[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Będziesz u stołu pańskiego obfi-cie jadł i będziesz tęgie wino pił, ile wola.Duma Walgierz głęboko.Chwieje się jego głowa tam i sam. Przysięgę złożysz na wieczny czas za siebie i za syna, gdybyś go miał z poddanki naszej.A będziesz w poczcie sług jeden z najpierwszych.Przed Mściwem z puszczy staniesz i kroktrzymać będziesz w orszaku.Zciska Walgierz głowę swą żelazem oków. Proporzec pański56 poniesiesz i miecz potrzymasz.Strzemię podasz wsiadającemu na koń.I zstąpi na cię łaskapańska.Niejeden dar cię spotka.Złożysz skarb z darów i z pracy swej, z łupów na wojnieuciułasz mienie.Puści ci wtedy pan osiedle w boru.Będziesz granicy jego strzegł na wzórMściwa.Jam to dla ciebie uczyniła, ja, Cudna, którą kochałeś i jeszcze w skrytości kochasz.Spojrzyj na mnie dawnymi oczyma, którem ongi miłowała.Walgierzu, Walgierzu!Dla ciebie to uczyniłam, przez pamięć twojej miłości.Wypełnij wszystko, com rozkazała.Czy spełnisz wszystko pod przysięgą?  Przytakuje Walgierz głową strzaskaną od nie-szczęścia, a startą i zdeptaną od niedoli.Mamroce, sepleni, śmieje się, jąka.Szlocha: O duszo moja, duszo moja.Spełnię wszystko, coś rozkazała.Wszystko spełnię podprzysięgą.57 XPrzyszedł Mściw z puszczy dla odebrania od poddanego ślubu pokory.A gdy się zniżył izagiął obcęgi pod spoidła śrub i gdy miał pierwsze rozłamać ogniwa, ujrzał, że oczy Walgie-rza nie widzą, a z gardła bucha szyderczy śmiech.Ciało leżało nieruchomo, wyciągnięte wżelaziech, jak gdyby na miękkim łożu.A z warg się zrywał śmiech niegodziwy, śmiech bez-silny.Zawołał Mściw: Wstawaj z barłogu. Nie wstanę, sługo! Pójdziesz ze mną w ogród zamkowy. Nie pójdę, sługo! Szalony, cóż zamierzasz? Jeszcze, sługo, nie przyszła godzina moja. Zgnijesz w barłogu! Jeszcze nie przyszła godzina twoja.Jeszczem się, widzisz, siłami straszliwymi nie pod-kopał pod samego siebie i jeszczem samego siebie z moich kamiennych ramion, z ramionnieżywych i bardzo zgarbionych, nie zwalił. Cóż myślisz czynić, obłąkany! Będę, sługo, płakał krwawymi łzami dopóty, aż łzy moje z martwego kamienia wykąpiąducha wiecznego. A więc  przepadnij!Cisnął Mściw na zuchwalca gniewny błysk oka i gniewnym znakiem ręki skazał go na za-pomnienie.Więc zapomnieli o nim na śmierć ludzie ziemi.Zapomniał o nim potężny pan  i Cudnażona.Wzgardzili jego imieniem wygasłym włodarze, męże wojenni, czeladz, żołnierze.Zapomniało o nim sumienie gminnego ludu i zapomniała skrzydlata pieśń rycerzy poostrych zamkach  i zmowa nocna  i wieść szeptana w zaułkach wsi  podanie ślepe a głuche i baśń daleka, baśń ostatnia, baśń wędrownica, kurzem zasuta dróg.58 XIWlecze się długość nocy.Trwa cisza.Zwierszcz jeno, towarzysz jedyny przeklętej doli, niewidzialny świadek bez-sennych nocy, skrzypieniem mierzy czas.Płyną przez ciemność myśli leniwe, ogłuchłe, z wygnitymi oczami.Ponad jeziorem wiecz-nego rozczarowania wloką się długim orszakiem.Spływa z warg nadaremne westchnienie.Toczy się jęk w dół bez dna.Obmierzło już szyderstwo, wstręt budzą łzy.Ostatek wielebnego męstwa, ostatek pracy.Kruszy się i sypie w proch kamień ducha.A za kratami głucha noc.A za kratami wzdycha wiatr.Zwist-Poświst do krat przyleciał.Westchnął.Przeszumiał. Zwistu-Poświstu. wzywa ku niemu Walgierz Udały. Och, wietrze, wietrze!.Och, wietrze wiosenny, wonny!Już na mnie przyszedł czas.Zanieś, wietrze swobodny, królowi polskiemu żegnanie moje.Powiej mu w twarz rozgorzałą.Na skrzydła wez żegnanie moje i na stanicę rzuć.Niechajzaszumi wielka chorągiew nad dumającą głową królową.Słyszy Walgierz w nocnym milczeniu szelest kroku.Gniew nim pomiata, że mu ostatnipogwar duszy roztrąca zbir.Patrzą w mrok z nienawiścią kocie więznia zrenice, oczy skąpe i podejrzliwe.Badawczeucho chwytaszept: Walgierzu.Gnuśnie milczy niewolnik.Zmieje się w duszy z szeptu nocnego, czyjkolwiek jest. Rycerzu. pozywa głos.Milczy kajdaniarz.Przebiegła jego mądrość jak niewidzialny szpieg obchodzi wkoło szept,a opasuje go nićmi obojętnego badania. Książę!Ocknął się w piersiach szloch dawny-przedawny. Wodzu!Omdlałe serce wzdycha w nocy: A choćbyś była złudzeniem ciemności, witaj, maro,co mię pozdrawiasz [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl