[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Podmuch wieczornego wiatru przyniósł odgłosy ćwiczeń,odbywanych na dziedzińcu Szkoły Rycerskiej, oraz szczęk broni, który już od tygodnia rozlegałsię nieustannie: załoga Zamku Redmont przygotowała się do nadchodzącej wojny.Lecz co dziwne, po raz pierwszy w życiu jego duszę ogarnął pokój.KoniecKoniecKoniecKoniec
[ Pobierz całość w formacie PDF ]