[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zaczyna się w miejscu, gdzieteraz jesteś, a nie gdzie on jest.Spójrzmy na kolejne zdanie.ELISABETH: Potrzebuję, aby Christopher akceptował mnie, mój sposób życia.KATIE:  Zrezygnuj ze swojego życia, Christopherze, i zaakceptuj mój sposób życia".Czy naprawdętego potrzebujesz? Czy to prawda?ELISABETH: Nie.To nieprawda.KATIE: Odwróć to. Potrzebuję, żebym to ja."ELISABETH: Potrzebuję, żebym to ja akceptowała jego i jego sposób życia.Dużo lepiej się z tymczuję.KATIE: Tak.Jego sposób życia.Ma wspaniałą rodzinę, nie zaprasza cię ze wszystkimi twoimipoglądami do swojego życia, żebyś wzniecała wojnę z jego żoną, żeby musiał cię docenić i.ELISABETH: Oooch.Oooch.KATIE: Wygląda na to, że jest bardzo mądrym człowiekiem.ELISABETH: Jest.KATIE: Możesz zadzwonić i podziękować mu. Dziękuję ci za to, że mnie nie zapraszałeś.Nie byłamkimś, kogo naprawdę chciałbyś u siebie widzieć.I teraz to rozumiem".ELISABETH [śmiejąc się]: Tak, rozumiem.KATIE: I możesz mu też powiedzieć, że go kochasz i że pracujesz nad bezwarunkową miłością.Zatem,kochanie, jest jeszcze jedno odwrócenie. ELISABETH: Ja potrzebuję zaakceptować siebie oraz swój sposób życia.KATIE: Tak - daj mu spokój i wiedz, że zaakceptowanie twojego sposobu życia należy do ciebie.Wiem, że tobie będzie bardzo łatwo go zaakceptować, ponieważ od niego oczekiwałaś, żeby zrobił to ottak, po prostu! [Strzela palcami].Spójrzmy na kolejne zdanie.ELISABETH: Potrzebuję, aby zrozumiał, że starałam się jak mogłam.KATIE: Czy to prawda?ELISABETH: Nie.KATIE: Jak reagujesz, gdy wierzysz w tę bajkę?ELISABETH: Czuję się zraniona i wściekła.Czuję się, jakbym była w piekle.KATIE: Kim byłabyś bez opowieści o tym, że jesteś ofiarą? To jest opowieść dyktatorki w sytuacji, gdysprawy nie toczą się po jej myśli.Dyktatorka mówi:  Powinieneś mi powiedzieć, że starałam się jakmogłam".To szaleństwo.Kim byłabyś bez tej bardzo smutnej opowieści?ELISABETH: Byłabym wolną, radosną istotą.KATIE: A to bardzo ekscytujące.Byłabyś tym, za kogo chciałaś, żeby on cię uważał: matką, którakiedyś starała się jak mogła, a teraz kocha swojego syna.Tak czy inaczej, nigdy by się nie dowiedział,kim jesteś naprawdę; to niemożliwe.Ja ci mówię, zrezygnuj z pośrednika i bądz szczęśliwa i wolna tu,gdzie jesteś.Kiedy tak się stanie, robimy się tacy uroczy, że nasze dzieci coś przyciąga do nas.Musi jeprzyciągać.Umysł tego, kto snuje opowieści, kto tworzy ich projekcje, zmienił się, więc twoja projekcjaświata również musi się zmienić.Kiedy jest we mnie zrozumienie, moje dzieci muszą mnie kochać, niemają wyboru.Potrafię wówczas dostrzec tylko miłość, tylko jej projekcję stworzyć.Cały świat jest poprostu moją opowieścią, wyświetlaną na ekranie mojej własnej percepcji.W całości.Kochanie,spójrzmy na kolejne zdanie.ELISABETH: Christopher jest tchórzliwy.KATTE: Czy to prawda? Mój Boże, spójrz, komu on się sprzeciwił.Tygrysowi.Matce - tygrysicy.[Elisabeth wybucha śmiechem].ELISABETH: Och, tygrysicy, ooch.Tak, to prawda.Dobrze sobie radził.Od samego początku.KATIE: Może będziesz chciała porozmawiać z nim o tym. Jest tchórzliwy" - odwróć to.ELISABETH: Ja jestem tchórzliwa.KATTE: Tak.Wykorzystujesz go, żeby poczuć się szczęśliwa.Ale on się nie daje na to nabrać.Towspaniały nauczyciel.Wszyscy żyjemy z idealnym nauczycielem.Bez wyjątku.Spójrzmy na kolejnezdania i odwróćmy je.ELISABETH: On jest zawzięty.Ja jestem zawzięta.On jest arogancki.Ja jestem arogancka.On jestsztywny.Ja jestem sztywna.KATTE: Tak.Po prostu przez chwilę nie mieliśmy jasności, to wszystko.Tylko trochę poczuciazagubienia tu i tam, nic poważnego.ELISABETH [płacząc]: Tak długo na to czekałam, żeby to poczucie zagubienia się skończyło. KATTE: Wiem, aniołku.Wszyscy tego od dawna pragniemy.Właśnie nadszedł ten moment.Przejdzmydo twojego ostatniego zdania.ELISABETH: Już nigdy nie chcę czuć, że mnie odrzuca.KATTE: Odwróć to. Chętnie poczuję."ELISABETH: Chętnie poczuję, że mnie odrzuca.KATIE: Jeśli za każdym razem, kiedy cię odrzuci, nadal będziesz cierpieć, to możesz sobie uświadomić,że twoja Praca jeszcze nie została zakończona.A twój syn jest mistrzem.Będzie cię odrzucał dotąd, ażzrozumiesz.Ty jesteś odpowiedzialna za to, żeby nie odrzucać ani jego, ani siebie.Sprawdz, jak jest wrzeczywistości, i ofiaruj sobie własną wolność. Nie mogę się doczekać, aż.".ELISABETH: Nie mogę się doczekać, aż poczuję, jak mnie odrzuca.KATIE: To dobrze, że boli.Ból to sygnał, że się zagubiłaś, że żyjesz w kłamstwie.Osądz swojego syna,zapisz to.Zadaj cztery pytania, odwróć swoje osądy i uświadom sobie, gdzie jeszcze tkwi ból.ELISABETH: Dobrze.KATIE: Sama możesz rozwiązać swój problem - swój pozorny problem.%7ładna matka ani żaden synnigdy nie wyrządzili żadnej krzywdy.Mamy tu do czynienia z poczuciem zagubienia, to wszystko.Dzięki Pracy zyskujemy świadomość.ROMANS MOJEGO M%7łAMarisa była wyraznie zdenerwowana, kiedy podeszła i usiadła koło mnie na scenie.Drżały jej usta iwyglądała, jakby zaraz miała się rozpłakać.Przekonaj się, jak skuteczna może być Praca, gdy ktośszczerze chce poznać prawdę, nawet jeśli bardzo cierpi i uważa, że został strasznie skrzywdzony.MARISA [czytając formularz]: Jestem wściekła na Davida - to mój mąż - ponieważ ciągle mówi, żepotrzebuje czasu, żeby sobie wszystko poukładać.Chcę, żeby David wyrażał to, co czuje, wtedy, kiedyto czuje, bo jestem już zmęczona wypytywaniem.I jestem zbyt niecierpliwa, żeby czekać.KATIE: Więc  Mąż powinien wyrażać to, co czuje" - czy to prawda?MARISA: Tak.KATIE: A jaka jest rzeczywistość na tej planecie?MARISA: No cóż, generalnie mężowie nie wyrażają uczuć.KA1TE: Zatem skąd wiem, że mężowie nie powinni wyrażać swoich uczuć? Bo tego nie robią.[Publiczność i Marisa śmieją się].Czasami.Taka jest rzeczywistość. Mężowie powinni wyrażać swojeuczucia" to myśl, w którą wierzymy, nie mając ani jednego dowodu na to.Jak reagujesz, kiedy wierzyszw to kłamstwo? Czy rozumiesz, dlaczego nazywam to kłamstwem? To nieprawda, że powinien wyrażaćswoje uczucia, bo prawda jest taka, że w rzeczywistości tego nie robi.To nie znaczy, że za dziesięćminut albo za dziesięć dni nie będzie w pełni wyrażał swoich uczuć.Ale rzeczywistość jest taka, że wtej chwili to nie jest prawda.Więc jak reagujesz, kiedy pojawia się ta myśl?MARISA: Czuję się wściekła i zraniona. KATTE: Tak [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl