[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- I co? - zainteresowała się Roszkowska.- Zabiła go?- Nie, no skąd! Ale Kisielak akurat wracał z poradniprzeciwalkoholowej, bo obiecał księdzu na spowiedzi, że129 przestanie pić.Ale jak mu ten kufel przeleciał centymetrobok głowy i rozbił się na murze naprzeciw knajpy, to powiedział, że już nigdy do tego ośrodka nie pójdzie.Bojakby siedział i pił w knajpie, to by mu się nic nie stało.A tak to mu kawałek szkła o mało ucha nie odciął.Znaczyznak z niebios był, że powinien dalej pić. ROZDZIAA XVIII,W KTRYM NALEZNIKI SPADAJ Z SUFITU,A ZU TRAFIA Z DESZCZU POD RYNNZu siedziała przy kuchennym stole i pałaszowała pierogi z mięsem.Na talerzu miała trzecią dokładkę.- A co sobie będę żałować? - pomyślała.- W domu niktmi takich nie robi, bo Baśka gotuje tylko dla pana Józefa!I jeszcze zołza pilnuje, żebym jej nic nie zwinęła z gara.- Smakuje? - zapytała pani Nina i szczodrą ręką polałajej pierogi przyrumienionymi skwarkami z cebulką.- Niebo w gębie - zagulgotała Zu, przełykając wielkikęs.- Wie pani, ja to kompletnie nie umiem gotować i jużsię chyba nie nauczę.Nawet mój mąż się z tym pogodził.- Bzdura! - roześmiała się gospodyni.- Każdy możesię nauczyć, trzeba tylko próbować.- Ale ja próbowałam - powiedziała Zu i zapytała swojego żołądka, czy znajdzie się w nim jeszcze miejsce nadwa małe pierożki.Ponieważ odpowiedz była twierdząca,nałożyła sobie cztery, a całość przykryła pokazną kupkąskwarków i cebuli.- Jak ostatnio robiłam gulasz wołowy,to mi cebula z ręki wyleciała i o mało nie zabiła Michała,to znaczy mojego męża.A raz smażyłam naleśniki.Zrobiłam jeden i próbowałam go podrzucić.Ustawiłam sięz patelnią dokładnie tak, jak narysowali w książce kucharskiej.No i nie wiem, co się stało, bo on się przykleił do sufitu.Nie mogłam dosięgnąć, to go zostawiłam, pomyślałam, że poczekam na Michała.Tylko że wcześniej przyszłateściowa i stanęła pod tym naleśnikiem.I proszę sobie131 wyobrazić, że on w tym samym momencie zrobił takie  pssst", odkleił się od sufitu i spadł jej prosto nagłowę.- I poparzył ją? - przeraziła się Michalakowa.- Nie - uspokoiła ją Zu.- Trochę wisiał, to zdążył wystygnąć.Tylko chyba za dużo oleju wlałam na patelnię, bostrasznie włosy jej zatłuścił.- To trzeba było szybko umyć głowę!- Te ż jej to poradziłam.Ale wtedy ciasto posklejało jejwłosy.Mówiła pózniej, że przez tydzień farfocle wyczesy-wała.Michalakowa spojrzała ze współczuciem na swojegogościa.- No to pewnie była wściekła?- Nie, no skąd! To równa babka.Zły to był Michał, bojak już jego mama umyła głowę, to uparła się, że mi pokaże, jak się podrzuca naleśniki.Podobno jej to zawsze wychodzi.Ale my mamy chyba niższe mieszkanie niż ona, bojej też się przykleił do sufitu.No i jak przyszedł Michał,to musiał iść do dozorcy po drabinkę i zeskrobywaćciasto.Sama pani widzi, że ja to jakaś ciemnota kulinarnajestem - westchnęła Zu i wyskrobała z półmiska resztęskwarków.Pani Nina dołożyła jej wielką łychę surówki z czerwonej kapusty i powiedziała kategorycznie:- Większej bzdury jak żyję, nie słyszałam.Na kursachgotowania w naszym Kole Gospodyń Miejskich każdą potrafią nauczyć gotować.Nawet taką, co przysłowiowąwodę w czajniku przypala.W każdym razie tak piszą naplakatach, które wiszą w całym Miasteczku.- O to to! Ja przypalam wodę! Zawsze zapominam, żenastawiłam czajnik w kuchni.Dobrze, że nam w prezencieślubnym dali chyba ze cztery czajniki, bo jeszcze jedenzostał - powiedziała Zu.- Jak ten też spalę, to chyba będęznowu musiała wyjść za mąż.132 Zu zebrała naczynia ze stołu i zaniosła je do kuchni.Ostrożnie położyła cały stos na blacie, otworzyła zmywarkę i zaczęła w niej ustawiać talerze.- No i finito, świnito! - powiedziała, zatrzaskując drzwizmywarki.Umyła ręce i rozejrzała się w poszukiwaniu ściereczki,w którą mogłaby wytrzeć ręce.Nie chciała sama myszkować po szafkach, więc krzyknęła w stronę pokoju:- Przepraszam, skąd mogę wziąć suchą ściereczkę?- Z szafki koło drzwi - odkrzyknęła gospodyni.Zu otworzyła szafkę i wyciągnęła jedną ze ściereczek,które leżały za stosem ręczników.Już miała zamknąćdrzwi, gdy nagle zauważyła wciśnięty z boku ręcznik [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl