[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Z drugiej strony Jerod nigdy,nie potrzebował jakichś wielkich pieniędzy, poza tymposiadał całkiem pokazne oszczędności.Jeśli będzierozsądny, spokojnie wystarczą na przeżycie kilku lati rozpoczęcie czegoś nowego.Większa niezależność oznaczała ponadto, że mógłbypomyśleć o stworzeniu czegoś wspólnie z Alys.Może;nawet przeprowadziłby się do Waszyngtonu, może zamieszkaliby razem.Nie, to śmieszne.Jest fotoreporterem i musi o tympamiętać.Wrzucił wizytówkę do przepełnionego już kosza na.194Anula & Irenascandalousśmieci i ruszył do wyjścia.Trzeba poszukać czegoś innego.Pięć minut pózniej przetrząsał śmieci w poszukiwaniu wizytówki.Zapewne ten facet ma już kogoś innego albo potrzebuje kogoś o większym doświadczeniu zawodowym.A jeśli przez przypadek posada była nadal do wzięcia,to przecież nie musiał się ostatecznie deklarować.W końcu to tylko wizytówka.Anula & Irenascandalous16Dni mijały tak łatwo, jak piasek przesypuje się między palcami.Alys nie miała jednak nic przeciwko temu.Jej praca nad postacią Myśliwego posuwała się do przodu.Jeszcze dzień lub dwa i rzezba będzie gotowa.Musiała jednak na kilka dni oderwać się od niej i pojechać do odlewni, której zleciła wykonanie w brązietrzech wcześniejszych rzezb.Moment byl odpowiedni.Jerod wyjechał na prawiedwa tygodnie z jakimś reżyserem.Pracowali nad pilnym projektem filmu dokumentalnego, a Jerod zastępował chorego kamerzystę.Nagrywali materiał dotyczący tego, jak rozwój turystyki na wybrzeżu wpłynął na równowagę ekologicznąregionu.Jerod z początku wahał się, sądząc, że reżyserma jakieś odgórne wytyczne dotyczące politycznej poprawności.Jednak im bardziej się angażował w pracę,tym większy stawał się jego entuzjazm.Alys dostrzegała zmianę w jego głosie, jego podniecenie.Przedtem wydawał się jej znacznie bardziej przygnębiony i zamyślony.Kiedy przez telefon relacjonował jej, co danego dniazrobił i zobaczył, zdała sobie sprawę, że z jego głosuzniknął smutek, a zamiast niego pojawiło się ożywienie1%Anula & Irenascandalousi radość.Nie umiała do końca powiedzieć, na czym polegała ta zmiana.Czuła jednak, że była to zmiana diametralna.Jerod dzwonił do niej każdego wieczoru.Godzinamirozmawiali o swojej pracy, o tym, jak minął im dzień,w zasadzie o wszystkim i o niczym.Jednak dla niej cenne było każde jego słowo.Mimo że sama przed sobą nie chciała się do tegoprzyznać, bardzo tęskniła za Jerodem.Tęskniła nawetza jego aparatem fotograficznym.Całkowicie się już doniego przyzwyczaiła i niemal przestała go zauważać.Aż do momentu, w którym Jerod zaprzestał robieniazdjęć i zaczął kręcić film.Chyba miałby tutaj co robić, myślała, rozglądając siępo wnętrzu odlewni.Każde z miejsc nadawało się, byuwiecznić je na fotografii.Ten pomysł wywołał jej uśmiech.Czyżby Jerod zdążył ją już zarazić swoją pasją?Myśl o nim sprawiła, że policzki zaczęły ją palić,a serce zaczęło szybciej bić.Każdy kolejny dzień jego nieobecności wydawał sięjej dłuższy od poprzedniego.Ostatniej nocy dwukrotnie budziła się, szukając go obok siebie.A potem niemogła zasnąć w łóżku, które okazywało się zbyt dużedla jednej osoby.Pragnęła, by Jerod mógł sfotografować jej rzezby teraz, gdy zaczynały nabierać wyrazu.Właściciel odlewni, Jim Davies, starał się jak mógł, by uwiecznić całyproces, jednak jego zdjęcia w żaden sposób nie mogłysię równać z tymi, które robił Jerod.Rybak był już prawie gotowy.Stał na podwyższeniutuż pod wielkim oknem, a poranne słońce zalewało go197Anula & Irenascandalousświatłem i sprawiało, że wyglądał, jakby rozjaśniał gojakiś wewnętrzny płomień.Alys pogładziła ramię posągu, czując pod palcamichłód metalu.Formy, jaką przybrała jej wizja.Oglądanie swego finalnego dzieła miało w sobie coścudownego i smutnego zarazem.Cudownego, ponieważ jej wyobrażenia nagle stałysię rzeczywistością, czymś, co mogła dotknąć, obejśćdookoła, czymś solidnym i trwałym
[ Pobierz całość w formacie PDF ]