[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Niewypowiedziane pytania wisiały w powietrzu jeszcze długo po jego wyjściu iAidan był wdzięczny, że przyjaciel mu ich oszczędził.Nie potrafił rozmawiać oLyssie i o tym, co razem robili.Było to zbyt bolesne.Zacisnął mocno oczy i próbował skupić się na czekającym go zadaniu,ignorując przeszywający ucisk w piersi.Nie miał pojęcia, ile upłynęło czasu.To niemiało żadnego znaczenia. Cross!Kierując się instynktem, Aidan chwycił oparty o tubę miecz i odwrócił się z szybkością błyskawicy.Sheron ledwie zdołał uskoczyć w tył.Starzec wzniósł dłoń w poddańczym geście. Nie mam przy sobie broni, kapitanie.Aidan zmrużył oczy. Jak tu wszedłeś? Nie było cię razem z innymi. Rozczarowujesz mnie.Sądziłem, że lepiej cię wyszkoliłem. Nauczyłeś mnie wystarczająco dużo, żebym wyrządził ci krzywdę.W tejchwili tylko to się liczy. Naprawdę?  Sheron rozejrzał się po pokoju. A więc rozumiem, że niechcesz usłyszeć, w jaki sposób mógłbyś wrócić do swojej Zniącej i stać się bardziejproduktywny w jej świecie niż tutaj?Aidan dostrzegł przebłysk uśmiechu pod kapturem i ruszył na swojegodawnego Mistrza.Rzucił go na szorstką ścianę i przycisnął przedramię do jegotchawicy. Radzę ci zacząć mówić.Sheron skinął głową i Aidan lekko poluzował nacisk.Aapiąc oddech, Sheron powiedział: Na Ziemi istnieją legendy o snach. Do rzeczy. Pewne kultury nauczyły się kontrolować sny przy użyciu różnychprzedmiotów: łapaczy snów, lalek, symboli.Aidan zainteresował się słowami Starca. Mów dalej. Myślisz, że skąd biorą się podobne pomysły? W każdej legendzie kryje sięziarnko prawdy. Wiem.I co z tego? Na planecie Zniących są miejsca, gdzie znajdują się obiekty, które leżą uzródła tych legend.Zostały tam zostawione, gdy poszukiwano Klucza.Istniałamożliwość, że Mistrzowie Miecza nie zdołają go zabić, i Starszyzna chciała miećplan awaryjny.W Aidanie zagotowała się krew. Co zamierzacie zrobić? Wszystko, co musisz wiedzieć, znajduje się w książce, którą ze sobązabrałeś. Sheron zniżył głos, a jego słowa stawały się coraz bardziej naglące.Wyślą kogoś po te przedmioty.Podczas gdy ty tu jesteś, ktoś będzie działałprzeciwko twojej Zniącej w jej świecie. Dlaczego mam ci wierzyć? A dlaczego miałbym kłamać?Aidan uniósł brew. %7łeby się mnie pozbyć. Ach&  uśmiechnął się Sheron. No tak.Aidan odsunął się od ściany i uniósł miecz.Jego serce biło rytmicznie, pierśwznosiła się i opadała spokojnie, ale jego emocje szalały. Książka mówi coś o Kluczu, Wrotach i Strażniku niszczących świat, jakiznamy.  Tak?  zdziwił się Sheron.Aidan przypomniał sobie przetłumaczone fragmenty i nagle zaczął wątpić wwyciągnięte konkluzje. Cross, kamery są wszędzie.Zanim twoi ludzie nie przejęli kontroli nadjaskinią, nie mogłem ci nic powiedzieć.Wszystko wydarzyło się zgodnie z planem.Mistrzowie Miecza nie opanowaliby tego miejsca, gdyby cię tu nie sprowadzono.Aty musisz odnalezć ukryte przedmioty, jeśli chcesz ją uratować.Zaufaj mi. A naszyjnik? Przeczytaj książkę.Wszystko tam znajdziesz.Starszyzna nie wie, że jąwziąłeś.Twoi ludzie zapewnią ci wystarczająco dużo czasu. Zdradzasz pozostałych członków Starszyzny.Dlaczego to robisz? Wszyscy pragniemy tego samego: zagłady Koszmarów.Po prostu wierzę, żemożna osiągnąć to w inny sposób.Ja sam nie mogę nic zrobić, nie narażając się nautratę pozycji, ale ty możesz dokonać tego w moim imieniu.Być może nierozumiesz, dlaczego tak postępuję.Jak myślisz, dlaczego ofiarowałem ci naszyjnik?Uwierz mi, wszystko ma swój cel. Sheron skierował się do wyjścia, otulając sięszarymi szatami.Aidan skoczył, żeby go zatrzymać, ale Mistrz odszedł tak szybko, jak siępojawił.Jakby rozpłynął się w powietrzu.JB mruczał głośno i chodził po jej udzie, Lyssa wtuliła się w poduszki inaciągnęła na głowę narzutę. Odejdz  zaprotestowała, wściekła, że ją obudził.Gdy spała, nie myślała oAidanie.Po raz pierwszy w życiu brak snów był prawdziwym błogosławieństwem.Od ich rozstania minął miesiąc, ale ból nie ustępował.Tęskniła za nim dokładnie taksamo.Sprawę pogarszał jeszcze fakt, że nikt nie pamiętał Aidana, więc z nikim niemogła podzielić się swoim cierpieniem.Gdyby nie pozostawione przez niegoprzedmioty  książki, medalik, miecz  pomyślałaby, że zupełnie zwariowała.Chociaż i tak była bliska szaleństwa.Czasami, w najczarniejszych chwilach, gdywypłakała wszystkie łzy, żałowała, że Aidan nie wyczyścił również jej pamięci.Chociażby na moment, na jedną krótką chwilę spokoju.JB wspiął się wyżej i wtulił w nią głowę.Lyssa wyjęła rękę spod koca i zaczęładrapać go za uchem.Kot ziewnął, a ona zapłakała.Przygnieciona ciężarem żalu zwinęła się wkłębek.Jej ciałem wstrząsało gwałtowne łkanie i czuła ból w każdym najmniejszymkawałeczku złamanego serca.Pogrążyła się we wspomnieniach, przypominając sobie jego błyszczące zpożądania niebieskie oczy.Silne, potężne ciało i piękną, męską twarz.Wyimaginowany dotyk jegoszorstkich palców pieścił jej ciało.Kocham cię.Powiedz, że o tym wiesz.Wierzyła w to całą duszą.Było to jednocześnie błogosławieństwem iprzekleństwem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl