[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czy to niejest świetny plan?Zamachnęłam się i z całej siły zdzieliłam go łokciem w brzuch.Agdy tak leżał obok mnie, marudząc i jęcząc jak niemowlę, przezelektroniczną nianię usłyszałam płacz naszego PRAWDZIWEGOdziecka.H"To wszystko wydarzyło się sześć tygodni temu, a od tamtej pory  jeśli nie liczyć akcji z erotyczną huśtawką  Drew nawet niepróbował się ze mną kochać.Wybaczyłam mu głupotę, bo, no cóż, jestfacetem, a faceci są głupi.Wciąż jednak nie byłam w nastroju na seks i tak doszło do spotkania z Liz i Claire, które zamierzały udzielić miw tej kwestii poważnego wykładu. Nie możesz doprowadzić do tego, żeby Drew uznał, że niemasz już na niego ochoty.Stąd hasło  udawaj, aż ci się uda.Jeślizaczniesz udawać, że tego chcesz, po pewnym czasie wrócisz do siebiei odzyskasz prawdziwą chęć na seks.Czy Drew naprawdę uważa, że już nie mam na niego ochoty? Niechcę, żeby tak myślał. Drew tego nie kupi.Od razu się zorientuje, że udaję orgazm.Claire i Liz parsknęły śmiechem. Jaja sobie robisz? Nie ma takiej możliwości!  powiedziałaLiz. Wierzcie mi, Drew się domyśli.Zawsze powtarzał, że czuje,kiedy dochodzę.Opowiadał, że moja szparka się wtedy na nim zaciska,a jeśli uprawiamy seks oralny  że czuje różnicę w smaku wyjaśniłam. Co ty do cholery tankujesz przed seksem, że Drew potrafiwyczuć różnicę w smaku? Bezołowiową prosto z dystrybutora? spytała Liz. Dlaczego Drew miałby mnie co do tego oszukiwać? A dlaczego ty nie miałabyś trochę oszukać Drew? Każdakobieta pyta swojego faceta, czy potrafi powiedzieć, kiedy onadochodzi.Ale nie zadajemy tych pytań dlatego, że interesuje nas, co onczuje i jakie to fantastyczne, albo po to, by połechtać ego samca, którypotrafi doprowadzić partnerkę do orgazmu.Nie; pytamy po to, by miećpewność, że nie zorientuje się, kiedy będziemy udawały.A choćwszystkie jesteśmy zbudowane tak samo, każdy facet odpowiada na topytanie inaczej.Co tylko dowodzi, że nie mają na ten temat pojęcia;może jeśli nie liczyć odgłosów, jakie wtedy wydajemy  wyjaśniłaLiz. Carter mówił mi, że poznaje, kiedy dochodzę, po szybszymoddechu.A ja zwykle oddycham szybciej, bo jestem cholerniezmęczona, bez formy i mam wrażenie, że zaraz wyzionę ducha przyznała Claire.  A Jim twierdzi, że tuż przed orgazmem zawsze klepię go wtyłek.A tak naprawdę robię to, żeby się streszczał, do jasnej cholery.Bo albo chce mi się spać, albo zaraz zaczyna się nowy odcinek TopChefa  dodała Liz.W ciężkim szoku gapiłam się na obie przyjaciółki.Niewierzyłam, że to wszystko dzieje się już od lat, a ja nie mam o tymzielonego pojęcia.Nigdy nie miałam do czynienia z kobietami, które zeswoimi mężami udają orgazm.To dla mnie kompletnie bez sensu.Poco wychodzić za mąż za kogoś, kto nie potrafi doprowadzić cię naszczyt? Ale małżeństwa Liz i Claire są stabilne jak skała, może więcdziewczyny wiedzą, co mówią? Dobra, przejdzmy do konkretów.O co chodzi z całym tymudawaniem? Będę udawać, że wyjaśnienie ci tego to dla mnie samaprzyjemność  uśmiechnęła się Liz i przewinęła film do przodu.H"Półtorej godziny pózniej siedziałyśmy w miejscowym pubie,kilka przecznic od sklepu Liz i Claire, a ja wciąż nie mogłam sięotrząsnąć ze zdumienia po obejrzeniu filmu. Ale to było takie prawdziwe  przyznałam z podziwem. A nie mówiłam? Dałabyś sobie rękę uciąć, że Billy Crystalpod stołem robił dobrze Meg Ryan, prawda?  powiedziała Liz idopiwszy ostatni łyczek piwa z kufla, gestem poprosiła kelnerkę dostolika.Uznałyśmy, że skoro już spotkałyśmy się bez dzieci i mężów, topowinnyśmy dobrze wykorzystać wieczór i trochę się napić.Poza tymdziewczęta przekonały mnie, że odrobina odwagi w płynie ułatwi mizadanie, z którym miałam się zmierzyć jeszcze tego samego wieczoru.Ale na razie jeszcze nic mi nie zamówiły.Chwilę pózniej kelnerka podeszła do naszego stolika, a Claire iLiz zamówiły kolejne piwo. A ja poproszę kufelek odwagi w płynie, jest może beczkowe? spytałam z uśmiechem. Przepraszam, co?  odrzekła zaskoczona kelnerka. Właściwie to nie wiem.Przyjaciółki powiedziały mi, żebym tozamówiła.Nie macie tego? Może to jakaś nowość? Liz nachyliła się nade mną i zasłoniła mi usta dłonią. Niechpani przyniesie jej najmocniejszego drinka, jaki jest w karcie powiedziała.Claire śmiała się i pisała coś na swoim telefonie komórkowym. Co robisz? Wrzucasz to na Facebooka? Nawet nie próbuj!Skąd miałam wiedzieć, że to nie jest gatunek piwa? zaprotestowałam. A wiesz, że to nie takie głupie? Zastanawiam się, czy niedałoby się stworzyć nowej marki piwa dla mojego sklepu. Odwaga wpłynie  od wieków toruje mężczyznom drogę do łóżka.Claireroześmiała się i z powrotem wsunęła komórkę do torebki.Barmanka wróciła z piwami dla dziewcząt i kieliszkiemwypełnionym różowawym płynem. Co to?  spytałam. Everclear z odrobiną soku wiśniowego  odparła i poszłaobsługiwać sąsiedni stolik. Ooo& Everclear.Aadna nazwa  powiedziałam iwychyliłam drinka do dna.W tej samej chwili zaczęłam kaszleć i parskać, zasłaniając ustadłonią. TO PALI! RANY BOSKIE, JAK TO PALI!  próbowałamkrzyczeć chropawym głosem, którzy brzmiał, jakbym połknęła garśćrozżarzonego żwiru. Masz, popij  powiedziała Claire i podsunęła mi szklankę zpiwem.Duszkiem wypiłam całe piwo i z hukiem odstawiłam puste szkłona stół. Mam wrażenie, że to całkiem spora porcja odwagi w płyniejak na jeden wieczór  roześmiała się Liz. 7.Udawaj, aż się uda A niech to chudy byk, coś ty dał jeść temu dzieciakowi? spytał Jim z obrzydzeniem, trzymając Billy ego na odległośćwyciągniętej ręki. Zmierdzi, jakby wrąbał martwego psazmiksowanego z wymiocinami i zjełczałym jogurtem, a potem towszystko wysrał.Posadził mi Billy ego na kolanach, a mnie już po pierwszymzaciągnięciu się spowijającym dziecko aromatem żołądek podjechał dogardła i wstrzymałem oddech. W ubiegłym tygodniu Jenny przestała karmić piersią iprzestawiła go na mleko dla niemowląt i kleik.Może to jest powód.Carter pokręcił głową. Kleik i mleko dla niemowląt tak niepachną.To śmierdzi jak stare, przepocone jaja upaćkane pleśniowymserem.Posadziłem Billy ego na podłodze, tuż przed sobą, i odszedłem okrok, żeby zaczerpnąć powietrza. Jezu, to jakaś tragedia.I on się jeszcze uśmiecha? Nie czujesam siebie czy jak? Jeśli wydaliłbym z siebie coś równie woniejącego,wcale nie byłoby mi do śmiechu  zawyrokowałem. No cóż, cokolwiek to jest, przynajmniej nie ma już tego wśrodku.Wyobraz sobie, jaki kipisz musiało to robić w jego brzuchu.Pewnie myśli sobie teraz  no, nareszcie mam to z głowy.A raczej zd& rugiej strony  orzekł Jim, zatykając nos i cofając się o kilkametrów.Nagle powietrze przeszył straszliwy wrzask pięciu małychdziewczynek, dochodzący z pokoju dziecięcego na tyłach domu, aGavin, lat dziesięć, wpadł do salonu ze złośliwym uśmiechem. Co nabroiłeś?  spytał Carter, podczas gdy japrzekopywałem torbę z pampersami w poszukiwaniu maski gazowej ilateksowych rękawiczek. Nic  odparł Gavin i padł na kanapę [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl