[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W oczach brata Iwona rozwinê³o siê i sta³oaktem codziennym wiaro³omstwo, zdrada, na³o¿nictwo i cudzo³Ã³stwo, jakich dopuszczali siêKrzy¿acy bezkarnie.Patrza³ za dni swoich, jak ¿ony i córki obywateli, s³u¿¹ce i pracownice nara¿one by³y nauwiedzenie i krzywdê.Patrza³, jak ci w³adcy kraju pod przymusem skupuj¹ na jesieni za ta-nie pieni¹dze zbo¿e od ch³opów, a przed wiosn¹ sprzedaj¹ je tym¿e kmieciom lub za granicêwed³ug ceny ogromnej.Patrza³, jak rujnuj¹ swych poddanych nadmiarem robocizny w lasach,zabronieniem wymia³u zbo¿a, gdzie siê taniej trafi, i sprzedawania m¹ki.Patrza³ i s³ucha³, jakw nicoSæ zamienili wszelk¹ sprawiedliwoSæ, gdy¿ jeSli kto powa¿y siê zanieSæ skargê do wiel-kiego mistrza na urzêdnika Zakonu, to mistrz natychmiast wymierza skar¿¹cemu siê karê pie-niê¿n¹, karê wiêzienia lub wygnania z kraju.Patrza³ na konfiskaty maj¹tku bezdzietnych,nak³adanie podatków wbrew w³asnym ich, che³miñskim prawom i na szerzenie bezprawia bezkoñca i miary.Tote¿ brat Iwo mySl¹, namow¹, czynem i ca³¹ dusz¹ popiera³ zwi¹zek miast ze szlacht¹.Z radoSci¹ zawsze dowiadywa³ siê o rozterkach panuj¹cych w ³onie Zakonu.Rledzi³ pilnieskutki i objawy dzia³ania zwi¹zku dawnego, który za god³o mia³  Jaszczurkê , ongi w oko-licach Radzyna przez czterech mo¿nych za³o¿onego rycerzy, przez Miko³aja i Jana braciz Ryñska oraz Fryderyka i Miko³aja z Kitnowa - w imieniu wszystkich rycerzy i giermkówche³miñskiej krainy.Patrza³ z radoSci¹, jak ów zwi¹zek tajnie rozszerza³ swe wp³ywy, rós³na si³ach w powiatach radzyñskim, che³miñskim, toruñskim - wch³ania³ w siebie ziemieinne i ¿ywio³ nienawiSci¹ do Zakonu przejêty - a¿ po latach kilkudziesiêciu jako Zwi¹zekPruski wynikn¹³.Nadesz³a wreszcie chwila, gdy wszystko, cokolwiek siê w tych ziemiachdokonywa³o jawnie czy skrycie, dzia³o siê wbrew Krzy¿akom, z rozkazu  Ziemi, miasti powszechnej woli.Brat Iwo rozwa¿a³ te dzieje w celi swej gdañskiej i czasu nieustannych po Swiecie wêdrówek. Oto Zakon - rozmySla³ - szeregiem szalbierstw tajemnych, m¹drych podstêpów i matactwniedoScig³ych posiad³ ziemiê che³miñsk¹ i michia³owsk¹, oderwa³ Pomorze, zbrojne zajecha³ziemiê dobrzyñsk¹, wreszcie usi³owa³ przyw³aszczyæ sobie Kujawy.Do ziemi Prusaków, któ-rych mieczem i ogniem wytêpi³ i straszliwymi sposoby do nogi wygubi³, z g³êbi Szwabii,Saksonii i Brandenburgii sprowadzili ludzi niemieckich.Tu ich ziemi¹ obdarzy³, dobytkiemzaopatrzy³ i w miastach rozpleni³.Wszystko zaS z szatañsk¹ premedytacj¹ tak zamySli³ i wy-kona³, a¿eby w tych stropach na wieki wieków w³adza polska, mowa, obyczaj i sama pamiêæwytracona zosta³a.AliSci - o przedziwny widoku! - ci sami ludzie niemieccy przeciwko temu¿ Zakonowi PannyMarii w zwi¹zek siê nieub³agany zwi¹zali i w spisek zaklêty sprzysiêgli.Ten to zwi¹zek,zbuntowawszy siê jawnie przeciw w³adzy toruñskiego komtura, zacz¹³ niemieckimi rêkoma³amaæ mury i paliæ domy pod zamkiem.Gdy zaS Toruñ zosta³ opanowany przez lud pruskii gdy sta³ siê Zwi¹zku Pruskiego stolic¹, za jego przyk³adem inne posz³y zamki i miasta:Brodnica, Rwiecie, Gniew, Grudzi¹dz.Wtedy wielki Gdañsk jako lew siê podxwign¹³.Lwimizaiste ³apami zburzy³, zdruzgota³, rozniós³ w drzazgi i w pyle rozdepta³ zamek krzy¿acki, sie-dlisko zbrodni, gniazdo tyranii, zdrady i k³amstwa.Zadepta³ miejsce, gdzie sta³a ta twierdzabezprawia.W ci¹gu jednego miesi¹ca pruscy powstañcy opanowali piêædziesi¹t miast i zam-ków; Gdañsk, Elbl¹g, Grudzi¹dz, Go³ub, Kowalewo, Gniew, Rwiecie, Papów, Tucholê, Ho-94 land, Królewiec, Radzyn, Nidborg, Brodnicê, Che³mno, Dzia³dów, Ragnetê, Ostródê i inne.Sam wielki mistrz oblê¿ony zosta³ przez gdañszczan w stolicy swojej, w Malborgu.Brat Iwo najpiêkniejsz¹ mia³ w ¿yciu godzinê, gdy pod wodz¹ senatora Edwarda Wrigegdañszczanie po spo³u ze szlacht¹ pomorsk¹ zatoczyli obóz warowny na lewym brzeguNogatu, naprzeciwko tej radnej sali, w której Scianie tkwi kula armatnia Jagie³³y.Gdy tapotê¿na, zwyciêska, wspania³a i prze-zacna rewolucja ca³ego pruskiego ludu w pe³ni wy-buch³a, wielki mistrz z ca³ej swojej potêgi mia³ pod sob¹ jedynie Sztum i Malborg.Alei tam w³aSnie, w wie¿ach, lochach, salach i sekretnych przejSciach Malborga, na murachi blankach Sztumu dosiêg³o go i porazi³o na g³owê nie co innego, tylko to w³aSnie, czymprzez ca³e swoje istnienie Zakon wojowa³ i zwyciê¿a³, czyli zdrada.Oto jego najemnikiwojenne, czeskie kondotiery, sprzeda³y Sztum i Malborg.Brat Iwo gorza³ z radoSci, gdyca³y pruski Swiat, jak d³ugi i szeroki, zwróci³ siê w walce swej, w trosce g³uchej - i¿ przezwszystkie Niemcy zostanie teraz zmia¿d¿ony - w tê stronê, gdzie wolnoSæ jaSnia³a, gdzieod dawien dawna stanê³o prawo, i¿ nikt szlachetny nie bêdzie wiêziony bezprawnie, ¿enikomu dobra odjête nie bêd¹.Tote¿ ¿arliwy zakonnik powtarza³ wraz z ca³¹ ludnoSci¹ziem nadmorskich jakoby litaniê powszechn¹, s³owa wys³añców Stanów Pruskich, Janai Gabriela Bazenów i Augusta ze Szczabdy, gdy zalani ³zami, na twarz upad³szy, królapolskiego b³agali:- Gdy ziemie pomorska, che³miñska i micha³owska gwa³townym najazdem od cia³a Króle-stwa s¹ oderwane, przybyliSmy do Ciebie, Królu i Panie najmi³oSciwszy, z proSb¹, abyS nasza wierne Pañstwa Twojego s³ugi poddanych i podleg³ych przyj¹³ - nie raczy³ wzgardziæ nami,niegdyS od wspólnej ojczyzny oderwanymi a dziS do niej wracaj¹cymi.Przybywamy oddaæsiê w Twoj¹ opiekê, uznaæ Twoj¹ w³adzê nad naszym krajem, Tobie miasta, ziemie, grody,Tobie zamki obronne i warownie poruczyæ.Skoro zaS przezorny w³adca polski wyci¹gn¹³ ponad te ziemie sw¹ rêkê nios¹c¹ skasowaniebezprawia, ucisku, niesprawiedliwych podatków, a podaj¹c¹ ziemiom i grodom swobody -brat Iwo szed³ z wojskami polskimi i niós³ im sw¹ pomoc duchow¹.Bra³ udzia³ w klêsceChojnickiej, w oblê¿eniach ³aszyñskich, w przeprawach i pochodach.Z oczyma zamglonymi i spogl¹daj¹cymi ponad g³owy ludzkie w odleg³oSæ - ów mnich czar-no-bia³y bieg³, mamrocz¹c do siebie i podSpiewuj¹c sobie samemu s³owa egzaltacji i egzor-cyzmów, zaklêæ i b³ogos³awieñstw.Ma³o kto wiedzia³, co on tam gwarzy i radoSnie przySpie-wuje, Smiej¹c siê wci¹¿ i coSci pokazuj¹c na migi.Ale przecie raxniej by³o rycerzom, gdyniewzruszony w swej wierze Pomorzak o bursztynowej czaszce wyrywa³ w bitwie obok huf-ca albo, dopad³szy luxnej kulbaki, czwa³a³ sprawniej od niejednego rajtara.Teraz, w Swieciñskiej nizinie, brat Iwo nie spa³ tej nocy [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl