X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Są na honorowym miejscu.Zawsze, gdywychodzę, rzucam na nie dumnie okiem. Frannie rozmawiaławłaśnie przez telefon z rodzicami.Bardzo się cieszyli, że majątaką zdolną córkę.Dostała kolejny list od Ronniego.Zanim go otworzyła, głębokoodetchnęła.Z koperty wypadło zdjęcie przedstawiające Ronniegona tle zamków z piasku na plaży.Droga Frannie!Myślę, że na pewno ucieszysz się tą wiadomością.Zdobyłem wkonkursie zamków drugą nagrodę.Trzeba przyznać, że zawody wtym roku naprawdę się udały.Wielka szkoda, że nie było cię tutajze mną.Bardzo się cieszę, że pracujesz w tym sklepie.Na pewnowykorzystasz to i zrobisz duże zakupy, prawda? Za tydzień jadę doSan Francisco.Już się całkowicie oswoiłem z tą myślą.Miastosprawia wrażenie, jakby wymarło.Zastanawiałem się zawsze, jakto jest, gdy wszyscy wyjeżdżają do college ów.Na pewno zresztąsama zobaczysz za rok.Coś mi się zdaje, że się już nie zobaczymyprzed moim wyjazdem.Trzymaj się więc i do szybkiegozobaczenia.Myślę, że na pewno będziemy z sobą korespondować.Tak w ogóle to zadzwonię jeszcze do Ciebie za tydzień.Kochający Cię RonnieFrannie ogromnie się zasmuciła nowymi wiadomościami.Rzuciła się na łóżko Joleen i zaczęła płakać.Nie widziała jużRonniego od dwóch miesięcy i wyglądało na to, że nie zobaczą siętak prędko.Dziwiła się teraz, że mogła przez ten cały czaswytrzymać bez niego, że wcześniej nie wróciła do domu.Zatęskniła teraz za nim bardziej niż kiedykolwiek.Zastanawiała się, co ma w tej sytuacji zrobić.Czy dałoby się coś teraz zmienić?Nagle zadzwonił telefon.Frannie zerwała się, myśląc, że toRonnie.Telefon był jednak do Joleen. Ta dziewczyna faktycznie zmieniła się nie do poznania zawdzięcza to sobie, swojej wytrwałości.Ja ją tylkonaprowadzałam.Wskazałam drogę, którą ma podążać.A cobędzie teraz ze mną i z Ronniem?Zamknęła na chwilę oczy i wyobraziła sobie, że idą razemgdzieś przed siebie.Przypomniało jej się, jak gorąco ją całował napożegnanie.Czekała, aż Joleen skończy rozmawiać.Postanowiłazadzwonić do niego.Podeszła do telefonu, ale wciąż jeszczewahała się, co mu powie, o czym w ogóle będą rozmawiali.Niemogła przecież prosić go ni stąd, ni zowąd, by poczekał do jejprzyjazdu.A może to ona powinna wrócić wcześniej?Zdecydowała w końcu, że zadzwoni i powie po prostu  cześć , arozmowa na pewno potoczy się jakoś sama.Połączenie uzyskałaod razu. Jak się masz, Ronnie  zaczęła niepewnie. Cześć, Frannie  wykrzyknął zaskoczony tymniespodziewanym telefonem. Czy dostałaś ode mnie list? zapytał. Tak, dziękuję. Radość w jego głosie ośmieliła ją. Wiesz,jestem bardzo smutna, że musisz wcześniej wyjechać do SanFrancisco. Próbowała ukryć wzruszenie, ale Ronnie je wyczuł. Wiesz, Frannie, jak bardzo zależy mi na tym wyjezdzie.Niemogę czekać do ostatniej chwili.Jest jeszcze tyle spraw dozałatwienia.Wiesz, jak to jest! Tak, wiem  przyznała. Bardzo mi się podoba zdjęcie, któreprzysłałeś  próbowała zmienić temat na nieco weselszy. Uważam, ze powinieneś dostać pierwszą nagrodę.Twójzamek był rewelacyjny. Jak go znam, to powinien się terazzarumienić  pomyślała. Hmm, ja też tak uważam.Myślę, że dobrze będzie takzakończyć naszą rozmowę  powiedział ze smutkiem. Po tymtelefonie będę jeszcze bardziej za tobą tęsknił.Zobaczymy się, kiedy wrócę do domu.Zdążymy się sobą nacieszyć. Dobrze, aha, Ronnie. zawahała się przez moment.Przypomniała sobie ostatnią ich sprzeczkę. Tak?Już chciała powiedzieć, że również za nim tęskni, ale niewiadomo dlaczego nie zrobiła tego. Nic ważnego  wykrztusiła  to na razie  położyłasłuchawkę. Może po prostu wrócić do domu? Właściwie czemu nie? myślała.Mogła teraz stracić kogoś, na kim zawsze zależało jejnajbardziej [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl