[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Lecz dusza czuje modlitwy za nią ofiarowane, jest wdzięczna tym, którzy jeprzynoszą i jest im duchowo bliska.Krewni i bliscy umarłych! Uczyńcie dla nich to, czego im potrzeba i co leży w waszej mocy.Użyjcie pieniędzy nie na zewnętrzne upiększanie trumny i grobu, lecz, aby pomóc będącym wpotrzebie, na wspominanie waszych zmarłych bliskich, na cerkwie, gdzie przynoszone są za nichmodlitwy.Zmiłujcie się nad zmarłymi, zatroszczcie się o ich dusze.Przed wszystkimi nami stoita sama droga, i jakże wtedy będziemy pragnęli, aby o nas pamiętano w modlitwach! Dlategosami bądzmy miłościwi dla umarłych.134 Jak tylko ktoś umarł natychmiast zadzwoń lub poinformuj kapłana, aby mógł przeczytać"Modlitwy na odejście duszy", które należy czytać nad wszystkimi prawosławnymichrześcijanami po śmierci.Postarajcie się, o ile to możliwe, aby był pogrzeb w cerkwi i żeby nadzmarłym był czytany Psałterz aż do czasu pogrzebu.Pogrzeb nie musi być starannie urządzony,ale jest najbardziej konieczne, aby odbył się w całości, bez skrótów.Myślcie w tym czasie nie osobie i waszej wygodzie, lecz o umarłym, z którym rozdzielacie się na wieki.Jeśli jest kilkuumarłych w cerkwi w tym samym czasie, nie odmawiajcie, jeśli zaproponują wam służyćpogrzeb dla wszystkich razem.Lepiej służyć pogrzeb dla dwóch lub więcej umarłych w tymsamym czasie, gdy modlitwa zebranych bliskich jest bardziej żarliwa niż gdy służy się kilkapogrzebów pod rząd, a służby, w wyniku braku czasu i siły, są skracane; bo każde słowomodlitwy za umarłego jest jak kropla wody dla spragnionego człowieka.Zdecydowaniezamówcie od razu sorokoust, to znaczy codzienną modlitwę na Liturgii w ciągu czterdziestu dni.Zazwyczaj w cerkwiach gdzie są służby codzienne umarli, których pogrzeby tam służono,wspominani są przez czterdzieści dni i dłużej.Ale jeśli pogrzeb ma miejsce w cerkwi, gdzie niema codziennych służb, sami krewni powinni się zatroszczyć o zamówienie sorokoustu tam, gdziesą codzienne służby.Dobrze jest również posłać ofiarę za modlitewne wspominanie domonasterów, a także do Jerozolimy, gdzie trwa nieustanna modlitwa w świętych miejscach.Alesorokoust musi być rozpoczęty natychmiast po śmierci, gdy dusza szczególnie potrzebujemodlitewnej pomocy, i dlatego należy zaczynać modlitewne wspominanie w najbliższymmiejscu, gdzie są codzienne służby.Zatroszczmy się o tych, którzy odeszli do innego świata przed nami, aby uczynić dla nichwszystko, co możemy, pamiętając, iż "błogosławieni miłosierni, jako że i oni miłosierdziadostąpią".Zmartwychwstanie ciałaPewnego dnia cały ten poddany zepsuciu świat dobiegnie końca i zaświta trwające na wiecznośćKrólestwo Niebieskie, w którym dusze odkupionych połączone z ich zmartwychwstałymi ciałamibędą na wieki mieszkać z Chrystusem, nieśmiertelne i nie podlegające zepsuciu.Częściowaradość i chwała, które dusza zna nawet i teraz, w niebie zostaną zastąpione przez pełnię radościnowego stworzenia, dla którego został uczyniony człowiek; lecz ci, którzy nie przyjęli zbawienia,które Chrystus przyszedł na ziemię ofiarować ludzkości, będą męczeni na wieki - razem z ichzmartwychwstałymi ciałami - w piekle.Zw.Jan Damasceński w ostatnim rozdziale swojegoSzczegółowego opisu wiary prawosławnej dobrze opisuje stan duszy po śmierci:135 "Wierzymy także w zmartwychwstanie umarłych.Albowiem prawdziwie ono nastąpi, będziezmartwychwstanie umarłych.Mówiąc o zmartwychwstaniu myślimy o zmartwychwstaniu ciał,gdyż zmartwychwstanie jest powtórnym podniesieniem upadłego; lecz dusze, będącnieśmiertelnymi, w jaki sposób zmartwychwstaną? Otóż, jeśli śmierć określa się jako oddzielenieduszy od ciała, to zmartwychwstanie jest, oczywiście, powtórnym zjednoczeniem i duszy, i ciała ipowtórnym podniesieniem rozłożonej i umarłej istoty żywej.W ten sposób samo ciało, psującesię i rozkładające, ono samo zmartwychwstanie bez zepsucia.Albowiem dla Tego, Kto napoczątku stworzył je z prochu ziemi, nie jest niemożliwością ponownie je wskrzesić po tym, jakono, wedle wyroku Stwórcy, rozłożyło się i wróciło z powrotem do ziemi, z której było wzięte"."Oczywiście, jeśli dusza sama ćwiczyłaby się w trudach cnoty , to i sama byłaby ukoronowana.Ajeśli sama nieustannie przebywałaby w sytości i zadowoleniu, to - wedle sprawiedliwości - samajedna byłaby ukarana.Lecz tak, jak ani ku cnocie, ani ku złym nawykom dusza nie dążyoddzielnie od ciała, to - wedle sprawiedliwości - i ona, i ono wspólnie otrzymają zapłatę"."I tak oto zmartwychwstaniemy, gdyż dusze znów połączą się z ciałami, nieśmiertelnymi izrzucającymi z siebie zepsucie, i pojawimy się przed strasznym tronem sędziowskim Chrystusa;diabeł, jego demony i jego człowiek, to znaczy antychryst, niegodziwi ludzie i grzesznicy będąoddani w ogień wieczny, nie materialny, jak ogień znajdujący się u nas, lecz - taki, o którym możewiedzieć Bóg.A ci, którzy uczynili dobro, jak słońce zajaśnieją z Aniołami w życiu wiecznym,razem z Władcą naszym Jezusem Chrystusem, zawsze na Niego patrząc i będąc przez Niegowidziani, i rozkoszując się nieprzerwaną, płynącą od Niego radością, wysławiając Go z Ojcem iZwiętym Duchem, na niekończące się wieki wieków.Amen".136 DODATEK A - ZW.MAREK Z EFEZUPrawosławne nauczanie na temat stanu dusz po śmierci często nie w pełni jest rozumiane,nawet przez samych prawosławnych chrześcijan; zaś stosunkowo pózne nauczanie łacińskie o"czyśćcu" spowodowało jeszcze większe zamieszanie w umysłach ludzkich.Jednakże samonauczanie prawosławne wcale nie jest niejasne, czy nieprecyzyjne.Być może najbardziejtreściwe jej przedstawienie znajduje się w pismach św.Marka z Efezu na Soborze Florenckim w1439 roku, napisanych właśnie po to, aby odpowiedzieć na łacińskie nauczanie o "czyśćcu".Pisma te są dla nas szczególnie cenne z tego powodu, że pochodzą właśnie od ostatniego z Ojcówbizantyjskich, sprzed czasów współczesnych z całym ich bałaganem teologicznym; wskazują onena zródła nauczania prawosławnego, zarazem pouczając, jak do nich podchodzić i je rozumieć.yródłami tymi są: Pismo Zwięte, homilie świętych Ojców, cerkiewne służby, %7ływoty Zwiętych ipewne objawienia i wizje życia po śmierci, takie jak te zawarte w Księdze IV Dialogów św.Grzegorza Wielkiego.Dzisiejsi akademiccy teologowie mają skłonności do powątpiewania wostatnie dwa lub trzy rodzaje wymienionych tu zródeł i dlatego często czują się nieswojo, gdyporusza się ten temat i wolą utrzymywać w tym zakresie "agnostyczną powściągliwość".Zdrugiej strony pismami św.Marka bardzo swobodnie posługują się prawdziwi prawosławniteologowie; a ci, dla których są one "niewygodne" ujawniają być może w ten sposóbnieoczekiwaną infekcję współczesną niewiarą.Spośród czterech odpowiedzi św.Marka na temat czyśćca, ułożonych na Soborze Florenckim,Mowa Pierwsza zawiera najbardziej zwięzłą relację o prawosławnym nauczaniu przeciwkobłędom łacińskim, i to głównie z niego skompilowano niniejsze tłumaczenie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl