[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W ciągu 8 godzin dojechaliśmy,zwiedzili Ojców, grotę Aokietka, zamek w Ojcowie i Pieskową Skałę.Odświeżyłem sobie moc wspomnień z [sprzed] lat przeszło 30, gdy kilkakrotniespędzałem wakacje wraz z rodzicami mymi w Ojcowie.Poza szosami, w tymrejonie pobudowanymi, Ojców przez te 30 lat nic prawie się nie zmienił.Jesttaką samą zacofaną dziurą letniskową, jak przed przeszło ćwierć wiekiem.Kiepskich parę willi, reszta chaty chłopskie z mieszkaniami na lato, brakporządnej restauracji lub kawiarni, brak lepszych sklepów.Uderza to aż, boprzecież ten przepiękny zakątek, położony tuż obok Krakowa i Górnego Zląska,połączony z nimi świetnymi szosami, ma wszelkie dane rozwoju.W polityce Gdańsk ciągle prowokuje.Podobno budują tam mosty przez Wisłędo Prus Wschodnich, fortyfikują wzgórza w rejonie Gdańska, organizująochotniczy korpus wojskowy, ciągle napadają ponadto na Polaków w tym wolnym mieście" itp.Nasza postawa jest jasna cierpliwie czekamy, gotowiuderzyć na Gdańsk, gdyby tam zdarzył [się] jakikolwiek akt aneksji(wewnętrznej lub zewnętrznej) do Niemiec Anglia i Francja ciągle oświadczają,że takie nasze wystąpienie to sygnał dla nich do ruszenia na Niemców.Na Dalekim Wschodzie w Tien-Tsinie trochę się uspokoiło, ale Japończycydalej prowokują Anglików, głosząc hasło wyparcia europejskich interesów zChin.Równocześnie od szeregu dni walki lotnictwa mandżursko-japońskiego zsowieckim.Codziennie zostaje zniszczonych po kilkanaście, a nawetkilkadziesiąt samolotów  ale  wojny nie ma", naturalnie w myśl obecniepanujących zwyczajów nikt do prowadzenia wojny nie przyzna się, to są tylko nieporozumienia graniczne" 144! Rosja sowiecka ciągle Anglię i Francję zwodziz tym układem, który miał być zawarty.Chyba sytuacja z Dalekiego Wschoduten układ przyspieszy.Dla wszystkich jasnym jest, że aranżerem wypadków naDalekim Wschodzie jest Berlin.5 VII, środaJestem po pierwszym ćwiczeniu aplikacyjnym w terenie na temat działańbrygady pancerno-motorowej.Wróciłem dziś autem z Lublina przez Annopol Ożarów do Kielc. wiczenie aplikacyjne w rejonie Chełma prowadził generał Kozicki (dowódcaBroni Pancernych) przez 3, 4 i 5 VII.Obecny był Inspektor Armii generałdywizji Piskor.Uczestnicy dowódca 10 Brygady Kawalerii pułkownik Maczekz szefem sztabu, ja z podpułkownikiem Stachowiczem oraz dowódcy grup145 146pancernych (pułkownik Arciszewski i pułkownik Naspiński ) i dowódcybatalionów pancernych (12 majorów i podpułkowników).Temat działania 10 Brygady Kawalerii (zmotoryzowanej) w walce na skrzydle ityłach frontu obronnego nieprzyjaciela, na którego naciera własna grupaoperacyjna.Bolszewicka dywizja kawalerii wywagonowana koło Hrubieszowaruszyła na pomoc północnemu skrzydłu frontu obronnego (rejon Krasnystaw).Własna brygada pancerno-motorowa ma po opanowaniu Chełma uderzyć nabolszewicką dywizję kawalerii, aby nie dopuścić ją do bitwy podKrasnymstawem.W moim rozwiązaniu po opanowaniu Chełma bez większych walk posta-nowiłem ruszyć na południe, spodziewając się tam ruchu ze wschodu na zachóddywizji kawalerii nieprzyjaciela.Postanowiłem ruszyć w ugrupowaniu giętkim,to jest takim, które pozwoli mi łatwo uderzyć na nieprzyjaciela, gdzie on siępojawi.Dlatego ruszyłem w dwóch kolumnach, bocznej małej wschodniej,przeznaczonej do [sic.] ewentualnego przyjęcia uderzenia nieprzyjaciela, izachodniej głównej ze strażą przednią, przeznaczoną do związania się na wprosti siłami głównymi pozostawionymi trochę głębiej i przeznaczonymi domanewru oraz uderzenia bądz to na wschód, bądz na zachód.Inni rozwiązali sztywno, tworząc po 3 4 kolumny równoległe, bardzo słabe,którymi skierowanymi na południe na pewne punkty terenowe chcieli uderzyćna nieprzyjaciela, nie licząc się z tym, czy on właśnie tam będzie.To sztywne, zgóry przesądzające plan działania, ugrupowanie doprowadziło w rozgrywce dopobicia poszczególnych kolumn brygady przez nieprzyjaciela, który właśniewyszedł z flanki ł bił po kolei nasze kolumny.147Przejście do natarcia z mego ugrupowania było zupełnie inne.Związałembowiem nieprzyjaciela kolumną boczną, przytrzymałem strażą przedniąkolumny głównej, a siłami głównymi (l pełny pułk strzelców, cały batalionczołgów oraz dywizjonem [sic.] artylerii) uderzyłem z północy na prawą,boczną kolumnę nieprzyjaciela.Sukces był zapewniony.W omówieniu generał Kozicki, a potem generał Piskor podkreślili wyższośćmego rozwiązania, giętkość i swobodę działania oraz pewny sukces w takimdziałaniu.Ciekawym zbiegiem okoliczności mój debiut  aplikacyjny  chrzest ogniowy"w brygadzie pancerno-motorowej, zakończył się pierwszym pełnym sukcesem.Tak jakby to miało być potwierdzeniem mego ostatniego artykułu w "Przeglądzie Piechoty", gdzie opisując wypad na Ostrowce w 1914[roku] i mój chrzest ogniowy podkreślałem konieczność w pierwszym starciubojowym uzyskania sukcesu, bo to tak konieczne dla nabrania zaufania wewłasne siły i dowódców, i żołnierzy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl