedłem tam, ale ten stary palant przy drzwiach powiedziałmi, że wszystkie miejsca są zajęte.Rachel zmarszczyła czoło i podniosła wzrok. Wszystkie miejsca zajęte? Ależ oni nigdy. W nagłymbłysku olśnienia pojęła, w czym rzecz. I dzisiaj też nie mieli kompletu gości.Z wejścia widziałemcztery puste stoliki.Przypuszczam, że nie chcą tam obsługiwaćludzi  mojego pokroju"  stwierdził załamującym się głosem. Jestem przekonana. zaczęła zakłopotana, mając nadzieję, żeuda się jej złagodzić gorycz poniżenia, jakiego niewątpliwiedoświadczył. Ja również nie mam wątpliwości co do tego, że Tylerville niezmieniło się ani o jotę. Cofnął się z kuchennego przejścia.Lepiej będzie, jeśli pani już pójdzie.Chyba nie chce pani dostarczyćIgell Skagss i całej reszcie tematu do plotek w rodzaju:  Pomyślcietylko, co za skandal: Rachel Grant weszła na górę z chłopakiemHarrisów i przebywała tam przez całe. spojrzał na zegarek ,,półgodziny".Ale tym razem Rachel nie zwróciła uwagi na jego pożądliwyuśmiech. Pójdziesz razem ze mną  oświadczyła, mnąc w ręce50 papierowy ręcznik.Przechodząc obok Johnny'ego, przywołała gorozkazującym gestem. No, chodz! Dokąd?Obejrzała się przez ramię, trzymając rękę na klamce.Stwierdziła, że Johnny nie ruszył się z miejsca. Jedziemy na kolację do restauracji  Pod Zegarem".Niepozwolę, żeby cię traktowali w ten sposób.Johnny mierzył ją przez moment wzrokiem, a potem pokręciłgłową. Potrafię sam walczyć o swoje prawa. Jest ci potrzebna czyjaś pomoc.Nie wydaje mi się, żebyś samzdołał wiele zwojować  rzuciła cierpko.Przez długą, pełną namysłu chwilę patrzyli sobie w oczy.Wkońcu Johnny wzruszył ramionami i skapitulował. Pewnie.Dlaczego nie? Mogę coś zjeść. I ja też. Na moment pojawił się jej przed oczami obrazpracowicie przygotowywanych przez matkę kotletów wieprzowych [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl