[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Ty już sprawdziłaś zawartość?Metalowy zamek odskoczył z trzaskiem i Leo wolno uniósłpokrywę.Nozdrza wypełnił mu zapach stęchlizny.Aż zadrżał zciekawości.To musiał być ten spadek, o którym mówił mu ojciec.Spodziewa! się znalezć w środku pieniądze lub kosztowności błyskotki z przeszłości.Ale zamiast tego zobaczył setki starych,pożółkłych kopert.Przeglądając je, zauważył, że niemal wszystkiebyły zaadresowane do Lotte Steinberg.Na kilku z nich widniałonazwisko Moritz Daniecki.Leo był poruszony.Wziął pierwszą zbrzegu kopertę, otworzył ją i wyciągnął list.Wyglądało na to, żebył napisany w jakimś wschodnioeuropejskim języku, być możepo polsku.Leo spojrzał na dokumenty na podłodze i podniósłjedną stertę.Składała się z kartek papieru.Były to najwyrazniejtłumaczenia listów z walizki, bo zaczynały się od słów:  DrogaLotte.  Tato?Drzwi otworzyły się od razu.Frank, cały w nerwach, stał nazewnątrz. Co to wszystko jest?  zapytał Leo.Frank usiadł na łóżku. To są listy miłosne napisane przez twojego dziadka,Moritza Danieckiego.Nazwisko Deakin pochodzi właśnie odDaniecki. Skąd pochodził? Urodził się w Ulanowie w tysiąc osiemsetdziewięćdziesiątym szóstym roku.Teraz jest to miasteczko wpołudniowo-wschodniej Polsce.Ale zmarł w Berlinie w tysiącdziewięćset trzydziestym ósmym roku. Ale zawsze mi mówiłeś, że byłeś zbyt mały, żeby pamiętaćswoich prawdziwych rodziców. Kłamałem, Leo.Pamiętam ich doskonale.Byłem przy ojcu,kiedy zmarł. Nie wiedziałem, że pochodzisz z Polski. Ja nie, urodziłem się w Berlinie w tysiąc dziewięćsetdwudziestym siódmym roku, ale w domu mówiliśmy po polsku,znam nawet trochę jidysz. Jidysz? Jestem %7łydem, Leo.Leo poczuł, jak płyty tektoniczne Ziemi poruszają mu się podstopami. Jak więc się tutaj znalazłeś? Przypłynąłem na statku z Hamburga. Razem z mamą? Nie.Przyjechałem sam.Było to dokładnie dwudziestegodziewiątego sierpnia tysiąc dziewięćset trzydziestego dziewiątegoroku.Kilka dni pózniej zaczęła się wojna.Statek, którympłynąłem, był pełen żydowskich dzieci, takich jak ja.Moja mama ibracia zostali.Leo uniósł z niedowierzaniem brwi. Tak, miałem dwóch braci, Dawida i Izaaka.Izaak miał tylko trzy lata.Mieli przypłynąć następnym statkiem, ale stateknie odpłynął, bo wybuchła wojna.Frankowi głos się załamał i zakrył twarz dłońmi.Naglestanął w hamburskich dokach.Mama ściskała go na pożegnanie.Nie mógł sobie przypomnieć jej twarzy, ale uścisk pamiętałdoskonale.Mały Izaak rozglądał się zadziwiony, nie rozumiał, cosię działo, a Dawid płakał, bo chciał wejść na pokład tego dużegostatku z bratem, ale mama mówiła, że jest za mały.Frank pamiętał,jak mówił jej, że się boi. Nie ma się czego bać  powiedziała, ale jej zmarszczoneczoło i zapłakane oczy mówiły co innego. Obiecuję ci, że zatydzień do ciebie dołączymy.Leo położył dłoń na ramieniu Franka. Mów dalej, tato  powiedział łagodnie. Kiedy dotarłem do Anglii, umieszczono mnie w domupewnej rodziny w Leeds.Mówię  rodziny, choć w rzeczywistościbyły to trzy żydowskie panie w średnim wieku  wszystkie starepanny.Nie poznałeś ich, bo zmarły w latach sześćdziesiątych.Należały do pokolenia, którego mężczyzni zginęli w pierwszejwojnie światowej.Były zachwycone, że mogą zająć sięchłopczykiem, ale miały ze mną ciężko.Widzisz, codziennieczekałem na mamę, byłem przekonany, że przyjedzie, tak jak miobiecała, i widziałem ją na każdym rogu ulicy. Musiało być ci bardzo ciężko  Leo się zamyślił.Frank westchnął i podszedł do okna. Tak, było mi smutno, ale po kilku tygodniach zacząłemczuć do niej złość.Dlaczego nie przyjechała? Myślałem, że możebyłem niegrzeczny i moja mama chciała się mnie pozbyć.Starepanny powiedziały mi, że to dlatego, że wybuchła wojna, którawkrótce się skończy, ale nie dostałem od niej ani listu, ani żadnejwiadomości.Musisz pamiętać, Leo, że wtedy nie mieliśmypojęcia, co Niemcy robią z %7łydami [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl