[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ZwÅ‚aszcza kobiety byÅ‚y niezwykle piêkne,miaÅ‚y klasyczn¹ urodê, któr¹ Schmidt zawsze Å‚¹czyÅ‚ z obrazami przedstawiaj¹cymistaro¿ytnych Greków i Rzymian.Mówili do siebie w jêzyku, w którym rozpoznaÅ‚ hochDeutsch, gdy¿ nauczyli go jego rodzice.Jednak¿e przez caÅ‚y czas podró¿y zwracanosiê do niego w bardzo dobrej angielszczyxnie.Godne uwagi w tym pojexdzie kosmicznym by³o to, ¿e od wewn¹trz ca³y kad³ubwydawa³ siê przezroczysty i ¿e mo¿na by³o widzieæ wszystko oprócz sekcji zaciemnio-nych przez maszyny lub tablice kontrolne.By³y tam le¿anki, krzes³a i stoliki i choæ niesprawia³y wra¿enia przymocowanych do pod³ogi, nie rusza³y siê z miejsca, kiedy la-taj¹cy talerz wykonywa³ najbardziej skomplikowane manewry z wielk¹ szybkoSci¹.Przez ca³y czas widzia³em tereny, nad którymi przelatywaliSmy, a¿ do Arktyki.Kiedytam dotarliSmy, wyda³o mi siê, ¿e znalexliSmy siê pod Oceanem Arktycznym i ¿e wle-cieliSmy do jakiejS wielkiej dziury.Zobaczy³em, i¿ przelatujemy nad jakimS dziwnymkrajobrazem, ale nigdzie nie wyl¹dowaliSmy. Reinhold Schmidt oSwiadczyÅ‚, ¿e jego  gospodarze nigdy nie powiedzieli mudokÅ‚adnie, sk¹d przybyli, choæ z ka¿d¹ chwil¹ byÅ‚ coraz bardziej przekonany, i¿ ichojczyzna musi siê znajdowaæ gdzieS w pobli¿u bieguna północnego.Lataj¹cy pojazdwskazywaÅ‚, ¿e ta cywilizacja jest w du¿ym stopniu zmechanizowana.Natomiast z ichzachowania Schmidt wywnioskowaÅ‚, i¿ prowadz¹ wygodne i spokojne ¿ycie.CzuÅ‚,¿e jeSli ich misja ma jakiS cel, to obserwowanie ludzkoSci i uniemo¿liwienie jej znisz-czenia Ziemi.Podró¿ Schmidta trwaÅ‚a piêæ dni, podczas których spaÅ‚ kilkakrotnie.PamiêtaÅ‚, ¿emiaÅ‚ wra¿enie, i¿ widzi krainê podobn¹ do Ziemi, oSwietlon¹ przez sÅ‚oñce doSæ ró¿ni¹-ce siê od naszego.Dwukrotnie te¿ wydaÅ‚o mu siê, ¿e przelatuje nad wielkim zakrzywie-niem w oceanie, gdy horyzont przechyliÅ‚ siê, obni¿yÅ‚, a potem znów wyprostowaÅ‚.18 sierpnia odwieziono go do Kalifornii i ponownie znalazÅ‚ siê w kamienioÅ‚omach w Ba-kerfields obok swego buicka.Kiedy staÅ‚, odprowadzaj¹c wzrokiem znikaj¹cy szybkow stronê północy statek kosmiczny, nagle uSwiadomiÅ‚ sobie, ¿e ma nieoczekiwan¹ pa-mi¹tkê z tej niezwykÅ‚ej podró¿y, która mo¿e pomóc mu przekonaæ ludzi o prawdziwo-Sci jego prze¿yæ.Zauwa¿yÅ‚ bowiem, i¿ lakier na górnej czêSci jego samochodu zacz¹Å‚Swieciæ.Niektóre z najwczeSniejszych legend o Pustej Ziemi twierdz¹, ¿e zamieszkuj¹ j¹olbrzymy, demoniczne istoty,  maÅ‚y ludek , i m¹dra, pokojowo nastawiona humano-idalna rasa podobna do tej, której przedstawicieli spotkaÅ‚ Reinhold Schmidt.Jednibadacze uwa¿aj¹, ¿e we wnêtrzu naszej planety ¿yj¹ ocaleli z katastrofy potomkowieLemuryjczyków i Atlantów, którzy uciekli przed potopem zalewaj¹cym ich konty-nenty.Drudzy zaS twierdz¹, ¿e Rródziemcy to ci sami  ludzie , o których z lêkiemi podziwem mówi czêSæ najstarszych mitologii.Przytaczaj¹ staro¿ytne opowieScio pewnym plemieniu, przewodzonym przez podobne bogom istoty.Przede wszyst-kim zaS mówi¹ o Grekach i Rzymianach, którzy rozwinêli caÅ‚¹ teologiê dotycz¹c¹takich istot i którzy wierzyli, ¿e  bogowie i  boginie w rzeczywistoSci s¹ wysÅ‚anni-kami ze Swiata wewnêtrznego.Historyk William F.Warren tak znacz¹co skomento-waÅ‚ tê tezê w swojej ksi¹¿ce Paradise Found (Raj odnaleziony, 1953):  W wielustaro¿ytnych rêkopisach i dokumentach s¹ wzmianki mówi¹ce o «dolnym Swiecie»jako o prawdziwej i rzeczywistej siedzibie.Jestem zdania, ¿e religie myl¹ siê naucza-j¹c o «piekle» w dole  poniewa¿ po wnikliwym zbadaniu tych tekstów okazuje siê,i¿ opisuj¹ one raczej «raj» ni¿ o ognist¹ otchÅ‚añ.Autorem pierwszej pracy, w której snuÅ‚ szczegółowe rozwa¿ania na temat tego,kim lub czym mog¹ byæ Rródziemcy, byÅ‚ pewien skandynawski intelektualista pracu-j¹cy na uniwersytecie w Kopenhadze, profesor Ludvig Holberg (1684-1754).Jegonapisana po Å‚acinie i opublikowana w roku 1741 praca nosiÅ‚a tytuÅ‚: Nicolai Klimiiiter Subterraneum.Novatelluris Theoriam as Historiam Quintae Monarchiae adhucNobis Incognitae (Podró¿ Nielsa Klima do Swiata podziemnego).Holberg, który uro-dziÅ‚ siê w Bergen w Norwegii, studiowaÅ‚ w Danii, zanim zostaÅ‚ profesorem na tymsamym uniwersytecie, najpierw filozofiê i historiê, a poxniej metafizykê i retorykê l l lÅ‚aciñsk¹.Ten inteligentny i ciekawski uczony napisaÅ‚ tê ksi¹¿kê, gdy¿ przez caÅ‚e ¿y-cie interesowaÅ‚ siê niezwykÅ‚ymi legendami o Swiecie podziemnym kr¹¿¹cymi w jegorodzinnej Norwegii.DzieÅ‚o Holberga opowiada historiê pewnego mê¿czyzny, który, badaj¹c jak¹S górê,przypadkowo trafia do Pustej Ziemi.Odkrywa tam centralne sÅ‚oñce, wokół któregokr¹¿y miniaturowa planeta, Nazar, a na wklêsÅ‚ej powierzchni Ziemi ¿yje niezwykÅ‚arasa istot rozumnych.Jednak¿e Niels Klim dowiaduje siê, ¿e w przeciwieñstwie doSwiata, który wÅ‚aSnie opuSciÅ‚, we wnêtrzu Ziemi dominuj¹ kobiety.Pozostawiwszymê¿czyznom najbardziej podstawowe zadania, stworzyÅ‚y utopijny kraj pokoju i har-monii.Pusta Ziemia wedÅ‚ug profesora Ludviga Holberga z uniwersytetu w KopenhadzeNikogo chyba nie zaskoczy, ¿e Holberg wolaÅ‚ napisaæ swoj¹ pracê po Å‚acinie,poniewa¿ szybko zostaÅ‚a uznana w Danii za niebezpiecznie radykaln¹ i  co prawdo-podobnie zdarzyÅ‚o siê po raz pierwszy w dziejach teorii Pustej Ziemi  spróbowanowycofaæ j¹ z obiegu.Wprawdzie w nastêpnym roku opublikowano jej angielski prze-kÅ‚ad, ale musiaÅ‚o upÅ‚yn¹æ prawie pół wieku  i wiele lat od Smierci autora  zanimpojawiÅ‚o siê popularne duñskie wydanie [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl