[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.I przyszedłszy do domu, zwołujeprzyjaciół i sąsiadów, mówiąc do nich: Weselcie się ze mną, gdyż odnalazłem moją zgubionąowcę! Powiadam wam: Większa będzie radość w niebie z jednego grzesznika, który sięopamięta, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebująopamiętania.Słowa ewangelisty podziałały nań uspokajająco, jak lekarstwo uśmierzające gorączkę.Wobawie jednak, iż gorączka grzechu może się znowu podnieść, kardynał uniósł się z fotela iposzedł do biblioteki, aby uklęknąć pod krzyżem.Zaczął szukać pomocy w psalmach, zktórych najbardziej bliskie jego sercu były Psalmy Dawidowe. Zechciej, Panie, ocalić mnie, pośpiesz mi, Panie z pomocą!  Kardynał czytał pieśnibłagalnym półgłosem. Niech się zawstydzą i zarumienią wszyscy ci, którzy godzą na życiemoje, by je zgubić.Niech cofną się okryci hańbą ci, co pragną mej zguby.Niech osłupieją zpowodu mej hańby ci, którzy mówią do mnie: Ha, ha!.Niech się rozweselą i rozradują wTobie wszyscy, którzy Cię szukają.Niechaj ci, którzy miłują zbawienie Twoje, mówiązawsze: Wielki jest Pan! Ja wprawdzie jestem ubogi i biedny, lecz Boże mój, nie zwlekaj.Gdy tak medytował, jego wzrok padł na paczuszkę, którą w pomieszaniu odłożył niedbalena bok.Obmacał ją najpierw rękoma, jakby obawiając się tajemniczej zawartości, a potemzaczął ostrożnie rozpakowywać.Na Zwiętą Dziewicę i wszystkich Zwiętych, ciekawość byładaleka każdej chrześcijańskiej cnocie, a w tej chwili ta przywara zdobyła przewagę nadpobożnymi modlitwami, podobnie jak widok żony dozorcy kierował jego myśli w stronęrozpusty.I znowu stanęła przed nim Giovanna, w jego głowie zabrzmiała Pieśń nadPieśniami Dawida (nigdy nie czytał czegoś bardziej zmysłowego):  Twoje włosy jak stadokóz, które schodzą z gór Gileadu.twoje wargi są jak wstążka karmazynowa.Twoja szyjajak wieża Dawidowa.Dwoje twoich piersi jest jak dwoje sarniąt, blizniąt gazeli.Skończywszy rozpakowywać paczuszkę kardynał zamarł; jej zawartość uczyniła gobezradnym, podobnie jak w przypadku Saula widok niebiańskiego światła przed bramamiDamaszku.W środku znajdowały się złoto oprawione okulary i dwa czerwone pantofle zwyhaftowanym na nich krzyżem. 4.W dwa dni pózniejPo odwołaniu się do Ducha Zwiętego o opiekę nad pracami nadzwyczajnego consilium,kardynał Joseph Jellinek stwierdził, iż w Zwiętym Oficjum przy Piazza del Sant Uffizio nr 11w sali na drugim piętrze tej budowli znajdują się następujące osoby: Ich Eminencje iWielebności kardynał Sekretarz Stanu, Giuliano Cascone, będący jednocześnie prefektemRady do Spraw Publicznych Kościoła; kardynał Mario Lopez, podsekretarz KongregacjiWiary i arcybiskup tytularny Cezarei: kardynał Giuseppe Bellini, prefekt KongregacjiSakramentów i Kultu Bożego, odpowiedzialny szczególnie za sprawy liturgii w kwestiachrytualnych i duszpasterskich, będący także tytularnym biskupem Eli, i Frantisek Kolletzki,podsekretarz Kongregacji Wychowania Katolickiego, odpowiedzialny za szkoły wyższe iuniwersytety, będący jednocześnie rektorem Collegium Teutonicum Santa Maria dell Anima.Dalej obecni byli przewielebni monsignori i patres Augustyn Feldmann, kierownik ArchiwumWatykańskiego i pierwszy tajny archiwariusz jego Zwiątobliwości, oratorianin z klasztoru naAwentynie i Pio Grolewski, kurator muzeów watykańskich i członek zakonu BraciKaznodziejów; konsultanci i kwalifikatorzy: Bruno Fedrizzi, główny Konserwator KaplicySykstyńskiej; prof.Antonio Pavaranetto, generalny dyrektor Dyrekcji Pomników, Muzeów iGalerii Papieskich, oraz Riccardo Parenti, profesor historii sztuki na uniwersytecie weFlorencji oraz ekspert w dziedzinie fresków póznego renesansu i pierwszego okresu baroku,szczególnie specjalizujący się w twórczości Michelangelo Buonarrotiego, jak również AdamMelcer z Towarzystwa Jezusowego, Ugo Pironio z zakonu Eremitów św.Augustyna, PierLuigi Zalba z zakonu Służebników Marii, fra Felice Centino, kanonik z San Carlo i LaudivioZacchia, kanonik z San Pietro w Vincoli.Odpowiedzialnymi za protokół archiwariuszami bylinotariusz, monsignore Antonio Barberino, protokolant Eugenio Berlingero i pisarz, FrancescoSales.Z protokołu Zwiętego Oficjum:Eminentissimus i reverendissimus Joseph kardynał Jellinek wezwał wyżej wymienionychobecnych o potraktowanie przedmiotu obrad podług erazmijskiego przykładu ex paucismulta, ex minimis maxima* i nielekceważenia problemu, albowiem sztuka i nauka, nie*z drobiazgów liczne, z małych wielkie (powstają sprawy) wyłączając teologii, zaszkodziły Zwiętemu Kościołowi, Matce Naszej, na przestrzeni dwóchtysięcy lat więcej aniżeli prześladowania chrześcijan przez Rzymian.W pierwszym rzędzieidzie w tym przypadku nie tyle o interpretację zagadkowych liter w Kaplicy Sykstyńskiej,których twórcę określić można by było jako chorobliwego antypapistę, ile o to, że zebranegremium musi uprzedzić odbiegające od reguły spekulacje i jednocześnie, wraz z podaniemdo publicznej wiadomości informacji o odkryciu, zaproponować niepodważalne wyjaśnieniecałej sprawy.Zastrzeżenie jego Eminencji, Frantiska Kolletzkiego: To consilium przypomina mi podobny przypadek z nie tak dawnej jeszcze przeszłości, adotyczy podobnie błahej sprawy, który tylko dlatego zamienił się w prawie nierozwiązywalnydla Kościoła problem, że był dyskutowany przed Zwiętym Oficjum.Pytanie Adama Melcera z Towarzystwa Jezusowego dotyczyło przypadku, o jakim mówiłJego Eminencja, kardynał Kolletzki.Prośba Adama Melcera, aby Jego Eminencja byłuprzejmy wyrażać się w ten sposób ogólnie zrozumiały dla wszystkich obecnych.Odpowiedz Jego Eminencji, kardynała Kolletzkiego (nie pozbawiona ironii): Dorosłym należy wyjaśnić, zakładając zgodę Jego Eminencji Josepha kardynałaJellinka jako prefekta Kongregacji Wiary (zgoda została udzielona przez wymienionegoskinieniem głowy), że tamto równie tajne, co i bezowocne consilium dyskutowało na tematnapletka naszego Pana Jezusa.Aczkolwiek Zwięte Oficjum podeszło do tego problemu wcałkowicie pobożnych zamiarach i mając na uwadze czystość obyczajów, mimo to stał się oncałkowicie nierozwiązalny.Oburzenie Pier Luigiego Zalby z zakonu Służebników Marii.Jego Eminencja kardynałKolletzki nadal obstaje przy swoim zdaniu: Lawinę spowodował wtedy pewien jezuita, pytając o sens adoracji świętego napletka,który przechowywany jest w jednym z klasztorów.W końcu to ewangelista Aukasz wyraziłsię jasno, iż Jezus w ósmym dniu po narodzinach został obrzezany i jego praeputium*przechowywane było w olejku narodowym.Prowadzona przez Zwięte Oficjum dyskusjamiała jednak nieoczekiwane skutki.Nie tylko dlatego, iż okazało się, że w różnych miejscachprzechowywane jest wiele praeputiorum; dostojne gremium zostało także skonfrontowane zproblemem, czy nasz Pan Jezus podczas swego Zmartwychwstania i Wniebowstąpienia niemusiał zabrać ze sobą owej nieczystej części swego własnego ciała [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl