[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W kilka miesięcy zniknęło z chat starodawne łuczywo, a jego miejsce zajęły kaganki, wprawdziekopcące i cuchnące, żydzi bowiem przez oszczędność wyrabiali najgorszy gatunek nafty, zwany razówką,lecz za to jaśniejsze i wygodniejsze, niż smolne szczypy, które co chwila trzeba było objaśniać.Chłopi, nie domyślając się nawet, że w ich ziemi miljony spoczywają, odstępowali grunta za byle co,pieniądze zaś ze sprzedaży uzyskane, przepijali w szynkowniach, których w Borysławiu było codzień więcej.A w miarę, jak dawni dziedzice ustępowali ze swoich zagród, ich miejsce zajmowali ludzie z kędzierzawemigłowami nie przywiązujący się do żadnego kraju i żadnego społeczeństwa, ludzie nie mający honoru i zewstydu odarci, którzy dla pieniędzy gotowi zawsze wszystko uczynić, ludzie przez świat cały wzgardzeni.Jankiel odstąpił przedsiębiorcom wszystkie grunta, które od włościan ponabywał, a zostawił sobietylko to, co mu Fedjo sprzedał.Na tym kawałku, w spółce ze swoim szwagrem, zaczął eksploatację.Wczterech punktach założyli studnie, a po kilku tygodniach, z jednej taka ilość ropy zaczęła buchać, żedziennie zbierali jej po trzydzieści beczek, czasem jeszcze więcej.Odtąd na krzywego Jankla spoglądaliwszyscy z podziwieniem, jak na wybrańca losu.Co do niego samego, nie było można jeszcze powiedzieć,żeby go szczęście zmieniło.Ubierał się jak dawniej, jadł to samo co dawniej, i tylko głowę wyżej nosił.Spojrzenie miał także pewniejszesiebie, bo czując pieniądze w kieszeni, nie potrzebował nikogo się obawiać.Jankiel był o tyle filozofem, abywiedzieć, że za pieniądze na świecie wszystko kupi.Fedko wcale mu nie zazdrościł, że się na jego ziemi fortuny dorabiał. Widać że mu tak byłozapisano  myślał w duchu i jeszcze bardziej, niż dawniej, kłopotał się swemi interesami.Złe czasy na niegoprzyszły.23 Ostatniego roku owies chybił, ziemniaki na dołach wygniły, z bydła padły mu dwie sztuki.Prócztego, wesele siostry dobrze go szarpnęło.Przecie nie wypadało wydać jej z domu bez muzyki, wódki iknyszów.Jankiel dał wprawdzie wszystkiego na kredyt, ale po weselu kazał sobie za dług weksel wystawić.Gdy go Fedko zapytał, czemu żąda aż takiej pewności, odpowiedział: Dla pamięci.Jak wiesz, teraz w karczmie, nie siedzę, bo tę oddałem żonie i dzieciom, aby więcpamiętać, ile mam u ciebie, wezmę weksel zamiast kwitu, i tak obadwa będziemy spokojni.Ty niezapomnisz, kiedy będziesz miał oddać, a ja, kiedy powinienem odebrać.Gdy przyszedł termin na owe 60 guldenów, które dla Nastki pożyczył, okazało się, że nie miałpieniędzy.%7łyd był jednak tyle wyrozumiałym i ludzkim, że nie nalegał.Dopisał tylko procenta, następnie to co Fedjozostał dłużny Janklowi, złączył razem, od całej sumy znów na trzy miesiące z góry procenta policzył i nawszystko kazał sobie skrypt wystawić.Fedjo uczynił, czego od niego żądano, i jeszcze w duchu Bogudziękował, że się na tem skończyło.Bieda Fedja nie była jednak przywiązana do samych pieniężnych zmartwień.Miał on jeszcze innegomola, który go gryzł od rana do ciemnej nocy, a tym była jego żona, Małanka.Prawdę powiedziała Nastka,że w pożyciu z nią Fedjo szczęścia nie znajdzie.Nie znalazł go niestety, i nawet nie miał nadziei, by się tokiedy na lepsze zmieniło.Małanka nie dbała ani o dom, ani o męża, ani o dziecko, które niedawno na świat przyszło; lubiłastroić się; przed chatą stojąc, do wszystkich przechodniów zęby szczerzyła; ilekroć ujrzała wojskowych,którzy cza sami do Borysławia zaglądali, o mało nie wyskoczyła ze skóry; każdej niedzieli musiała być wkarczmie na tańcach, parobków zaczepiała, z kobietami kłóciła się ząb za ząb, słowem była prawdziwemnieszczęściem swego męża.W ostatnich czasach poznała się z jakimś młodym inżynierem.Ten sprawił jejkorale i nową bekieszę.Chociaż z wszystkiego, co Małanka robiła, to w oczach Fedja było najmniej złe,mimo to, nieraz na widok inżyniera chodzącego dokoła jego chaty, skrobał się w głowę i półgłosemmruczał: Strach jak ja toho ne lublju jak chto do mojej żynki łazyt!Milczał jednak wobec inżyniera i nie powiedział mu nigdy słowa marnego [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lo2chrzanow.htw.pl