[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tym, co mnie poruszyło przy lekturze tych miejsc, nie było jednak pytanie, czy chodzi tuo żydowski, czy też o ogólny problem dekadencji.Pytałem siebie raczej, dlaczego wtedy, gdyczytałem tę powieść po raz pierwszy, kiedy jej terazniejszość była jeszcze terazniejszością realną,współprzeżywaną przeze mnie, dlaczego wtedy tak niewiele uwagi zwróciłem na pojawienie się iwejście w modę nowego słowa.Odpowiedz znalazła się szybko. Zwiatopogląd był wtedyjeszcze ograniczony do opozycyjnej grupy pewnych neoromantyków, był słowem koteryjnym,nie należał do słownika ogólnego.Następnie zapytałem siebie, w jaki sposób to koteryjne słowo z przełomu wieku stało sięfilarem LTI, w której najmniejszy Pg i każdy drobnomieszczanin i filister bez jakiegokolwiekwykształcenia przy każdej okazji gada o swoim światopoglądzie i swojej światopoglądowougruntowanej postawie; zapytałem też siebie, na czym właściwie polega nazistowska zdolnośćdo posiadania przekonań w obrębie nieskończoności.Musiało tu chodzić o coś w najwyższymstopniu zrozumiałego i nadającego się dla wszystkich, o coś przydatnego pod względemorganizacyjnym, bowiem w statucie Niemieckiego Frontu Pracy, DAF, który udało mi się kiedyświdzieć w fabryce, w tym statucie organizacji wszystkich ludzi pracujących była wyrazniemowa nie o składkach ubezpieczeniowych , lecz o składkach na rzecz wspólnotyświatopoglądowej.LTI nie dlatego przyswoiła sobie to słowo, że widziała w nim zniemczoną wersję obcegosłowa filozofia - na takich zniemczeniach bynajmniej nie zawsze jej zależało; znalazła w nimnatomiast coś, co było dla niej najważniejsze: przeciwieństwo filozofowania.Filozofowaniebowiem jest czynnością rozumu, logicznego myślenia, do którego nazizm jest nastawiony wrogojako do swego śmiertelnego nieprzyjaciela.Ale pożądanym przeciwieństwem jasnego myślenianie jest prawidłowe widzenie, jak Schnitzler definiuje czasownik schauen; również i ono stałobyna zawadzie nieustannym próbom nazistowskiej retoryki, nastawionym na zwodzenie i odurzanieludzi.Otóż LTI znajduje w słowie schauen widzenie w sensie mistycznym, widzenie okiemwewnętrznym , intuicję i objawienie właściwe religijnej ekstazie.Wizja zbawcy, który jestzródłem prawa życia naszego świata - oto najgłębszy sens czy najgłębsza tęsknota zawarte wsłowie światopogląd , tak jak się ono pojawiło w słowniku neoromantyków i jak zostałoprzejęte przez LTI.Ciągle powracam do tego samego wersu i do tej samej formuły: Z tej samejgleby rosną wraz / zarówno kwiaty, jak i chwast.oraz: niemieckie korzenie nazizmu zowią sięromantyzm.Tylko że zanim romantyzm niemiecki zacieśnił się do wąskich ram romantyzmu ultraniemieckiego , miał bardzo bliski stosunek do tego, co obce; sam zaś nazizm, który z jednejstrony przesadnie eksponował nacjonalistyczną myśl romantyzmu ultraniemieckiego , byłprzecież - podobnie jak pierwotny niemiecki romantyzm - niezwykle podatny na wszystko, coobcy mieli użytecznego do zaoferowania.W kilka tygodni po lekturze Schnitzlera udało mi się wreszcie zdobyć Od Kaiserhofu doKancelarii Rzeszy Goebbelsa.(W roku 1944 nawet u Aryjczyków było z książkami już bardzokiepsko, wypożyczalnie, zle zaopatrywane i przeciążone pracą, przyjmowały nowych klientówjedynie na wielkie prośby i za szczególną protekcją - moja żona była zapisana w trzechmiejscach i nosiła zawsze w torebce karteluszek z wykazem moich życzeń).W tych swoich kartkach z dziennika , które triumfalnie relacjonują udane przedsięwzięcia propagandowe isame uprawiają nową propagandę, pod datą 27 lutego 1933 Goebbels notuje: Wielka akcjapropagandowa na dzień przebudzenia narodowego jest opracowana w najdrobniejszychszczegółach.Rozegra się ona jak wspaniałe widowisko [Schau] na oczach całych Niemiec.Tutaj słowo Schau nie ma absolutnie żadnego związku z wewnętrzną głębią i mistyką, tutajupodabnia się ono do angielskiego show, które oznacza wystawienie czegoś na pokaz,ostentacyjną paradę, tutaj jest ono całkowicie naznaczone piętnem widowiska cyrkowego,amerykańskiej barnumiady[76].Ze Schnitzlerowskim prawidłowym widzeniem odnośny czasownik schauen - zależnie,jak się na to spojrzy - albo nie ma nic, albo ma bardzo wiele wspólnego.Chodzi tu mianowicie owidzenie kierowane, o zaspokojenie i zaabsorbowanie oka zmysłowego - tak jaskrawe, że wrezultacie oślepiające.Romantyzm i reklamiarstwo, Novalis i Barnum, Niemcy i Ameryka: wsłowach Schau i Weltanschauung- tak, jak ich używa LTI - jest i jedno, i drugie, a przy tym taknierozdzielnie ze sobą stopione, jak mistyka i zewnętrzny przepych w liturgii katolickiej.I jeśli sobie teraz zadaję pytanie o wygląd zbawcy, któremu służy światopoglądowawspólnota DAF, to w jego najbardziej charakterystycznym rysie znowu zlewają się ze sobąpierwiastki niemiecki i amerykański.Jak u Schnitzlera zafrapował mnie passus o światopoglądzie, podobnie już rok wcześniejwynotowałem sobie parę zdań ze Wspomnień socjalistki Lily Braun[77] i odniosłem je do swojegotematu.(Ten odziedziczony tom w sposób szczególnie grozny tchnął wonią komory gazowej. Zmarł w Oświęcimiu na niewydolność mięśnia sercowego - przeczytałem w świadectwiezgonu mimowolnego spadkodawcy.) W swoim dzienniku zapisałem: .Alix prowadzi wMunster dysputę religijną z pewnym księdzem katolickim: �Idea chrześcijaństwa?
[ Pobierz całość w formacie PDF ]